Takie marzenie serwuje Francesco Balzani, dziennikarz Leggo. W artykule na portalu forzaroma.info pisze, że z pomocną dłonią Romie może przyjść były klub "Gallo".
Mercato Romy się nie zatrzymuje. Giallorossi są gotowi przyjąć w najbliższych dniach Wijnalduma. Po Holendrze Tiago Pinto spróbuje zamknąć transfer Baillyego z Manchesteru United, a w międzyczasie otwierają się kierunki ku dodatkowemu wzmocnieniu ofensywy, podaje Francesco Balzani z Leggo.
Według dziennikarza chodzi o Gallo Belottiego, który nie znalazł do tej pory klubu po pożegnaniu się z Torino. Napastnik szuka klubu i preferowałby pozostanie w Serie A. Żąda nieco ponad 3 mln euro za sezon, ale z biegiem dni jego wymogi spadają. W wieku 28 lat byłby odpowiednią alternatywą dla Abrahama w sezonie, w którym Roma zagra na trzech frontach. Jego interesami zarządza rodzina, a konkretnie żona. To oznacza, że nie byłyby potrzebne żadne prowizje, co jest kolejnym ważnym aspektem.
Kto jednak zrobiłby miejsce Belottiemu? Logiczne, że Shomurodov. Właśnie Torino mogłoby pomóc w tym kierunku. Granata chciałaby pozyskać Uzbeka, ale nie na zasadzie definitywnego transferu i nie za tyle ile chciałaby Roma: 18 mln euro (kwota wydana na Shomorudova wychodzi dziś bokiem w bilansie). Możliwa jest oferta wypożyczenia z przymusem wykupu po określonej liczbie występów i zdobyciu goli. Uzbek podoba się też Bologni i Sampie, a jego agent niczego ostatnio nie wykluczył. Jego nieobecność w Izraelu może być znakiem.
Komentarze
To byłoby mistrzostwo świata Bello za Eldora, pytanie nasuwa się tylko jedno czy Belloti zgodzi na bycie rezerwowym, bo wiadomo Tammy ma wysokie notowania po bardzo dobrym sezonie.
Był przez wiele lat gwiazdą i numerem jeden w Torino, jednak musi chłop spojrzeć prawdzie w oczy. Albo będzie dalej grał w pierwszym składzie w jakiejś Sampie/Veronie, albo zarobi więcej, ale będzie zmiennikiem w Romie/Napoli czy gdzieś tam.
Niby taki kąsek za darmo, a zaraz sierpień i facet trenuje w domu. Może ta jego rodzina/żona to nie najlepszy pomysł na prowadzenie interesów? A może on che jakieś horrendalne pieniądze?
Milan sięgnął po Origiego, ale pewnie mieliby jeszcze miejsce dla niego. Napoli by się też przydał zmiennik Osimhena, który pewnie połamie się ze dwa razy w sezonie. Duvan ma 31 lat i za sobą średni sezon z kontuzjami. Juventus nie ma zmiennika Vlahovica (choć pewnie sam Belotti nie chciałby tam iść). Fiorentina wolała chłopa, który ostatnie trzy lata był przykuty do ławki, zamiast sprawdzonego Belottiego. Dziwne to wszystko.
Mimo wszystko to wciąż piłkarz o uznanym nazwisku na włoskich boiskach. Nie wiadomo tak naprawdę na jaki kontrakt liczy. Sporo klubów z czołówki ma jednak obstawioną "9" i może nie chciałby pełnić roli rezerwowego. Musi w końcu wybrać, jak abru pisał wyżej: albo zgodzi się na rolę rezerwowego, albo będzie musiał sporo zejść z pensji. Chyba, że zgłosi się po niego jakiś egzotyczny kierunek.
Może wpływ na ocenę Bellottiego miała też jego "gra" w reprezentacji. Niektórzy mogli wtedy pomyśleć, że to właśnie napastnik na takie Torino, niewarty większych inwestycji.
Wymiana potężnego Szturmurodowa na Bellottiego to marzenie. Chętnie zobaczyłbym tego kogucika w barwach ASR. Tylko mieliśmy schodzić z kontraktami. A tu przyszedł Dybala, w drodze Wijaldum, podwyżkę dostał Mancini, tej samej oczekuje się w przypadku Cristante, no i najważniejsze, we wrześniu mają przedłużać umowę Zaniolo.
Masz rację, że ta gra w reprezentacji nie przyciągała nabywców. Tylko, że w pierwszych sezonach, gdy już szalał z golami w lidze, to łączyli go z Napoli, United, Juventusem, Interem, nawet z nami, pojawiały się jakieś kwoty 50 mln euro… Potem zaczął grać w reprezentacji i bywało gorzej, ale ci nabywcy w plotkach się pojawiali.
… Dziś taki zawodnik, nawet kulawy w reprezentacji, ale za darmo, wydaje się być okazją, jakie zdarzają się na rynku rzadko. Każdy mógł z nim negocjować od 1 lutego i mieć go 1 lipca u siebie… A tu… jedyne jakieś konkretne plotki w maju/czerwcu to był Milan… potem już tylko bajania dziennikarzy jak te Balzaniego…
… chłop ma prawo do rozmów z innymi klubami od sześciu miesięcy i nadal siedzi w domu.
Ja jakoś w końcówce sezonu nie ogarnąłem/zapomniałem, że Belottiemu w ogóle się umowa kończy. Potem właśnie jak w końcówce czerwca to ogarnąłem, to byłem strasznie zdziwiony, że typ jest od pół roku do wzięcia za darmo, a tu żadnych plotek.
Cairo to nawet rok temu, podczas EURO, jak pojawiały się ploty (sporo ich było, min. z nami w tle właśnie), to wołał 50 mln. Też tego nie czaje. Dlaczego napastnik z takim nazwiskiem wciąż pozostaje bez pracy. Czemu nie połakomił się nikt po niego, nawet z MLS skoro wzięli Drewnodeskiego, Criscito, Insigne. Tu chyba tak jak piszesz, może chodzić o to, że jego interesami zajmuje się żona. Tyle lat siedział w tym Torino, że chyba nawet nie wiedzą, jak negocjować.
Przecież Belotti od półtora roku jest cieniem samego siebie. Od stycznia 2021 12 bramek w Serie A, z czego 3/4 z karnych. Dodając jego wymagania finansowe nie ma co się dziwić, że nikt się po chłopa nie zgłasza :).
Belotti ma przecież świetną finansowo ofertę z Toronto.
Pasują do siebie puzelki w tej układance, tylko kasa się nie zgadza. Mumin musi odejść za kasę albo przynajmniej z przymusem wykupu. Jeśli się nie uda z Toro, a Bologna go chce, to my też mamy na oku kogoś od nich, tak że tego…
Może Belotti sam nie wie czego chce i się mota.
Friedkiny jak ponoć z Dybala dadzą mu deadline na decyzję i albo wóz albo przewóz.
W sumie jakby Mou go chciał, to by już się z nim kontaktowali dawno temu. Wiadomo, że to już raczej nie ten Belotti, który walił bramy na lewo i prawo, ciągnąc Torino za kołnierz w wielu meczach, ale wciąż (chyba) byłby lepszy od Shomurodova.
Gorszy od Uzbeckiego Zlatana by nie był :)
Niekoniecznie Józek mógłby próbować przejść na 2 napadalców.