Genialny Belotti nie wystarczył, by Roma pokonała zespół z południa Włoch w pierwszym spotkaniu sezonu 2023/24.
AS Roma zremisowała z Salernitaną w 1. kolejce Serie A w sezonie 2023/24.
Mecz zaczął się znakomicie, bo już na początku spotkania gola zdobył Andrea Belotti. Niestety gol został anulowany ze względu na kilkucentymetrowego spalonego. Kilka minut później Belotti strzelił kolejną bramkę, która tym razem została zaliczona. Belotti trafił do siatki po raz trzeci w drugiej połowie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, zaliczając tym samym dublet. Dubletem popisał się również Antonio Candreva z Salernitany. Były piłkarz Lazio dwoma silnymi i prezyjnymi trafieniami nie dał szans Ruiemu Patricio.
Swój debiut w oficjalnym spotkaniu w Romie zaliczyli grający od początku Hossem Aouar oraz wchodzący z ławki Pagano i Sanches. Pół godziny rozegrał wracający po paru latach Paredes, asystując przy golu na 2:2.
Kolejna szansa na punkty już w sobotę w Weronie, gdzie Roma podejmie miejscowy Hellas.
Komentarze
Tej drużynie jest potrzebna jedna konkretna zmiana, zmiana trenera. 3 sezon trzeba sobie wydłubywać oczy i faktycznie przy takim nastawieniu zespołu przez trenera Mekambe nic by tu nie pomógł a Ci którzy mieli jakieś nadzieje na cokolwiek w tym sezonie to czas wrócić na ziemię. Wahadła z duńskim czołgiem to jakiś żart, typ kompletnie nie ma pojęcia jak grać w tym ustawieniu i mam wątpliwości czy w ogóle potrafi. Obrońcy jeszcze nie wrócili z wakacji razem z Bove i Krystyną a naszym planem ofensywnym jest dalej laga do nikogo i farfocel ze stałego fragmentu. Piękny sezon przed nami 🙂
Po pierwszym meczu takie wnioski? Z drugiej strony dobrze rozczarowanie będzie mniejsze a może pozytywnie się zaskoczysz, chociaż w tym meczu uważam ze trener dał dupy ze składem to mimo wszystko wierze ze będzie git.
To raczej wnioski po około 101 meczu.
Niby tak Abruzzi, ale jednak kadra się zmieniła, zmiennicy wyszli na plus. Kurcze no człowiek ciągle się łudzi :) aż żal tych transferów w pomocy nie wykorzystać. Jak Mou z tego nie ulepi czegoś to see you nara. Bardziej bym oceniał ten zespół po 6-7 kolejkach patrząc kiedy Sanchez i Paredes dołączyli do zespołu, ale może to nadzieja głupiego ;)
No tak kadra się zmienia a my dalej gramy tak samo bez pomysłu gry w przodzie a do tego dochodzą problemy w obronie. Ten sezon mocno zweryfikuje tą kadrę i Jozefa
No tylko te transfery dwa to takie last minute. W obronie Ndicka też zapewne posadzi Manciniego na ławie, bo on jest elektryczny okropnie.
RomanoItaliano
Takiej okazji na Top4 jak sezon temu Józek już mieć nie będzie. Jak wtedy nie ulepił to teraz ulepi ??
Czemu by nie? Sezon sezonowi nie równy, szkoda ze nasze transfery do pomocy wleciały tak późno bo może byłby inny start sezonu. Ogólnie na nic się nie nastawiam, liczę ze miło się rozczaruje chociaż wczoraj pierwszy plaskacz na twarz wleciał.
No właśnie sezon sezonowi nie równy w tym będzie dużo trudniej o Top4, nie ma już kardy dla Juve i ciężko podejrzewać że reszta rywali będzie dalej taka słaba jak sezon temu. Trener ten sam z tym samym pomysłem na grę (życzliwie zakładając że to jakiś pomysł) kadra ta sama bo przecież jakiś super mega wzmocnień nie było, raczej latanie po tych co odeszli więc jaka podstawa twojej nadziei że Józek zrobi Top4?
Z góry zakładasz ze cała reszta będzie grać super pilke, a my jako jedyni będziemy grać to samo lub gorzej. Ja takich założeń nie robię bo zwyczajnie nikt w zeszłym sezonie tez nie przewidział ze będzie tak to wyglądać. Wszyscy byli rok temu pewni TOP4 po transferach, a jednak dali równo dupy na ławce i na boisku.
RomanoItaliano trochę spójności w rozumowaniu. Jak kto będzie grać nikt tego nie przewidzi, to co ma do naszej gry i naszego punktowania – nie wiem. Patrzmy na siebie. Jak historia pokazała trzeba zdobyć ponad 70 punktów by w ogóle myśleć o LM. Wtapianie na własnym stadionie z kandydatem do spadku temu nie pomaga. Styl w którym zamiast zabić przeciwnika okupujemy się też. W europejskich pucharach II i III kategorii może jest to skuteczne, ale w lidze jesteśmy daremni. Dobrze ze się przyznajesz ze się łudzisz. Produkujesz wymówki lepiej niż Jose. Miał napastnika w formie i Roma nie wygrała, a tak miał wymówkę ze nie miał napastnika. To co teraz. Że nie ma masażysty?
Przecież wczoraj pierwszy napisałem, że Mou dał dupy ze składem więc nie wiem po co te osobiste wycieczki do mojej osoby i tego, że jestem jego fanem ;) Nie my pierwsi i ostatni co zaliczą takie wtopy. Lazio też przegrało i co sezon stracony? Wpadanie w skrajność userów tej strony po porażce czy po zwycięstwie jest niesamowite. Sezon się zaczął, było coś widać po wejściu Paredesa i Sancheza, Bello fajnie zagrał. Obrona była kijowa, ale to pierwszy mecz w tym sezonie. Staram się do tego podchodzić po prostu z chłodnym podejściem, ani po zwycięstwie nie pieje z zachwytu ani po porażce nie wieszczę fatalnego sezonu. Pisanie ,że rok temu była okazja a w tym już tak nie będzie "BO NA PEWNO TAKI SEZON SIĘ NIE POWTÓRZY" jest nonsensem, bo nikt nie wie jak się będą prezentować drużyny przez cały okres. Ja wolę patrzęc na to, że "szklanka jest do połowy pełna" niż do połowy pusta. Macie inny punkt widzenia i luz. Nie oceniam sezonu po jednym spotkaniu, jakie by nie było. Śmieszy to tym bardziej, żę do 25 minuty każdy tutaj miał kisiel w gaciach bo fajnie grali.
Kto dał ciała rok temu ? Tylko Juve nie weszło do top 4 bo miało karę. Reszta weszła, chociaż był to wyścig paralityków. Sytuację wykorzystało Lazio a nie My. Ja nie przewiduje że inni będą grali "super piłkę", sezon poprzedni udowodnił że nie trzeba nie wiadomo co grać aby się dostać do czołówki. Tylko Napoli wymiatało.
Wiem ciężko przewidzieć co będzie ale raczej szanse są słabe iż znowu wszyscy będą grać aż taką kupę ? No i jest jeden rywal więcej do puli bo Juve bez kary. Tak czy nie ?
Piszesz że coś napisałeś a później na odwrót się rozpisujesz. I taka rozmowa. Nikt nie popada w skrajność, tylko mamy materiał porównawczy w postaci tych około 101 spotkań, nie piszę że sezon będzie na pewno tragiczny tylko że tragicznie podchodzimy od 3 lat do spotkań w lidze. To podlega ocenie: PRZESZŁOŚĆ. Która nie napawa optymizmem na przyszłość. Jesteśmy na pewno mistrzami Włoch w szukaniu wymówek.
Mamy super kibiców, ładne koszulki, niezłych piłkarzy i trenera który tak to wszystko ustawia że rzygać się chce. Taką Salernitanę można było dzisiaj zmiażdżyć. To co grali Dziumber i Facjo to był kryminał połączony z cyrkiem. Nic nam nie daje to defensywne ustawienie. Dwie akcje Salernitany i dwa gole.
Przykro mi to pisać ale szkoda że Muchomor nie skusił się na tę ligę arabską. Oczy krwawią. Ten sezon będzie tak samo zły jak poprzednie.
Jeszcze jedno – Belotti. O jak ja się cieszę że chłop w końcu się przełamał. I to jak! Również Aouar wygląda doskonale.
Roma wzmocniła się o bardzo kreatywnych graczy w środku pola. Jeśli będzie grzany ten sam beton i padaka to faktycznie Józek powinien sobie odpuścić poważną piłkę.
Bardzo ładnie wszystko podsumowane i ciężko się nie zgodzić. Na tą Salernitane można było wsiąść i ich cały czas cisnąć to zachowawcze i defensywne granie skończyło się strata dwóch goli gdzie 36 letni gość robi sobie zwody a piłkarze w sile wieku nie są w stanie do niego doskoczy i go przyblokować. Atletico potrafiło przejść na bardziej ofensywna grę i przyniosło im to korzyści.
Tej drużynie jest potrzebny czas i drugi napastnik do zluzowania Belottiego. Może jak każdy wejdzie na swoje obroty, to będzie ciekawy zespół, bo pomoc dziś wygląda lepiej niż tamta z zeszłego sezonu. Dajmy im te 3-4 kolejki i zobaczymy co to za ekipa się urodziła.
Były flagi ?
Na plus
+ Belotti, dobrze, że w końcu chłop się przełamał. Niech będzie jak z ketchupem, że skoro już poleciało, to poleci dużo.
+ Nowi pomocnicy. Nie można oceniać po jednym meczu, ale cała trójka zaprezentowała się obiecująco. Aouar w pierwszej połowie świetny, potem chyba kondycyjnie trochę odpadł, a Paredes i Sanches dobre zmiany.
Na minus
– śpiochy w obronie. Trudno wskazać konkretnego winowajcę, ale przy obu bramkach Roma zaspała, zostawiła za dużo miejsca przeciwnikowi i nie było asekuracji.
– taktyka. Jak już zostało powiedziane, w defensywnym ustawieniu tracimy dwie bramki z niczego, więc coś tu nie działa. Z tak słabą Salernitaną to powinien być spacerek, a my nie potrafimy wykorzystać przewagi. Mam nadzieję, że Mou rozważy nowe opcje taktyczne mając (prawdopodobnie) większe możliwości w pomocy
No cóż. Dwa sezony krytykowałem, marudziłem i o tym "projekcie" z Mourinho napisałem chyba wszystko więc nie chce mi się powtarzać, bo historia chyba się powtarza. Będę szukał pozytywów, a więc Grande Kokot ! 🐓 Może to będzie Jego sezon !
Już dawno nie było u mnie takiej objętości przed rozpoczęciem nowego sezonu. Początek tego meczu był nawet obiecujący, ale im dalej, tym bardziej zespół przypominał mi dlaczego tak "nie czekałem" na ten sezon…
Niby człowiek się łudził, że nowe transfery, nowe otwarcie, a tu dalej ta sama kupa którą znów będziemy męczyć nasze oczy i umysły przez cały kolejny długi sezon… Szacunek dla Belottiego że po tak katastrofalnym poprzednim sezonie widać już że wrócił mocniejszy
Jakoś nie widzę tego z sezonu z Mourinho, dla mnie po tym jak nie zdobył ani miejsca w LM, ani żadnego Pucharu i powinien odejść.
Ale obym się mylił.
Pierwsze frajersko stracone 2pkt z leszczami, których będzie nam pewnie brakować za 37 kolejek.
Osobiście zakończyłem oglądanie i kibicowanie im w tym sezonie. Nudzi mnie to już, wolę spożytkować czas na coś sensowniejszego.
Powodzenia.