PSG nie chce opcji tymczasowych

Tak jak West Ham w przypadku Scamacci, tak też PSG, jeśli chodzi o Renato Sanchesa, upiera się przy transferze definitywnym.

fot. © psg.fr

Po sprowadzeniu „darmowych” Aouara, N’Dicki, Kristensena i Llorente, o których wypożyczeniach z Leeds wiedzieliśmy już w czerwcu, zakupowe mercato Romy zamarło. Od miesiąca nie dzieje się wiele w tej sferze, a dodatkowo pojawiają się nowe problemy.

Ostatnim wzmocnieniem do środka pola miał być Renato Sanches. Portugalczyk miał być w teorii łatwy do pozyskania, na podobnej zasadzie jak przed rokiem Wijnaldum. W weekend prasa rozpisywała się, że Tiago Pinto złoży ofertę wypożyczenia z prawem do wykupu za 12-13 mln euro.

Tymczasem sytuacja jest patowa. Jak podaje francuskie RMC Sport, klub z Paryża nie otwiera się na hipotezę wypożyczenia. Paryżanie nie chcą powtórzyć błędów z poprzedniego sezonu, gdy odpowiedzialny za uszczuplenie kadry Antero Henrique wysłał zbędnych graczy na wypożyczenia, a ci wrócili po sezonie. PSG nie chce powtórki z rozrywki i żąda transferu definitywnego.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • takitam
    31 lipca 2023, 22:00

    Uff. Uratowani.

    • ryniek
      31 lipca 2023, 22:55

      Tak samo pomyślałem. Oby się nie udało.

  • Omen
    31 lipca 2023, 22:10

    Za 20 dni nasz pierwszy mecz w Serie A. Ruchy panie Pinto.

  • riss
    31 lipca 2023, 22:13

    Może jednak Kamada ….

    • Omen
      31 lipca 2023, 22:41

      Potrzeba nam jakiegoś magika który to Twoje zdanie przeniesie prosto do głowy Pinto :)

  • Technik
    1 sierpnia 2023, 01:06

    Z jednej strony może i dobrze, chociaż ponoć Mou go sobie ceni i z dostępnych opcji wybrał jego jak numer 1, z drugiej strony jacy my jesteśmy żałośni z tym brakiem zdolności ekonomicznych. Myślałem że wraz z przybyciem nowych właścicieli i Mourinho, Roma przestanie uprawiać tą żebraninę i żydowskie targi, tylko będzie mogła sobie pozwolić na chociaż ten jeden naprawdę duży zakup w sezonie i parę średnich. A tu nic bardziej mylnego, po pierwszym okienku które przyniosło pokaźna 127 mln wydane na wszystkie transfery do klubu i raptem 17 mln ze sprzedaży, jesteśmy jak te dziady kalwaryjskie. W zeszłym okienku wydane zawrotne 7 + 2 mln (wypożyczenia) za to wpływy ze sprzedaży to aż 67 mln, w tym okienku jeszcze póki co nie wydaliśmy Euro ale zrobiliśmy zysków na 36 mln. I nawet nie możemy sobie pozwolić na ściągnięcie Kamady za 4+5 mln ani zaproponować jakiś rozsądnych kwot za wykupy by złapać solidnych grajków na wypożyczenia z odroczoną płatnością, tylko jak te dziady wszędzie oferujemy czyste wypożyczenia lub płatne w kwotach do 4 mln, co i tak jest sporo jak za rok gry. Rywale się wzmacniają, szczury za miedzą robią mądre zakupy i ściągają całkiem ciekawe nazwiska, a Pinto i spółka zapychają dziury darmowymi transferami i wypożyczeniami bez żadnych praw do wykupienia.

    • Youngpusseydon
      1 sierpnia 2023, 09:50

      Podejrzewam, że gdyby nie umoczone transfery to teraz inaczej by to wyglądało. Może Frytkiny boją się dać większą kasę Czjagu Punto żeby ich bezsensownie nie przepalił na wynalazki z Turkmenistanu albo z wesołych lig alpejskich.