Corriere dello Sport przewiduje kilka zmian w składzie Romy przed następnym meczem Serie A. Już we wtorek Giallorossi na Stadio Olimpico podejmą Monzę. Zdaniem dziennika Jose Mourinho postawi od początku na kilka nazwisk, które do tej pory pojawiały się z ławki.
Po ciężkiej walce i remisie na Allianz Stadium, Roma już czeka na swoje czwarte spotkanie w Serie A z Monzą zaplanowane na 30 sierpnia, dając podopiecznym Mourinho tylko dwa dni treningu na przygotowanie.
Według Corriere dello Sport, Special One ma zamiar wprowadzić kilka zmian w podstawowej jedenastce. Portugalski trener najprawdopodobniej wystawi Zeki Celika i Nicolę Zalewskiego od samego początku.
Obaj zawodnicy pojawili się w drugiej połowie meczu Juventus-Roma i dali przekonujące zmiany. Dwaj obrońcy zastąpili Ricka Karsdorpa i Leonardo Spinazzolę, którzy z drugiej strony wyglądali na zmęczonych przeciwko drużynie Massimiliano Allegriego.
Obecność Nemanji Maticia w podstawie pozostaje wątpliwa, ponieważ serbski pomocnik opuścił stadion Juventusu ze skurczami. El Shaarawy może zatem wskoczyć do ataku, pozwalając Lorenzo Pellegriniemu przejąć rolę Maticia w środku pola.
Wreszcie włoska gazeta twierdzi, że Marash Kumbulla mógłby zastąpić Chrisa Smallinga w obronie.
Komentarze
Wierzę, że dzięki dodaniu odrobiny świeżości uda się w końcu strzelić więcej niż jedną bramkę i wygrać bez większych nerwów.
I prawidłowo. Prezentujesz się dobrze na boisku i masz nagrodę w postaci gry od początku w kolejnym meczu. Nic tak nie rozleniwia jak pierwszy skład za samo nazwisko. I nic też tak nie demotywuje rezerwowych jak brak perspektywy na przebicie się.
Nie ukrywajmy, że wahadłowi Spina i Karsdorp za dużo w ataku nie zdziałali przez te 3 mecze. W obronie lepiej. Monza pewnie postawi autobus, więc trzeba go czymś skruszyć. Plus przyda się odpoczynek kilku zawodnikom.
Konkurencja powinna być, ktoś zagra cienki wchodzi konkuretn
To były bardzo dobre zmiany
Trzeba jeszcze Bove dać szansę. Jeśli nie od początku, to przynajmniej pół godziny w drugiej połowie. Chłopak musi się ogrywać, a kiedy jeśli nie z Monzą
Przy stanie 3-0 z Monzą.
Karsdorp ewidentnie powinien na ławie wylądować, bo trzeci mecz z rzędu wygląda tragicznie. Gdyby nie podania do przeciwników Ibaneza (z pierwszego był faul i wolny Vlahovica) to bym powiedział, że najgorszy na boisku. A może tak czy siak był najgorszy
Karsdorp jest słaby i niewiele pokazywał też w poprzednim sezonie, natomiast swoje też zrobił opieprz od trenera i zmiana taktyki po przerwie.