Wypunktowani na Dall’ara. Bologna – Roma 2:0

AS Roma wraca do Rzymu bez punktów po porażce w bezpośrednim starciu o miejsce premiowane Ligą Mistrzów.

fot. © asroma.com

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • ryniek
    17 grudnia 2023, 20:01

    Pod koniec stycznia z takim terminarzem będziemy już dawno poza pucharami w środku tabeli, ale Józef w nagrodę dostanie kolejny kontrakt, a co przecież mu się należy prawda? Cały ten portugalski beton jest do wypierdolenia, ale też należy spojrzeć na naszą kadrę nie licząc Pawła i Lukaku to jest poziom właśnie środka tabeli z kapitanem statystą na czele. Nic w tym klubie się nie zmieni jak dalej tym wszystkim będzie zarządzać betonowa para Pinto Mourinho.

    • mold
      17 grudnia 2023, 20:05

      Bologna ma takich tuzów jak Salemakers i Frauler, a grają piłkę nie z tej ziemi na naszym tle. Uważam, że gdyby zamienić się składami z Bologna to obraz gry byłyby podobny. W sensie my zaprezentowalibyśmy się podobnie. To nie jest głównie kwestia piłkarzy jakich mamy. My gramy po prostu piłkę sprzed dwóch dekad. Bologna stosuje takie coś jak szybkie podanie do przodu i podłączanie się zawodników. My gramy zachowawczo i bez jaj.

  • Burdisso
    17 grudnia 2023, 20:09

    Bologna wyjaśniła Romę Mourinho.

    • samber
      17 grudnia 2023, 22:13

      100/100

  • adrian
    17 grudnia 2023, 20:10

    Ja tam widzę jednak postęp względem poprzednich sezonów tylko postępuje to w niewłaściwym kierunku. Kadra niby lepsza a nasza gra coraz słabsza. Teraz 4 starcia z cyklu obrona Częstochowy. Jak zdobędziemy dwa punkty to nasz strateg ogłosi sukces.

  • Totnik
    17 grudnia 2023, 20:32

    No i wracamy w tabeli w rejony dla Nas klasyczne :)
    Brawo dla Bolonii. Bez Lukaku i Dybali 4 miejsce w tabeli ? Jakim cudem tego dokonują?
    Muszą mieć pewnie światowej klasy trenera z bogatym CV i potężnym kontraktem i skład również ze 2x droższy od naszego… a nie wróć…

  • Piotrek81
    17 grudnia 2023, 20:36

    Na pewno będzie lepiej, na pewno będzie, na pewno, na…

  • matekson
    17 grudnia 2023, 22:09

    W styczniu raczej osiadziemy na miejscu 8 i chyba tak zakończymy te zmagania. Jednym z plusów takiego finał będzie zakończenie gehenny z Mou, w sumie poza Lukaku i Dybala może jeszcze Cristante nikogo mi nie będzie szkoda z tej kadry, która powinna zostać odchudzone o tłuste kontrakty…

  • Przemo
    17 grudnia 2023, 22:14

    Widzę same zachwyty nad grą Bologny 😂 Kolejny raz mam wrażenie, że oglądamy inne spotkania. Stworzyli 2-3 sytuacje, zdobyli z tego dwa gole. Pierwszy po błędzie Cristante na środku boiska i "szaleńczej" pogoni Pellegriniego za strzelcem gola. 2-0 poszło stroną Faraona, którego nie było w obronie, a potem już ping pong w polu karnym. I to tyle z fenomenalnej gry Bologny. My też mieliśmy swoje sytuacje. Główka Belottiego, okazja Faraona i setka Belottiego. Były też takie akcje jak zablokowany strzał Pellegriniego w polu karnym i zdjęta w ostatnim momencie piłka z nogi Belottiego. Ja rozumiem emocje po przegranym meczu, ale Wy macie jakieś klapki na oczach. Zero obiektywności. Mourinho leszcz, Motta wielki trener. Bądźmy poważni. Z rzeczy do koszyczka Mourinho, to można mu zarzucić dzisiaj totalnie nietrafione zmiany. Zdjął beznadziejnego Spinę, wpuścił żałosnego Sanchesa. W efekcie akcja na 2-0 poszła skrzydlem Spiny, Faraon nie zdążył do obrony, a Sanches dostał wędkę po 18 minutach, w których popisał się samymi stratami i faulem. Zostawiłbym Spine, w ataku nic nie dawał, ale chociaż w obronie by więcej ogarnął. Do zdjęcia był statysta kapitan i za niego można było dać od razu Azmouna.
    Na minimalną obronę siwego można wspomnieć, że ławka dzisiaj była bardzo uboga. Szczególnie w ofensywie.

    Podsumowując, brak Dybali i Lukaku, kiepska forma kilku zawodników, kolejne błędy indywidualne i nieskuteczność w ataku. Nie da się w ten sposób zdobyć punktów. Mourinho zmianami też nie pomógł. Ale nie przesadzalbym z tą Bolognią. Nie dowiozą nawet europejskich pucharów, a co dopiero top4. Trzeba patrzeć na Napoli, Fiorentinę, Atalantę i może Lazio.

    • Totnik
      18 grudnia 2023, 06:45

      "Mourinho leszcz, Motta wielki trener".
      Mourinho z kadrą Bolonii to chyba spadłby z ligi narzekając cały sezon jaka to ma słabą kadrę a taki Inter to ma 15 zawodników na jedną pozycję. A Motta robi swoje.

    • mold
      18 grudnia 2023, 07:19

      Ilość samych sytuacji na strzelenie gola nie jest zawsze wymierna. Popatrz jakie to były sytuacje, po jakich przemyślanych akcjach. Bologna wygrała z nami pewnie, była lepsza, szybsza, bardziej pomysłowa, bardziej poukładana. Zarzucasz brak obiektywności, ale gwarantuję Ci, dałbyś obejrzeć ten mecz postronnym kibicom i nie mieliby wątpliwości kto był lepszy. A byłaby to drużyna z trenerem i zawodnikami którzy zarabiają 3x mniej. A już stwierdzenie, że w obecnej sytuacji nie jesteśmy w stanie zdobywać punktów… Chryste Panie, co ten Siwy zrobił z ambicjami kibiców Romy, że klękamy przed Bologna. Rozumiem, że gdyby Siwy miał kadrę Bologny to spokojnie by zmiótł Rome bez Dybali i Lukaku. Ja myślę że by zagrał mecz na 0 z tyłu i taktykę farfocla w ataku i też skończyłoby się porażka.

    • Przemo
      18 grudnia 2023, 07:57

      Mecze wygrywa się stwarzanymi sytuacjami i strzelonymi golami, a nie wrażeniami artystycznymi, których i tak po stronie Bologny w tym meczu nie było. Więc nie kupuje tego gadania o fantastycznej grze Bologny. Postronny kibic, który nie jest w żaden sposób uprzedzony do Mourinho, ani taki, który myśli, że jak do klubu przyszło kilku zawodników za darmo albo na wypożyczenie, to zaraz będą grać o scudetto, to po obejrzeniu tego meczu byłby zmęczony. Bo obie drużyny zagrały brzydki futbol, jedna wykorzystała swoje sytuacje, popełniła mniej błędów, a druga nie wykorzystała żadnej okazji i jeszcze stworzyła rywalom dwie bramkowe. Tyle.

      A co do reszty, to przeczytaj sobie jeszcze raz dlaczego według mnie wczoraj nie dało się zdobyć punktów. Bo wydaje mi się, że napisalem więcej niż brak Dybali i Lukaku.

      Porównywanie potencjału kadrowego i trenerów, po 16. kolejkach jest delikatnie mówiąc bez sensu. Idąc tym tokiem myślenia, to w Napoli, Fiorentinie, Atalancie, Lazio i Torino trenerzy powinni już być na wylocie. Bo każdy z tych zespołów ma mocniejszą kadrę od Bologni, a jest niżej w tabeli. Różnica jest też taka, że Bologna od początku sezonu gra raz w tygodniu, w odróżnieniu od reszty wspomnianych klubów (z wyjątkiem Torino). Tak jak napisałem wyżej, jestem w stanie się z każdym z Was założyć, że Bologna nie dowiezie nawet europejskich pucharów na koniec sezonu.

      Co Mourinho zrobiłby z Bologna? Na koniec sezonu pewnie tyle samo co zrobi Motta, czyli nic. 8-10 miejsce. Obiektywnie patrząc, to Bologna to jest zespół, który może urwać punkty każdemu, co pokazały już mecze z Juve, Interem, Lazio, Romą, Napoli (co ci trenerzy zrobili z ambicjami tych klubów, że musieli klękać przesd Bologną) ale za chwilę znowu będą się potykać o dół tabeli.

    • ikswordyw
      18 grudnia 2023, 08:09

      Nic dodać, nic ująć. Tak jak piszesz, pod względem artystycznym większość spotkać w serie A tak wygląda – czyli odbijanie piłki i liczenie, że coś wpadnie. Mecz z Bologną był mocno fizycznym spotkaniem (5 kartek w pierwszej połowie) bez znacznej przewagi na jedną ze stroną, choć wynik o tym nie świadczy.. Bologna to taka polska Korona Kielce. Mają sposób na górę tabeli, a ze słabszymi przegrywają.

    • lilninja
      18 grudnia 2023, 10:15

      Meczu nie oglądałem bo o nim zapomniałem… Co do naszego rywala to rozgrywa super sezon ale też myśle że top 4 nie dowiezie finalnie. Nie chce mi sie mówić kto jest dobry a kto nie w Romie bo szkoda mi na to czasu. Pisze to dla Hako żeby wiedział że jest czytane.

    • mold
      18 grudnia 2023, 13:35

      Myślę, że odniesienie się do Bologny że i tak skończy niżej od nas jest miarą tego upadku który zaliczyliśmy. Niepoprawny optymista podaje przykłady że Napoli, Milan, Lazio nie zdobyli wcale więcej od nas punktów i powinni być ich trenerzy na wylocie, przy czym oni są/byli w LM, dwie z tych drużyny wygralo scudetto w dwóch ostatnich sezonach. Taka rozmowa, na siłę się pocieszajcie, piszcie że nic się nie stało i jest tak jak może być. Tylko nie stosujcie hiperboli że ktoś tutaj oczekuje walki o scudetto. Bo nikt tego nie oczekuje. 4 miejsce, zapamiętajcie. Bo my o nie nawet nie walczymy na poważnie, a co dopiero o scudetto.
      Teraz mecze z Napoli, Juve, Atalanta i Milanem. Zobaczymy jak bardzo wyrównane, fizyczne i na ostrzu noża będą te pojedynki :)

    • Totnik
      18 grudnia 2023, 15:13

      No to porównamy gdzie skończy Bologna a gdzie Roma,.uwzględniając też kontrakty piłkarzy i trenera …

    • samber
      18 grudnia 2023, 19:37

      Tak, będę się zachwycał grą Bologii dlatego że zagrali bardzo mądrze i konsekwentnie. Trener dobrał taktykę do rywala i umiejętności swoich zawodników a zawodnicy bardzo dobrze to realizowali. Tak się ocenia mecze.

  • samber
    17 grudnia 2023, 22:16

    na pocieszenie powiem, że Bolonia ostatnio straciła gola u siebie 22 października. Ale tu już nie o to chodzi. Oni zwyczajnie zagrali o niebo lepszą piłkę od nas, mądrzej taktycznie, no powiedziałbym, że na naszym tle to byli profesorami. Nasze "gwiazdy" pod formą? Może, ale czyja to wina? Moja?

  • Canis
    17 grudnia 2023, 22:23

    W zasadzie to nie mamy zespołu i musimy to przyjąć na klatę. Perspektywy są żadne, bo ta drużyna męczy bułę od lat a po przyjściu supertrenera z waty i pierza, to męczenie buły i betoniada, tylko się powiększyły. Oczywiście nie wszystko jest winą trenera ale nie oszukujmy się, to on stworzył ten ograniczony zespół traktorzystów i wołków zbożowych biegających w strefach, jak umysłowo chorzy pląsający na spacerniaku w psychiatryku. Wolałbym oglądać porażkę 4:2 w Bolonii, po ambitnej, otwartej, ryzykownej grze w piłkę. A tak, gramy jak ograniczone muminy bez jakiejkolwiek kreatywności, pomysłu, odwagi i umiejętności. I jeszcze jedno, mianowicie pokaz kretyńskiego zrzucania winy na zawodnika. Owszem, Sanches dwukrotnie zagrał niecelne piłki, po wejściu na boisko ale wtedy Pellegrini miał już chyba ze 20 niecelnych zagrań. Po co ta próba upokorzenie piłkarza, który dopiero wchodził w mecz? Mourinho powinien już szukać sobie pracy w Arabii Saudyjskiej. Do Rzymu mi on nie pasuje.

    • Przemo
      18 grudnia 2023, 08:08

      Tutaj się zgodzę z Tobą w sprawie Pellegriniego. Gra żałośnie strasznie. Sam wczoraj pisałem żeby go zdjąć już w przerwie. Ale nie zestawiałbym go z Sanchesem. Portugalczyk dostał na pewno jakieś wskazówki przed wejściem na boisko. Wchodził przy 0-1. Miał rozruszać grę z przodu, a w pierwszych 5 minutach zaliczył 3 straty, po których poszły dwie groźne kontry, potem faul na 30-40 metrze i zniknął. Po prostu się schował na boisku na następne 13 minut. Decyzja Mourinho o zmianie kontrowersyjna dla wielu, ale było za duże ryzyko kolejnych wylewów. Jakkolwiek to teraz brzmi, to jednak Roma miała gonić wynik, a nie dostać kolejnego gola z kontry. A co do Pellegriniego, to chyba jakiś wpływ na to, że gra i nie został jeszcze tak potraktowany jak Sanches ma fakt, że jest kapitanem i jest szanowany w szatni. Możemy tylko przypuszczać, że jakby odstawić całkiem go od składu, albo zrobić wędkę, to tego samego dnia masz pół szatni przeciwko Tobie. Nie zazdroszczę Mou. A z Sanchesa nic nie będzie. Za chwilę połowa sezonu, a gość jak nie jest kontuzjowany co dwa dni, to gra tak jak wczoraj. Może potrzebował takiego wstrząsu. Zobaczymy.

  • koston
    18 grudnia 2023, 17:15

    Wynik meczu do przewidzenia z góry – trudniejszy przeciwnik, nie nasz teren i od razu wiedziałem, że Roma odda pole manewru.

    Już od kilku lat jak wchodzimy w fazę zimową, zaczynamy grać totalny piach, zwłaszcza z przeciwnikami wyżej w tabeli, lub z podobnym dorobkiem punktowym. Atalanta dzisiaj wygrywa i lądujemy na 8 miejscu w tabeli..

    I tutaj właściwie już kończy się nasza walka o top4, bo jak nie jesteśmy wstanie wygrać z Bolonią, to co dopiero z Milanem, Lazio, Interem, Napoli, Juve – walcząc o top4 trzeba chociaż połowę z tych meczy wygrać. A teraz doszła Bolonia i nieźle grająca Viola, która pewnie będzie próbowała chociaż Ligę Europy wyrwać.