Przyszłość Mourinho po wyborze DS

W dzisiejszym wydaniu CdS czytamy, że przyszłość Mourinho będzie również zależna od zdania nowego dyrektora sportowego.

fot. © asroma.com

Corriere dello Sport (J. Aliprandi) – Z jednej strony mamy jego, z jego grupą, tych piłkarzy, którzy go zawiedli przeciwko Lazio, ale są mimo wszystko istotną częścią rodziny. Z drugiej strony jest klub, zamknięty w swoich biurach na górnych piętrach Trigorii: Dan i Ryan Friedkin są liderami tej rodziny, ale teraz nie są to odpowiednie dni, aby to eksponować.

Ponieważ prawda jest taka, że wiceprezydent jest w Trigorii, aby kontrolować wszystko z bliska, ale równocześnie jego myśli są gdzie indziej. A mianowicie na dyrektorze sportowym, którego potrzebuje Roma i który będzie kluczowy także dla przedłużenia kontraktu Mourinho. Oto wiadomość: to nie tylko Dan Friedkin będzie decydować, czy Mou zasługuje na pozostanie w Romie jeszcze przez rok, a może dwa. Decyzję podejmie prezydent wraz ze swoim nowym dyrektorem.

Dlatego Mourinho czeka (i prawdopodobnie przekroczy pierwszy termin wskazany przez trenera na początki lutego), dlatego nie ma oficjalnych informacji na temat jego przyszłości, dlatego jedynym głosem nadal jest jego głos.  Czy to możliwe? Tak. Wszystko stoi w miejscu, oczekując na nowego menedżera. Linia ta płynie bezpośrednio od klubu i dotyczy także zawodników, nie tylko trenera, który jest oczywiście najbardziej znanym nazwiskiem.

To jednak nie wszystko: w Trigorii jest ponad 100 pracowników, z czego około 60 pracuje w sektorze sportowym, i dla nich również wszystko stoi w miejscu. Ponieważ niektóre role będą miały do czynienia właśnie z obszarem teraz kierowanym przez Pinto, więc wracamy do wcześniej omawianego tematu: wyboru dyrektora, a potem reszta. Decyzje nie zostaną podjęte natychmiast, ale w przeciągu średniego okresu czasu Ponieważ teraz Friedkin chce, aby wszyscy myśleli tylko o boisku.

Mniej kija, więcej marchewki, bo w tej chwili nie są potrzebne oskarżenia, ale zdolność do zjednoczenia zespołu już zdemoralizowanego przez liczne i poważne absencje. Gdzie umiejętności techniczne zawodników nie wystarczają, charakter musi wejść do gry. To, czego wczoraj domagali się także kibice obecni przed Fulvio Bernardini, jedni spokojnie, inni mniej: grupa Quadraro wystawiła nieprzyjemne transparenty z obraźliwymi słowami, które zobaczyli wszyscy przed treningiem, a potem zostały usunięte pod koniec poranka.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    13 stycznia 2024, 14:34

    Właściciele mają w pvpce klub i im to wisi, poważnej decyzji nie potrafią podjąć. Zrzucają odpowiedzialność na DSa którego jeszcze nie ma. Lol. Już dawno straciłem wiarę w naród amerykański odkąd toczy ich gangrena lewactwa. Frytki napewno z Teksasu nie są nie ?

    • Zrewolwerowany Kaloryfer
      13 stycznia 2024, 15:17

      To się nazywa delegowanie.

  • Cave Wolf
    13 stycznia 2024, 14:53

    To wobec tego liczę ,że wybiorą takiego dyrektora sportowego który, będzie umiał
    myśleć i który , będzie chciał się pozbyć Mourinho to po pierwsze , druga sprawa jak tu było zauważone nie powinno się całej winy od razu rzucać na nowego DS którego nie ma , właściciele robią wielki błąd powini brać przykład z prezesa Napoli ADL i samemu podejmować decyzje a nie rzucać na zarząd odpowiedzialność