Po raz trzeci la Roma sì! Roma – Feyenoord 1-1 k.4:2

AS Roma trzeci sezon z rzędu wyeliminowała Feyenoord Rotterdam w europejskich rozgrywkach. Do awansu do 1/8 LE przyczyniły się dwie bohatersko obronione "jedenastki" przez Mile Svilara.

fot. © asroma.com

AS Roma po raz kolejny pokonała Feyenoord w Lidze Europy UEFA, awansując po serii rzutów karnych na Stadio Olimpico i kończąc serię 11 nieprzegranych meczów holenderskiego zespołu.

Obie drużyny doskonale się już znają, ponieważ ten sezon jest trzecią z rzędu kampanią, w której przyszło im się zmierzyć. Mecz rozpoczął się od dynamicznych akcji z obu stron. Feyenoord zyskał przewagę na początku, otwierając wynik już w piątej minucie, kiedy dośrodkowanie Quilindschy’ego Hartmana znalazło Barta Nieuwkoopa. Ten, w pojedynku z Stephanem El Shaarawy, przyczynił się do odbicia piłki od Santiago Giméneza, która ostatecznie znalazła drogę do siatki bramki Romy.

Gospodarze, niezrażeni szybką stratą bramki, szybko odpowiedzieli i wyrównali stan meczu około kwadransa później. El Shaarawy idealnie obsłużył Lorenza Pellegriniego na krawędzi pola karnego, a kapitan Romy przyjął piłkę i płaskim strzałem umieścił ją w dalekim rogu, przywracając równowagę. Daniele De Rossi natychmiast wezwał swój zespół do zachowania spokoju po wyrównaniu, co jego drużyna uczyniła, przejmując kontrolę nad przebiegiem gry. Bryan Cristante i Pellegrini zmarnowali później szanse na objęcie prowadzenia przez Giallorossich, zakończywszy połowę remisem.

W drugiej połowie Roma kontynuowała dominację, lecz brakowało precyzji w ostatnim podaniu, co sprawiło, że Romelu Lukaku borykał się z brakiem odpowiednich piłek, a żaden z bramkarzy nie został poważnie przetestowany do 60. minuty. W miarę zbliżania się końca, coraz bardziej prawdopodobna wydawała się dogrywka, ponieważ obu drużynom trudno było przebić się przez szczelne obrony przeciwnika. De Rossi otrzymał cios pod koniec meczu, gdy Diego Llorente musiał zostać zniesiony z boiska po zderzeniu głowami.

W dodatkowych 30 minutach to holenderski zespół wydawał się bliższy zdobycia drugiego gola, z zmęczonymi graczami Romy, którzy z trudem próbowali dotrzymać kroku swoim rywalom. Pomimo większej dominacji podopiecznych Arnego Slota, nie zdołali oni przełożyć tego na bramki, dzięki solidnej postawie obrony Giallorossich, która zneutralizowała ataki przeciwnika.

W końcu, aby wyłonić zwycięzcę tego pojedynku w Lidze Europy, konieczne okazały się rzuty karne. Mile Svilar wykazał się bohaterstwem, broniąc dwa z czterech strzałów. Skuteczność Romy wynosiła 4 gole z 5 prób. Jedynie strzał Lukaku został zatrzymany przez bramkarza Feyenoordu. Wynik 4-2 w karnych zapewnił Giallorossim awans do piątkowego losowania fazy ostatniej szesnastki turnieju.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • matekson
    22 lutego 2024, 23:50

    Tak jest !

  • RomanoItaliano
    22 lutego 2024, 23:51

    Mold zacznij mnie słuchać. Pisałem że Svilar nam ten mecz wybroni. I pamiętaj – gowienko u DDR pachnie tak samo jak u Mou, nie musisz na siłę wychwalać. Akcja protestacyjna – Totnik, Mold – dwóch pseudokibiców co wiecznie źle Romie życzyli. Przeciwko nim!

    • mold
      22 lutego 2024, 23:53

      Oj mocno się pogubiłeś…

    • RomanoItaliano
      22 lutego 2024, 23:56

      Mocno to się ty pogubiłeś. Tekstem o tym że taka wygrana nas wzmocni ino pokazałeś hipokryzję. Oprócz dobrej pierwszej połowy zagraliśmy kaszanę, ale ja doceniam kunszt DDR bo na pewno nie tych pseudokopaczy, a ty dalej brnij w swoje wyobrażenia. Pamiętaj – gówno pachnie tak samo nie ważne co tam sobie wymyślisz

    • mold
      23 lutego 2024, 00:03

      Już Ci odpisałem na czacie ale kompletnie nie rozumiesz na czym polega budowanie drużyny i poszczególnych zawodników. Szczególnie po najgorszym półroczu od 20 lat. Dla mnie ta wygrana po karnych da dużo tej drużynie (Svilar, Zalewski który udźwignął presję). Dla Ciebie daje nic? To jak mogłeś oglądać Rome przez ostatnie 2,5 roku z Twoim idolem na ławce?

    • RomanoItaliano
      23 lutego 2024, 00:05

      Hahahahahha no tak, teraz nie wiem na czym polega budowanie drużyny. Szkoda że jak pewien portugalski siwy świr ci to tłumaczył to go olewales. Jak Mou mówił że pół składu do wymiany to zj…b a tera Totnik czy ty mówicie że potrzeba budować. #outMoldTotnik i nie oceniaj typie kto jest jakim kibicem bo w dupie b… i nic nie widziałeś.

      Ps skończ mi pisać o idolu bo żenujący jesteś. Ty typa jechałeś od początku, teraz już inaczej widzisz rzeczywistość. Daj żyć innym i nie narzucaj swojej chorej wizji Romy

      I ta wygrana nie daje nic więcej niż awans do kolejnej rundy. Dorabiasz sobie chore ideooogie do swoich myśli. Elo

    • mold
      23 lutego 2024, 00:07

      Jesteś niespójny w swoim rozumowaniu. Kompletnie się pogubiłeś.

    • RomanoItaliano
      23 lutego 2024, 00:09

      Tak jest. Wielki ojciec mold powie wam prawdę? A nie wpadło ci do tego orzeszka że można zmienić zdanie? 😅😅😂😂😂😂😂😂

    • Totnik
      23 lutego 2024, 05:23

      Albo MAX go podmienił albo wziął te same medykamenta :)
      Natomiast za obrażanie molda powinien być ban.

    • MMACieciu
      23 lutego 2024, 07:51

      MAXiu siedzi z nim razem przed kompem i razem piszą komentarze;)

    • koston
      23 lutego 2024, 09:50

      A może jednak AlexGeonaRoma, tylko w nowym wcieleniu.

  • RobAs
    22 lutego 2024, 23:53

    Mile znów nas ratuje, a po Zalewskim nie sądziłem że udźwignie 5 karnego, a tu yeebnął jak z armaty! Szkoda męczarni, ale grunt że mamy awans!

  • Burdisso
    22 lutego 2024, 23:53

    A tego Svilara to chyba Pinto załatwił.. także czapki z głów

  • samber
    22 lutego 2024, 23:55

    Właściwie powinniśmy to wygrać z gry – zasłużyli na to. Ale w zamian dostarczyli nam trochę emocji :) Szkoda sił które poszły na ten mecz, ale warto było.

    • RobAs
      22 lutego 2024, 23:57

      No szkoda sił, ale przynajmniej gramy dopiero w poniedziałek.

    • matekson
      23 lutego 2024, 00:01

      Dobrze że z Torino które też dziś grało, poza Mancinim Paredesem i Cristante reszta powinna być świeża. Lukaku 45 min z Frosinone.

  • majkel
    22 lutego 2024, 23:58

    Piękna wygrana. Idealnie się to skończyło. Taki dodatkowy bodziec na kolejne mecze. Byliśmy lepsi na boisku, ale w piłce już tak jest, że nie zawsze lepszy wygrywa, przechodzi dalej. Dobrej Nocy Romaniści. Jutr wstanę niewyspany, ale za to szczęśliwy. Grazie Roma. Grazie Svilar. Bravo Nicola i DDR. Jedziemy dalej!

  • kubrikson
    23 lutego 2024, 00:01

    Jedyne czego szkoda to tych dodatkowych 30 minut w nogach. Jutro losowanie – Leverkusen i przerwanie ich serii bez porażki. Chociaż życzyłbym sobie jakis Villareal na kiju, który jest pod formą. Grazie Roma!

    • RomanoItaliano
      23 lutego 2024, 00:02

      W co ty wierzysz jakie przerwanie serii b04 😅😅😅😂 na spokojnie. Daniele daje radę ale dalej przeciętniacy są w składzie

    • mold
      23 lutego 2024, 00:05

      Przeciętniacy w składzie, którzy są coraz mniej przeciętni. I tego nie możesz przeboleć że ci zawodnicy nie są tacy słabi jak ich Siwy malował? I mają jakiś potencjał? I że mają trenera który ich rozwija a nie tylko marudzi?

    • RomanoItaliano
      23 lutego 2024, 00:18

      Kto niby nie jest słaby? Kto nagle odpalił oprócz Pellegriniego? No kto? 😅😅😅😅😅😅 #outMoldTotnik

    • kubrikson
      23 lutego 2024, 00:26

      Normalnie, kto jak nie my. Poza tym w lidze gdzie są 3 poważne drużyny (i to jedna rotacyjnie) to można świrować takie serie. Z całym szacunkiem dla Alonso, ale Monachium przegrywa z laczkami i jakimś Bochum, a poza tym nie ma poważnego trenera. BVB jak to oni nie za bardzo lubią regularnie wygrywać.

    • RomanoItaliano
      23 lutego 2024, 00:34

      Proszę cię, oprócz Romy w zeszłym sezonie nikt ich nie pokonał. B04 jest mocny, a my za słabi aby zmienić nasz styl którego sie uczymy (co dobre)

    • hako
      23 lutego 2024, 00:48

      Śmiem twierdzić, ze pokonanie ich 1-0 w dwumeczu to było największe zwycięstwo za Mourinho. Paskudnie i cynicznie, ale z zamierzonym efektem pokonany został najtrudniejszy rywal. Wyeliminowanie Bayeru w inny sposób może być niemożliwe, no chyba że skupią się na dowiezieniu Majstra

  • Malinek
    23 lutego 2024, 00:07

    Brawo Panowie, świetnie rozegrane karne, DDR zaryzykował z tym Nico na ostatniej serii, ale ważne że się udało.
    Dobranoc wszystkim, teraz czekamy na losowanie 1/8!

  • Canis
    23 lutego 2024, 00:28

    Zasadniczo to mi się ten mecz nie podobał. Mieliśmy całkiem dobrą pierwszą połowę, bardzo mizerną drugą odsłonę i dogrywkę na przetrwanie, która tylko na samym finiszu przyniosła trochę emocji. Karne to wiadomo, totolotek. Nam poszło, im nie, bo mieliśmy Svilara po swojej stronie. Fajna ta wygrana, choć z taką grą, to ten pociąg daleko nie zajedzie. Na razie czas świętować 💪 Forza Roma! Nie wiem czy to możliwe ale życzę sobie teraz Glasgow Rangers.

    • braczkow
      23 lutego 2024, 00:33

      Widzę to dokładnie tak samo. Forza!

    • samber
      23 lutego 2024, 08:25

      Mecz był dobry, chociaż taktyka ryzykowna. Daniel rzuca wszystko w pierwszej połowie, a potem idą zmiany, które nie wzmacniają, takie raczej na przetrwanie bo brakuje siły. Może niezbyt dobrze gospodarują siłami na 90 min. Natomiast Feyenord właściwie nie miał jakichś mega okazji, może dwa razy udało im się poklepać a u siebie robili to częściej. Pytanie czy byśmy woleli ślimaczenie się przez 90 min w nadziei że wpadnie jakieś 1-0 ze stojącej, czy takie raczej otwarte granie z ryzykiem że zabraknie sił.

    • Canis
      23 lutego 2024, 19:39

      Samber. W jednym punkcie twoja uwaga nie podlega dyskusji. Styl De Rossiego wali na paszczę brak stylu Mourinho i nawet te niedostatki techniczne i taktyczne w obecnej Romie, tak nie przeszkadzają, jak rzadka kupa u Mourinho. Na tą Romę De Rossiego się po prostu da patrzeć.

  • adrian
    23 lutego 2024, 00:35

    Svilar zrobił to czym zazwyczaj zajmuja się bramkarze, bronił. Dwa karne wyciągnięte, świetny wynik ale też trzeba mieć na uwadze że były słabo uderzone mimo wszystko brawo dla niego. Svilar bronił ale nie byłoby awansu bez tych którzy strzelali a poza Lukaku, pozostała czwórka uderzała wzorowo, praktycznie nie do obrony.

    • RomanoItaliano
      23 lutego 2024, 01:11

      Dokładnie, brawo Svilar

    • nazgul
      23 lutego 2024, 07:51

      Może i słabo strzelali ale najważniejsze, że Mile wyczuł intencje. Malutko brakowało a wyjąłby trzeciego. Grazie Roma !

  • Werewolf
    23 lutego 2024, 12:10

    Wreszcie da się znów cieszyć oglądaniem Romy! Grazie! Svilar Kot!!