Były już dyrektor generalny AS Roma pożegnał się z klubem i kibicami publikując list na Instagramie.
Zawsze będę w sobie nosił wasze wsparcie, waszą pasję i ciepło, które otrzymałem na Olimpico lub w każdym momencie, gdy się spotkaliśmy na jednej z waszych wielu wspaniałych ulic – przyznał Tiago Pinto na swoim koncie na Instagramie, żegnając się z Romą i jej kibicami.
Tiago Pinto od wczoraj nie jest już dyrektorem generalnym Romy. Portugalczyk po trzech latach pożegnał się ze stolicą i opublikował długi wpis na swoim profilu Instagram:
Życzę wam wszystkiego najlepszego: nie mogę wam wystarczająco podziękować za tę niezwykłą wspólną podróż, podczas której zaangażowałem się maksymalnie, aby was poprowadzić tam, gdzie zasługujecie, na szczyt, na miejsce, które odpowiada waszej wielkości jako klub i miasta. Zawsze będę nosił w sobie wasze wsparcie, waszą pasję i ciepło, które otrzymałem na Olimpico lub w każdym momencie, gdy się spotkaliśmy na jednej z waszych wspaniałych ulic. Zawsze wierzyłem w projekt, który razem zbudowaliśmy, i uważam, że odchodzę, pozostawiając Romę w lepszym miejscu niż to, które zastałem po przyjeździe. Przeżyliśmy chwile chwały, pokonaliśmy trudne dni, a teraz, gdy mój czas tutaj dobiegł końca, mogę tylko wyrazić swoją wdzięczność wobec wszystkich, którzy mnie wspierali od samego początku. Dla wszystkich kibiców i przyjaciół romanistów, dla wszystkich, którzy z dumą noszą ten wspaniały strój, dla całego personelu i pracowników klubu, dla zawodników, dla DDR… Przyszłość należy do was!
Komentarze
Taa. Opuszczasz Romę po najgorzej pierwszej rundzie od 20 lat z najbardziej przepłacimy trenerem w historii :)
Zobaczymy jak jego kadra spisze się do końca sezonu :)
Ciężko ocenić. Dałbym takie 3/10, ale jak sobie przypomnę tego ch*** Monchiego, to od razu chcę dać 7/10.
Zakładam, że rzeczywiście mógł włożyć maksimum wysiłku. Zadanie, które przed nim stało, nie było łatwe, bo od pierwszego okienka z Mou, nie miał za dużo środków.
Na pewno zabrakło mu doświadczenia i/lub kontaktów, ale daleko mu do najgorszego DS w historii Romy. Niestety daleko mu też do najlepszego.
Wszystko chyba już o nim zostało napisane. Ja doceniam to ilu szrotu się pozbył. Było tego naprawdę sporo. Ręce też miał trochę związane, ale patrząc ile wydał na Rui Patricio, Vinę, Shomurodova, może to i lepiej, że nie miał zbyt wielu środków do dyspozycji.
Amen.
Pinto zrobił niezłą robotę. Jego okienko rok temu z transferami Dybali, Belottiego, Wijnalduma i innymi wydawał się wyśmienitym okienkiem na papierze ale w praktyce wyszło inaczej. Miał swoje wtopy ale kto ich nie miał? Nie bądźmy takimi niewdzięcznikami. To najlepszy DS od czasu Sabatiniego…
Kolego Coś Ci się pomyliło mówiąc że to najlepszy, DS od czasów Sabatiniego , to bzdura według mnie nikt , nie był lepszy od Sabata , ostatnich dyrektorów sportowych mieliśmy słabych może z wyjątkiem Petrachiego, podsumowując ja bym ocenił Pinto na 4/10 nie był tragiczny a ni nie był dobry
5,5-6 w skali 10. Kupę szrotu się pozbył, na prawdę robił to genialnie. Kilka fajnych zawodników ściągnął bez dwóch zdań, kilka fajnych wypożyczeń też miał. Z kilkoma nie pykło popularnie mówiąc chodź na papierze wyglądało to spoko, miał również kilka grubych wtop bo wszyscy wiedzieliśmy że to nie może się udać.