Były trener Romy oraz jej legendarny kapitan wspólnie zakopali topór wojenny podczas dzisiejszego spotkania.
Historia kłótni i nieporozumień dobiega końca. „Obejmuję cię z całego serca”, powiedział Luciano Spalletti obejmując przyjacielsko Francesco Tottiego po sześciu bardzo długich latach. Spotkanie odbyło się w szpitalu dziecięcym Bambino Gesù. Zaproszenie do spotkania przyszło od trenera Azzurrich na żywo w programie Fiorello VivaRai2, a Totti odpowiedział pozytywnie. Dziś trener reprezentacji i były kapitan Romy wspólnie odwiedzili chore dzieci.
Obaj wypowiedzieli się na koniec wydarzenia relacjonowanego przez figc.it.
Luciano Spalletti:
„Za każdym razem, gdy tu przychodzę, mam wrażenie, że podarowałem złotówkę, a otrzymałem 1000. Te dzieci postrzegają nas jako superbohaterów, ale zamiast tego to one mają supermoc miłości, którą przekazują nam w tym pięknie, jakim jest życie. Jesteśmy tutaj i za każdym razem uczymy się wielu rzeczy. Totti? Nie mogło być lepszej okazji, abyśmy się spotkali. Jeśli podarujemy tę chwilę komuś, to jeszcze lepiej: nie musimy robić rzeczy dla siebie, ale dla innych. Było wielu ludzi, którzy byli zadowoleni z tego spotkania, mimo że tak naprawdę nigdy się nie kłóciliśmy – w rzeczywistości zawsze się szanowaliśmy. A w dobie konfliktów, w której my, dorośli, często się kłócimy, bycie tutaj i przytulanie się i dawanie tego dzieciom, może być przesłaniem zapowiadającym lepszą przyszłość”.
Francesco Totti:
„Uścisk ze Spallettim jest drugorzędny. To szczególny dzień, zwłaszcza dla dzieci, do których przyjechaliśmy. Mieliśmy ten dzień do dyspozycji i udało nam się wszystko trochę pogodzić. Tak więc uścisk jest głównie dla dzieci, co jest o wiele ważniejsze. Co sobie powiedzieliśmy? Nic, ponieważ mając relację, która zawsze wykraczała poza piłkę nożną, między nami wystarczy zwykłe spojrzenie, a wszystko to zawiera się w uścisku. Jutro jest ważny mecz dla wszystkich [eliminacyjny z Macedonią Północną – przyp. red.], nie trzeba było mu nic mówić. On wie, jak radzić sobie w takich sytuacjach”.
https://www.youtube.com/watch?v=K5EWR2zt1r4&ab_channel=GaetanoScalandra
Komentarze
Wiedziałem że to nastąpi! ❤ Radość! :) No to teraz proszę razem poprowadzić Romę! :)
No coż, Spallowi teraz do Romy raczej daleko. Natomiast dobrze, że ten gest został dokonany. Kto wie jak się historia potoczy.
Na shoutboxie właśnie był temat kłótni i godzenia się a tu proszę xD aczkolwiek w moich oczach to wszystko dyplomacja.
Dotarłem do informacji, że tak naprawdę uścisk rzeczonych dżentelmenów był spowodowany radością na wieść o zmieniającym się rządzie w Polsce. Poufna informacja, przekazał mi ją mój przyjaciel dziennikarz z Włoch. Corona się nazywa.
Serio tak myślisz? Ja słyszałem że ich gest pojednania był po prostu spowodowany tym że dogadali się co do podziału Ukrainy, Palestyny oraz Tajwanu. No ale może ten Corona też mieć racje chociaż słyszałem że Spal jest za Konfederacją tak ogólnie a Totti mówił że tamci przynajmniej na dzieci dawali xD
PS hako przyznaje że mocno smiechnąłem jak przeczytałem Twój komentarz :D
Nie daj Boże któryś z nich jest lewakiem to zacznie się operacja Jeżowa i wycinanie ich ze zdjęć ;)
Zgoda buduje niezgoda rujnuje. Forza Roma!
A przeprosił kibiców za to że obrabował Nas z ostatniego sezonu Franka ? Dla mnie to jest podstawą.
Właśnie.
Może powinien osobiście listy z przeprosinami porozsyłać do kibiców ?
Nie trzeba listów mamy już inne media w tych czasach – szybciej i łatwiej można
Nie ma co rozpamiętywać, skoro Franek przyjął zaproszenie Lucka tzn. że konfliktu już nie ma. Pewnie przyjaciółmi nigdy nie będą już, no ale przynajmniej jak faceci rozwiązali sprawę. Spał i Totti to przynajmniej faceci, dali se po pysku i zgoda, czego nie mogę powiedzieć o naszych panienkach aktualnie grających w klubie.
No rzeczywiście dali se po pysku i zgoda. Po kilku latach :D właśnie obrazili się na siebie jak jakieś baby.
Ja tam Rudym, Łysym i Banderowcom nie ufam. Wybaczyć trzeba. Zapomnieć niekoniecznie.
To little, to late. Pamiętam jak wczoraj ostatni sezon Tottiego, nomen omen, jak u większości idol i legenda dla mnie. J#bać łysego.
Niektórzy chyba skłonni wybaczyć Spallowi wszystko bo mają marzenia że Spall przyjdzie i zrobi to co w Neapolu. Nie zrobi, po tym jak zrobił Scudetto i jest selekcjonerem Italii Roma to już nie jego liga.
Raczej dużo wyżej będzie mierzył po kadrze.
Zależy jak mu w tej kadrze pójdzie, bo może szybko spaść z wysokiego konia :D
Na rynku włoskim to mu raczej nie zaszkodzi po tym co zrobił z Napoli. Na innych rynkach też myślę że nie. Jak takie Man City zatrudniali kiedyś Manciniego czy Chelsea Sarriego ta Spall osiągnął chyba ich poziom albo nawet lepiej :)
W sumie racja, ten rynek rządzi się swoimi prawami
Co do porównania do Neapolu to ja w Rzymie nie chcę Napoli. Natomiast wierzę, że Sapll by do Romy przyszedł. Jasne że teraz to nie jest możliwe bo prowadzi narodową. Potem wszystko by zależało jakie gwarancje dostałby w Romie, bo on by tu przyszedł ale tylko walczyć realnie o majstra. Ale myślę, że taka propozycja by go kusiła.
Dla mnie to Spalletti może sobie osiągnąć nawet poziom tęczy na paradzie równości. I tak ujcha nie polubię.