Z Sampdorią czwórka zawieszonych

Cristante, Ibanez i Mancini dołączyli do Kumbulli na liście graczy, którzy będą zawieszeni w potyczce z Sampdorią. Pomocnik, który otrzymał czerwoną kartkę po końcowym gwizdku, może otrzymać karę dłuższej pauzy.

fot. © asroma.com

Zespół Giallorossich zakończył kolejny mecz w ostatnim czasie z poważnymi konsekwencjami na najbliższą przyszłość. O ile w ostatnim czasie – jak na przykład mecze z Sociedad – graczy trapiły drobne urazy, tak tym razem pojawiły się kartki.

I tak po spotkaniu derbowym, spośród graczy, których będzie miał do dyspozycji w meczu z Sampdorią Mourinho, wypadła aż trójka. W potyczce na Olimpico, do której dojdzie po przerwie reprezentacyjnej, nie wystąpią Ibanez, Mancini, Cristante i Kumbulla. Pierwszy osłabił zespół w pierwszej połowie derbów w wyniku dwóch żółtych kartek. Wicekapitan drużyny zobaczył z kolei piąty żółty kartonik w sezonie. Kropkę nad „i” postawił już po końcowym gwizdku Cristante, który dołączył na „czerwoną listę” do Ibaneza i trzeciego trenera Romy wraz z Marusicem, obrońcą Biancocelestich. Kumbulla z kolei będzie odsiadywał drugi mecz kary za czerwoną kartkę z potyczki z Sassuolo.

To oznacza, że w meczu z Sampdorią dostępni na środku defensywy będą tylko Smalling i Llorente. Trójkę powinien uzupełnić Karsdorp, który przeszedł wczoraj operację nosa. W miejsce Cristante zagra Bove lub Wijnaldum.

 

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • ryniek
    19 marca 2023, 20:32

    Nie dość ze panienki bez jaj to jeszcze bez mózgu

  • riss
    19 marca 2023, 20:38

    Wstyd na nich patrzeć, z cały szacunkiem ale Jose do którego pracy mam sporo zastrzeżeń to jednak nie uczy piłkarzy łapania głupich czerwonych kartek. Zachowanie naszych panienek kosztowało nas w tym sezonie już dobrych kilka punktów w tabeli … jakby mieli więcej pokory to spokojnie ok 55 punktów na koncie powinno być.

    • adrian
      19 marca 2023, 21:31

      Pewnie że nie uczy ale te czerwone kartki z czegoś wynikają. Myślisz że Bryan, który nie miewa odpałów, zaplanował sobie że po meczu wyłapie czerwo? Kartki nie są przyczyną a skutkiem. Marna gra, wyniki na styku, porażki z leszczami i efektem jest frustracja, brak pewności siebie, brak luzu w grze i później zdarzają się odpały czy proste błędy. Jak nasi piłkarze mają mieć odpowiednie nastawienie skoro z najgorszymi zespołami jest walka na noże. To co my robimy to nie jest nawet gra w piłkę, to jest zabijanie tego sportu.

    • M.A.X
      20 marca 2023, 10:58

      Z czego wynikają te kartki i zachowania to napisałem na czacie ale może mało osób przeczytało to powtórzę tutaj. Nie obraź się ale głupoty piszesz że wynika to ze słabych wyników , bo te wyniki są najlepsze od 20 lat w tym klubie. Okej w lidze bywało lepiej ale na końcu i tak to nie dawało tytułów a piłkarze chcą wygrywać tytuły w związku z tym to nie jest frustracja spowodowana słabymi wynikami. Ich zachowanie jest spowodowane tym kto jest ich trenerem. Mourinho uwielbia takich zawodników którzy mają małe mózgi i duży poziom agresji bo to są ludzie którzy ślepo będą wykonywali jego polecenia tak zwani żołnierze. Dlaczego w każdym klubie w którym on pracuje nagle rośnie poziom agresji? Pamiętacie co się działo jak przyszedł do Realu jaka była temperatura spotkań z Barceloną? Co odwalali Pepe czy Ramos? W każdej drużynie w której się pojawia jest to samo , wszyscy w koło nawet asystenci zaczynają dostawać czerwone kartki piłkarze robią się agresywni. To dlatego że potrafi im wyprać mózgi tworzy atmosferę oblężonej twierdzy wszyscy są przeciwko nam wszyscy nas nienawidzą sędziowie nas nienawidzą i tak dalej i tak dalej na tym buduje. To powoduje że piłkarze przeciętni o stosunkowo niskich umiejętnościach potrafią na pewien czas trochę podnieść swoje możliwości, niestety jest za to cena od czasu do czasu ktoś dostaje za mocnego odpału i wyleci z czerwoną kartką. Jednak to jest cena którą warto zapłacić z punktu widzenia Mourinho , na dłuższą metę patrząc na jego karierę to się opłaca. Zresztą nawet ten wczorajszy mecz umówmy się wielkie widowisko to nie było ale dzięki tej agresji która została wyzwolona czerwonym kartkom i tak dalej znów można budować narrację że przegraliśmy mecz nie z powodu niskich umiejętności czy złej taktyki ale dlatego że wszyscy nas nienawidzą. To nie tylko pozwala utrzymać mu wizerunek świetnego trenera bo przecież to nie on jest winny że nas nienawidzą, ale jednocześnie daję mu możliwość dalszego pompowania zawodników na zasadzie udowodnijmy całemu światu że znów coś wygramy. Niestety taka taktyka daje mu puchary ale jednocześnie szybko wypruwa drużyny z energii dlatego zwykle jak on odchodzi to zostawia po sobie spaloną ziemię. O ile nie musi to być problem wielkim klubie typu Real Madryt czy Chelsea bo te kluby są jednocześnie bogate i szybko mogą zacząć wymieniać kadry tak obawiam się że przyszłość a jest AS Roma nie musi być tak dobra. Myślę że po wygranej lidze konferencji i co najmniej finale Ligi Europy jego planowanym już moim zdaniem odejściu , nagle może się okazać że ta drużyna już jest wypruta z odpowiednich emocji zmęczona psychicznie że ci piłkarze są wyciśnięci emocjonalnie jak cytryny i nie wiem czy następny trener z tej grupy ludzi będzie potrafił cokolwiek ulepić. Oczywiście z jego punktu widzenia to nie problem bo on ma gdzieś Romę , jestem o tym przekonany. Klub był tylko celem do tego żeby się odbić i wrócić tam gdzie on czuje się dobrze czyli na poziom Ligi mistrzów i klubów którym może wydać duże pieniądze. No i plan jest realizowany nikt nie będzie patrzył na miejsce w lidze czy styl. Szejkowie z PSG zobaczą że kurde facet nawet z taką Romą wygrywa europejski puchar to może go zatrudnimy może nam w końcu wygra ligę mistrzów. Tak więc musicie się pogodzić że klub jest tylko zabawką w rękach Portugalczyka , przyszedł osiągnąć tutaj cel a sposób w jaki to zrobi i to co po sobie pozostawi to prawdopodobnie kompletnie go nie obchodzi.Oczywiście jeśli będzie Liga mistrzów i działacze staną na wysokości zadania to mimo wszystko cele Portugalczyka i Romy mogą się pokryć. Gorzej jeśli nie będzie to 4 i przegramy finał Ligi Europy , wtedy Mourinho mimo wszystko raczej swój cel osiągnie natomiast Roma będzie w dupie

  • M.A.X
    19 marca 2023, 20:53

    Pewnie najbliższe dwa trzy mecze zadecydują czyli liga zostanie odpuszczona. Może być tak że przy tych absencjach jeszcze jakaś jedna wpadka i faktycznie liga będzie traktowana jak puchar Włoch i grana częściowo rezerwowym składem. No cóż wtedy o losach sezonu zadecyduje jeden mecz finał Ligi Europy. Mimo wszystko jeszcze bym tej ligi walkowerem nie oddawał bo czołówka poza Napoli oczywiście też zachowuje się jakby w tej czwórce być nie chciała.

  • jamtaicho
    19 marca 2023, 20:57

    Co Cristante odwalił? Ja wyłączyłem mecz po końcowym gwizdku

  • matekson
    19 marca 2023, 21:12

    Odbije nam się czkawka to oszczędzanie graczy na derby…

  • samber
    20 marca 2023, 01:06

    Cristante ledwo wrócił i znowu zrobił sobie wakacje :)

  • Totnik
    20 marca 2023, 11:10

    Jaki trener tacy piłkarze.
    Ciekawe jak pójdzie z tę walcząca o życie Sampdorią :)

    • Taddei
      20 marca 2023, 13:46

      Po ostatnim meczu Sampdorii widać że coś u nich ruszyło, Stankovic to wojownik więc pewnie odpowiednio zmotywuję kadrę do meczu przeciwko swojemu byłemu trenerowi. Jak będzie remis to będzie dobrze

    • M.A.X
      20 marca 2023, 14:51

      Jacy znawcy futbolu takie komentarze 😂😂😂

    • Totnik
      20 marca 2023, 15:51

      Takim znawcą jak Ty, który jeszcze przed meczami rozdaje puchary do gablot to nie jest i nie może być nikt, nie bądź taki surowy dla Nas :)

    • M.A.X
      20 marca 2023, 18:27

      No co ja na to poradzę że nie ma z kim przegrać? też jestem zdziwiony że łatwiej zdobyć europejski puchar niż załapać się do pierwszej czwórki ligi. Jak byłem młodym chłopakiem i zaczynałem interesować się piłką to zawsze mi się wydawało że wygranie ligi mistrzów czy puchar UEFA to jest nieprawdopodobnie ciężko i to jest najważniejsza rzecz w piłce. Po czym widzę taki Liverpool który przez 30 lat zdobywa jedno mistrzostwo a w tym czasie gra bodajże 5 razy w finale Ligi mistrzów. Widzę Mourinho który od drugiej kadencji w Chelsea tak na dobrą sprawę nie potrafi rozegrać ani jednego dobrego sezonu ligowego , no może jeden w Manchesterze United, chociaż tamto wicemistrzostwo było mocno naciągane czołówka grała mniej więcej tak jak w tym sezonie we Włoszech, a jednocześnie od tego czasu zdobył już ligę Europy ligę konferencji i za chwilę zdobędzie kolejną ligę Europy. Pisałem już na ten temat nie będę się powtarzał, konstrukcja europejskich pucharów jest taka że preferuje zespoły które mają po prostu w danej edycji więcej szczęścia niż te które mają więcej umiejętności. Mi się to generalnie nie podoba , jestem zwolennikiem metody amerykańskiej moim zdaniem w amerykańskich sportach na końcu wygrywa najlepszy a w europejskich ten który ma więcej szczęścia , ale jak mówię dotyczy to pucharów nie ligi. Od kiedy Mourinho przyszedł nie mieliśmy w europejskich pucharach ani jednego przeciwnika którego można by było nazwać mocnym europejskim średniakiem, średniakiem podkreślam a nie drużyną z europejskiej czołówki. Jeśli w finale nie zagramy z Manchesterem United ani Juventusem to wyjdzie na to że można zdobyć dwa europejskie puchary rok po roku nie grając z żadną drużyną która zasługuje nawet na miano porządnego średniaka…. No jest to lekko chore przynajmniej dla mnie. Tak czy siak przynajmniej pozwala to zarobić duże pieniądze jeśli się tylko pewne rzeczy umie dostrzec.