Xabi Alonso: „Sprawa awansu jest otwarta”

Baskijski szkoleniowiec mistrza Niemiec wypowiedział się na konferencji prasowej przed rewanżowym meczem pomiędzy Bayerem Leverkusen a Romą.

fot. © asroma.com

Oto wypowiedzi dotyczące rewanżowego spotkania 1/2 LE.

Będziecie bronić wyniku, czy dążyć do zwycięstwa?
– Postaramy się zagrać dobrze zarówno z piłką, jak i bez niej. Jesteśmy przygotowani, nie możemy skupiać się tylko na obronie. Mecz rewanżowy zawsze niesie ryzyko, niezależnie od wyniku osiągniętego w pierwszym spotkaniu. Jeden gol może szybko zmienić sytuację. Musimy być skoncentrowani od samego początku. Chcemy grać agresywnie, kontrolować grę i bronić jako zespół. Spodziewam się, że Roma przyjedzie z nadzieją na awans.

– Grać będziemy jak zawsze. Każdy mecz jest trudny, więc podchodzimy do każdego spotkania w ten sam sposób. To jeden z powodów naszego sukcesu w tym sezonie.

Eliminacja w poprzednim sezonie?
– Nie zapomnieliśmy bólu z zeszłego roku. Musimy wykorzystać tę energię, aby móc świętować z kibicami na koniec. Będziemy skoncentrowani przez pełne 90 minut, chcemy zasłużyć na zwycięstwo i dostać się do finału w Dublinie.

Jakiej atmosfery się spodziewasz?
– Jutro będzie fantastyczny mecz w fantastycznej atmosferze. To półfinał Ligi Europy, prawdziwe widowisko. Nadal pamiętam powitanie fanów na Bismarckstraße w zeszłym roku, było niesamowite.

Brak Dybali?

– W przypadku jego nieobecności zabraknie ważnego zawodnika, ale może wystąpić Baldanzi. Dobrze spisał się w meczu z Juventusem, to młody chłopak. Oni mają wiele opcji, mogą grać z dwoma napastnikami, z Abrahamem, Azmounem lub Lukaku. Dysponują elastycznością i jakościowymi graczami. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze.

– Zeszły rok posłużył nam jako doświadczenie: jesteśmy bardzo ostrożni i skoncentrowani na wyniku, nie możemy stracić czujności. Nie możemy ograniczać się tylko do obrony, musimy również atakować. Musimy jasno wiedzieć, co zrobić, aby ich zaskoczyć. Roma to bardzo kompletna drużyna, pod wodzą De Rossiego przeszła ewolucję i jeśli jest w półfinale, to dlatego, że ma świetnych piłkarzy. Znamy ich dobrze, zeszły tydzień był dobrą lekcją na to, czego możemy się spodziewać jutro.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    8 maja 2024, 18:15

    Sprawa jest w 99% zamknięta. Niestety…

  • takitam
    8 maja 2024, 18:32

    Szczerze wątpię

  • Kelsen
    8 maja 2024, 18:43

    Ciekawe czy tylko tak mówi, czy tak też myśli. Lepiej dla nas byłoby, gdyby Niemcy uznali, że dwumecz jest zamknięty. Z drugiej strony, to praktycznie niemożliwe, biorąc pod uwagę profesjonalizm Xabiego, a tym bardziej fakt, że oni są na fali i widać, że granie w piłkę sprawia im wiele frajdy.

    • hako
      8 maja 2024, 18:51

      Przecież oni nie odpuszczą, bo chcą zrobić sezon bez porażki.

    • Kelsen
      8 maja 2024, 18:54

      No tak, ale przecież do tego wystarczyłby im remis. Remis u siebie byłby jak odpuszczenie.

  • samber
    8 maja 2024, 23:15

    Jeżeli pogramy piłką tak jak na początku trenerki Daniela, a do tego nie wpadnie nam żaden wylew z tylu i niebiosa znowu staną się nam przychylne to ich rozjedziemy. Dużo tych życzeń, ale my naprawdę potrafimy być groźni kiedy gramy szybką piłką z Dybalą w roli głównej oraz Szarym, Cristante i Pellegrinim zmieniającym często pozycję. Musimy zagrać mecz sezonu, ale możemy tego dokonać. A tak na serio czy sam w to wierzę? Daję nam 20% szans na remis w dwumeczu.

  • riss
    9 maja 2024, 16:59

    Pisałem to już kilka razy, nie wiem czy warto kopać się z koniem, oni mają sezon życia, większość piłkarzy już nigdy nie zagra na takim poziomie. Wygrywają wszystko z wszystkimi, takie coś dzieje się w piłce bardzo rzadko i z tego korzystają. Ja bym skupił się jednak na tej lidze i najważniejszym meczu z Atalantą, bo tylko to daje nam realne szanse na top 5 nie oglądając się na to czy rywal nie potraci punktów.