Zapata coraz bliżej

Według ostatnich pogłosek Roma i Atalanta osiągnęły porozumienie w sprawie Kolumbijczyka.

fot. © atalanta.it

Na dziesięć dni przed końcem sesji transferowej, wydaje się, że Tiago Pinto zamknął w końcu transfer napastnika. Od wczoraj mówiło sie, że poniedziałek ma być decydujący, jeśli chodzi o transfer Zapaty.

Zdaniem portalu calciomercato.com, Roma i Atalanta osiągnęły porozumienie transferowe. Giallorossi zapłacą za transfer definitywny 6 mln euro, a dodatkowo przeleją w przyszłości do maksimum 3,5 mln euro. Tym samym odrzucono proponowaną w negocjacjach przez Romę propozycję wypożyczenia. Na taką opcję nie zgodziła się zarówno Atalanta, jak i sam piłkarz. Sam Kolumbijczyk, który wystąpił wczoraj w pierwszym składzie ekipy z Bergamo, ma podpisać 3-letni kontrakt za 2,7 mln euro za sezon gry, co z bonusami da kwotę 3 mln euro. Giallorossi mają mieć opcję rozwiązania umowy po dwóch latach, z wypłaceniem piłkarzowi odszkodowania.

Według doniesień Zapata jest spodziewany dziś wieczorem lub jutro rano w Rzymie.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    21 sierpnia 2023, 15:58

    Gorszy od Elodra nie będzie ? :)

  • majkel
    21 sierpnia 2023, 16:14

    Już nawet nie chce mi się śmiać. Gość w swoim prime zarabiał o mln mniej niż ma dostać w Romie. Do tego 32 lata, 3-letni kontrakt i fantastyczny sezon za sobą. Pinto masterclass. Tego nie tłumaczy nawet nasza obecna sytuacja.

  • Werewolf
    21 sierpnia 2023, 16:15

    Dla mnie osobiście, ten transfer to porażka głównie ekonomiczno-wizerunkowa. Poza tym osobista porażka Pinto. To, że musimy takie warunki zaproponować takiemu grajkowi (w takim wieku i z takim poprzednim sezonem, oraz, że brak innych opcji) dobitnie pokazuje, w jakim jesteśmy stanie jako klub. Pocieszam się myślą, że Friedkiny wiedzą co robią, zezwalając na ten zakup i że to przemyślany i niechętnie podjęty krok do uzdrowienia naszych finansów. To będzie przecież chyba najdroższy zakup od 2 lat (po wtopie z Muminem i pół-wtopie z Abrą), a i tak relatywnie mała kwota. Sportowo, ten ruch (na papierze) totalnie się nie broni, ale tu różnie może jeszcze być, możemy mieć zwyczajnego fuksa i wypali gość, a nie jego więzadło czy jakiś mięsień.

  • riss
    21 sierpnia 2023, 17:20

    6 mln plus 3,5 mln bonusy za wraka człowieka. Kontrakt na 3 lata za 3 mln na sezon, to jest śmiech na sali i jak dla mnie prokurator. Za takie coś powinno wsadzać do więzienia … ten Pinto zamiast mózgu chyba ma siano. Na takie gówno tracimy w sumie 18,5 mln czyli mniej więcej tyle ile zarobiliśmy na czysto za Ibaneza …

    • MMACieciu
      21 sierpnia 2023, 19:59

      Ten transfer powinien widnieć w słowniku pod pojęciem SABOTAŻ !

  • Rymeryk
    21 sierpnia 2023, 21:08

    Byłby to akt wielkiej desperacji…