Leandro Paredes zdaje się być tym, który będzie łączył ze sobą formacje obrony z pomocą.
Dwa mecze to zdecydowanie za mało – pierwszy to zauważa De Rossi – aby wykreować profil nowej Romy, pisze Luca Valdiserri w Il Corriere della Sera.
Jednak pewna rzecz rzuca się w oczy: w meczach z Veroną i Salernitaną posiadanie piłki przez Giallorossich wyniosło 62%, w porównaniu do wcześniejszej średniej wynoszącej 53%. Trzeba zobaczyć, jak drużyna poradzi sobie z silniejszymi rywalami, ale kierunek jest wyznaczony: Roma będzie mniej czekać na przeciwnika i będzie starała się bardziej kontrolować grę.
Ważne jest, jak powtórzył trener po meczu, szybkie operowanie piłką, w przeciwnym razie nie kreuje się sytuacji i nie strzela na bramkę, a ryzykuje się groźne kontry, jeśli popełni się błąd podczas podania.
Paredes, w starciu z Veroną, grał jako prawdziwy „rozgrywający”, często schodząc między środkowych obrońców, aby rozpocząć akcję. Cristante robił to rzadziej. Kto będzie podstawowym zawodnikiem? Wygląda na to, że Pellegrini powoli się odradza, co jest świetną wiadomością. Zadaniem trenera jest także podniesienie wartości swoich piłkarzy, a nie ich deprecjonowanie.
Komentarze
Ostatnie zdanie 🫶
👍👍👍👍
Widać że DDR to trochę wychowanek Spalla, szkoda że nie mamy takiego Pizarro. Przydałby się taki grajek. No ale masz co lubisz to polub co masz.
Pizarro nie mamy ale narazie mamy Dybalę, a jemu też trudno piłkę zabrać, stąd często jest faulowany. Tylko że to trochę nie ta pozycja :) A Paredes to taki zawodnik, którego się źle ogląda, niby nic nie robi, ale czemuś trenerzy na niego stawiają :) Robotnik? Rzeźnik? Wyrobnik? Zapchaj dziura? Taki niby od niczego a od wszystkiego.
Właśnie przy Paredesie na boisku uważam, że ogólnie Cristante też o wiele lepiej wygląda. Na 6 z Salernitaną gra Brayna marnie wyglądała i cały środek pola miał sporo głupich strat. Więc przy 4 z tyłu typowy dobrze czyszczący defensywny pomocnik to mus, bo Bryan na tej pozycji nie przekonuje.