Nicolo Zaniolo udzielił wywiadu, w którym odniósł się też do swojej przeszłości.
Pół roku po opuszczeniu Romy Nicolo Zaniolo może wrócić do Serie A. Graczem interesuje się Juventus. W wywiadzie dla Gazzetta dello Sport gracz odniósł się do plotek transferowych, a także pobytu w Romie.
Zaniolo, to może być naprawdę właściwy sezon, aby zobaczyć ciebie w barwach Bianconerich?
– Czuje się dobrze w Stambule i gram w Lidze Mistrzów. Jeśli do końca sierpnia pojawi się dobra okazja dla Galatasaray i dla mnie, wówczas weźmiemy ją pod uwagę.
W ostatnich tygodniach mówiło sie też o Milanie i były zapytania z Fiorentiny. Juventus pozostaje twoim marzeniem mimo braku gry w Lidze Mistrzów?
– Jestem otwarty na wszystko. Zaczynając od opcji pozostania w Galatasaray, gdzie czuję się świetnie. Tak, Juve to Juve, również bez Ligi Mistrzów i pucharów. Od dziecka zawsze kibicowałem Bianconerim, moim idolem był Pogba. Gra w Juve byłaby przyjemnością. Mówimy tu o wielkim klubie. Powtarzam: jeśli będzie okazja, która sprawi, że wszyscy będą szczęśliwi – Galatasaray, ja i Juve – wówczas ok. W przeciwnym razie czuję się dobrze w Turcji. Nie tworzę sobie oczekiwań, gdziekolwiek pójdę, będzie ok.
Brakuje ci coś z Romy i Rzymu sześć miesięcy po odejściu?
– Roma była ważnym momentem w moim życiu, z pięknymi kartami historii i nieco gorszymi, zawsze będę dozgonnie wdzięczny wszystkim kibicom. Mam nadzieję, że Roma będzie mogła wygrać dużo w najbliższych sezonach. To były piękne lata. Brakuje mi obiadów w restauracji Locanda, która stała się po trosze moim drugim domem.
Rozmawiałeś z Mourinho po swoim odejściu do Turcji?
– Nie, nie słyszałem się z nim. Jednak wiem, że Mourinho życzy mi dobrze, zawsze pyta o mnie Sergio Oliveirę, mojego kolegę z Galatasaray. Zawsze będę wdzięczny Mou.
Ujawnisz jakąś anegdotę na temat Mourinho?
– W zeszłym sezonie, przed meczem z Empoli, miałem niskie morale, gdyż nie strzeliłem gola przez pięć lub sześć meczów. Mourinho wziął mnie na bok i powiedział: „Nicolo, bądź spokojny, dziś strzelisz”. I tak było. Mourinho widzi zawsze wszystko wcześniej, jest niesamowity. Jest topowym, wyjątkowym trenerem. Zawsze ciebie motywuje.
Komentarze
Jego idolem jest Pogba xd więcej nie trzeba czytać
Jego klubem jest Juve więc czy jest sens dalszych komentarzy
E nie gadajcie Pogba na początku w Juve to był straszny kocur
Kocur dobry, ale w głowie dalej śmietnik. W piłce więcej odgrywa głowa niż same umiejętności co pokazuje świetnie mecz Polska Mołdawia czy nasze popisy z Cremonese ;)
Kibice muszą być tam zadowoleni, że po pół roku już nie miałby nic przeciwko zmianie klubu. :D
Talent wielki, ale zachowanie jak u sfochowanej 14latki. Chlop ma 24 lata, a w głowie dalej pusto. W sporcie mental jest najważniejszy.