Giallorossi kompletują pokera i wygrywają pierwszy mecz towarzyski podczas zgrupowania w Portugalii. W środę podopiecznych Mourinho czeka jeszcze mecz z Farense przed powrotem do stolicy.
Roma wygrywa swój drugi mecz towarzyski w Portugalii. Po remisie z Bragą dziś ekipa Mourinho pokonała 4:0 Estrela Amadora.
O zwycięstwie zadecydowały bramki Dybali (dwie) oraz pojedyńcze trafienia Llorente i Bove. W porównaniu z meczem sprzed trzech dni, Mourinho dał odpocząć Belottiemu (zagrał kilkanaście minut po przerwie) i od początku postawił na La Joyę i Pellegriniego. Argentyńczyk był głównym bohaterem pierwszej odsłony gry, trafiając w słupek na początku meczu i strzelając dwa gole. Druga bramka to efekt świetnej akcji z Aouarem, z którym wydaje się coraz lepiej rozumieć. Ładnym trafieniem popisał się również Llorente, który najpierw odzyskał piłkę, a następnie poprowadził akcję, która sam zakończył mocnym uderzeniem w lewy róg bramki. Wynik spotkania ustalił Bove. Mecz kończy się wynikiem 4:0. W środę o 20.45 spotkanie z Farense i powrót do Rzymu.
Komentarze
Aouar potrafi coś co pokazał w obecnej Romie chyba tylko Dybala. Czyli grać na jeden kontakt. Dużo chłop widzi na boisku. Nie zastanawia się długo. Brakowało nam kogoś takiego. Podobno Józek będzie próbował grać nim razem z Pelle. Ale jak dla mnie nasz kapitan mógłby spokojnie usiąść sobie na ławeczce. Wiadomo, że to tylko sparingi. Ale jak tak dalej pójdzie, to Pellegrini w dłuższej perpsektywie moze podzielić los Florenziego, czyli na stałe zadomowić się na ławce. Ja u niego przede wszystkim nie widzę cechy, która powinien chatakteryzować się kapitan. On nie pociągnie zespołu za sobą. Raczej działa to w drugą stronę. Nie każdy wychowanek musi być od razku kapitanem. U nas jest tym ciężej, że to spadek po Tottim i DDR. Olbrzymie oczekiwania, ale tez presja. Najbliżej do kapitana w tej kadrze to chyba Smallingowi. Doświadczony i lider, którego jak tylko brakuje, to od razu to widać. A z Pellegrinim jak go brakowało, też było to widać. Tylko in plus :c
A ja znowu napisze, że Pellegrini to ma sens tylko jako 10, bo grając w środku pomocy jest po prostu daremny.
Dokładnie. Aouar pewniak do pierwszej 11, ale granie razem z Pelle mija się z celem bo znów będziemy grać w 10. Aouar pokazał naszemu kapitanowi ciamajdzie jak się powinno grać na jego pozycji i szczerze mam nadzieje, że Józef nie będzie się cackał z naszym kapitanem tylko posadzi go na ławie tam gdzie jego miejsce na chwile obecna
Obiektywnie jeśli spojrzeć na jego grę, to jest daremny, miota się na boisku i nie wiadomo co on chce robić co chce zagrać. Pomijam kwestie sympatii to w naszej taktyce Pelle się nie sprawdza, bardziej optymalnie wydaje się że Dybala z Aouarem żeby razem grali a na szpicy jakiś napastnik.
Niech tak się bawią w lidze z beniaminkami to pogadamy
Możemy pomarzyć. Z beniaminkiem standardowe murowanko i szukanie bramki po stałych fragmentach w doliczonym czasie gry :)