Pierwsza porażka w sezonie: Verona 2-1 Roma

W swoim drugim meczu Serie A 2023/24 Roma zmierzyła się z Hellas Verona. Giallorossi ponieśli pierwszą porażkę w sezonie, a mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Werończyków.

fot. © asroma.com

Dwa mecze, jeden punkt i cztery stracone gole. To bilans Giallorossich na starcie nowego sezonu. Po remisie 2-2 z Salernitaną, Giallorossi udali się do Werony, gdzie polegli z miejscowym Hellasem 2-1.

Gospodarze szybko objęli prowadzenie, bo już w 3. minucie, błąd przy strzale z dystansu popełnił Rui Patricio, który niepewnie interweniował odbijając piłkę przed siebie, co wykorzystał Ondrej Duda trafiając z najbliższej odległości. Giallorossi natychmiast rzucili się do odrobienia strat, omal nie doprowadzając do wyrównania za sprawą Cristante, który uderzeniem z głowy obił poprzeczkę. Pod koniec pierwszej połowy, zanim piłkarze udali sie do szatni, na podopiecznych Mourinho czeka zimny prysznic: zabójczy kontratak Ngonge, który podwyższa prowadzenie na 2:0. Przy golu po raz kolejny w seoznie nie popisał się Smalling dając łatwo się ograć. Sytuacja przypominała tę z meczu z Salernitaną i pierwszej bramki Candrevy. Zganić należy jednak cały blok defensywy. Drużyna była wysoko ustawiona i nie zdążyła z asekuracją.

Roma wyszła na boisko w drugiej połowie z innym nastawieniem i w 55. minucie zdobyła bramkę za sprawą Aouara na. W kolejnym etapie spotkania, Giallorossi bezskutecznie szukali swoich szans. W 84. minucie, Pellegrini trafił w poprzeczkę (druga w meczu) bezpośrednio z rzutu wolnego. Chwilę wcześniej, po faulu na Belottim wyrzucony z boiska został Hien. Mecz przez liczne przerwy trwał ponad 100 minut, ale mimo to, Rzymianie nie zdołali doprowadzić do wyrównania.

W 51′ minucie doszło do groźnie wyglądającej sytuacji. Nicola Zalewski zderzył się z Ondrejem Dudą. Polak był zamroczony i konieczna była zmiana. Problemy mięśniowe zgłosił z kolei Paulo Dybala. Argentyńczyk, który rozpoczął mecz od pierwszej minuty, nie był w stanie kontynuować gry i w 68′ minucie poprosił o zmianę.

HELLAS VERONA (3-4-2-1): Montipò; Magnani, Hien, Dawidowicz; Terracciano, Hongla, Duda (71′ Bonazzoli), Doig; Folorunsho (88′ Saponara), Ngonge; Djuric (88′ Mboula).
Ławka: Berardi,  Perilli, Amione, Cabal, Coppola, Faraoni, Joselito, Patanè, Serdar, Cisse, Cazzadori.
Trener: Baroni.

ROMA (3-5-2): Rui Patricio, Mancini, Smalling, Llorente (46′ El Shaarawy), Kristensen (46′ Spinazzola), Pellegrini, Paredes (46′ Aouar), Cristante, Zalewski (46′ Karsdorp), Dybala (68′ Solbakken), Belotti.
Ławka: Svilar, Boer, Ndicka, Celik, Bove, Pagano, Pisilli.
Trener: Bruno Conti.

Strzelcy: 3′ Duda (H), 45+3′ Ngonge (H), 55′ Aouar (R).
Żółte kartki: Dybala (R), Dawidowicz (H), Pellegrini (R), Baroni (H, po za boiskiem), Bonazzoli (H).
Czerwona kartka: Hien (H).

Arbiter: Doveri.
Asystenci: Bresmes – Garzelli.
Arbiter techniczny: Zufferli.
VAR: Nasca.

 

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • irekxsoberxASR
    27 sierpnia 2023, 14:16

    Jak można mieć posiadanie na 80% i przegrać…? 4 strzały na bramkę naszego asa w bramce i 4 gole w 2 meczach, mistrz

  • Omen
    27 sierpnia 2023, 14:29

    Dwa problemy.
    Pierwszy to absolutna indolencja w ataku. Mówiąc wprost nie mamy łatwości w zamienianiu przewagi na boisku w konkretne sytuacje bramkowe. I ten problem ciągnie się za Romą od samego początku gdy dołączył do nas Mou. Można zganić na zawodników, ale przecież różni gracze przewijali się przez nasz atak. Zobaczymy jak będzie z Lukaku, o ile do nas dołączy. Natomiast nie spodziewam się żadnej rewolucji i nagłego przełomu. Roma po prostu nie wie co ma robić pod bramką przeciwnika.
    Drugi problem – obrona. Niby po to Mou gra tak toporną piłkę, tak siermiężną aby z tyłu mieć większą pewność. Ta słynna gra na zero z tyłu to jego priorytet. Tymczasem dwie ekipy z dołu tabeli zamieniają niemal 100% swoich okazji na bramki. Nie wiem czy mamy tak wybitnego pecha, czy coś się pogorszyło w tym względzie. W zeszłym roku nie było przecież aż tak źle. Problemem miał być Ibanez, a teraz kilka groźnych sytuacji w których przeciwnik nas ciemiężył to przegrane pojedynki szybkościowe. Trochę daje to do myślenia. Mam nadzieję że Ndicka szybko się wdroży i coś pokaże. Bo w sparingach nie wyglądał wcale lepiej od wypchniętego z klubu Brazylijczyka.

  • majkel
    27 sierpnia 2023, 14:30

    Sezon 22/23 się nie skończył. Czyli Roma znowu przeważa, próbuje, tworzy sytuacje, mniej lub bardziej groźne. Trafia w słupki, poprzeczki. Przeciwnik co ma to wykorzystuje, oczywiście przy współpracy bramkarza i obrony. Szkoda tylko, że to wszystko z dwoma kandydatami do spadku. Taki fajny terminarz na początek, a za tydzień, po trzeciej kolejce możemy mieć tylko 1 pkt :)

    Całe lato mieliśmy na zmianę ustawienia, stylu gry. Józek trzeci sezon chce męczyć bułę tymi wahadłami. Jesteśmy chyba jedyną drużyną na świecie grającą wahadłami bez wahadeł. Same popierdółki tam mamy. Nikogo, kto potrafi bronić i przy okazji też coś dać z przodu. Sami ucinamy sobie skrzydła. Zalewski też tylko się marnuje. Obrońca z niego żaden. Lepiej wygląda w ataku, gdzie coś tam próbuje pokiwać, z różnym skutkiem. Ale potencjał ofensywny to on ma, ale na wahadle to on go nie rozwinie.

    Fonseca potrafił zareagować i zmienić ustawienie w trakcie sezonu jak nie szło. Józek dalej ślepo będzie grał to swoje upośledzone 3-5-2. Kompletnie tego nie rozumiem.

  • MMACieciu
    27 sierpnia 2023, 14:40

    Tu lukaku i mbape i haaland razem wzięci nie pomogą. Niestety jeśli ktoś wierzy że tutaj za kadencji Mou coś się zmieni to jest wioskowym głupkiem albo po prostu ma niewyobrażalnie wielką wiarę… Tak jak pisaliśmy wcześniej oni przecież nawet w sparingach z bragą czy tuluzą grali tak samo jak przez poprzednie dwa lata. Niech już sobie Mou dogra ten sezon a potem wg. mnie należy budować od podstaw. Pensje na top 3 a my stagnacja na miejscach 5-6. Chyba że friedkinom nie przeszkadza taki stan rzeczy to OK.

  • Totnik
    27 sierpnia 2023, 15:03

    Aby nie drażnić naszych serwisowych psychoanalityków nie narzekam :) jak jest?? Jest dobrze !!! 2 mecze i cenny punkt w walce o utrzymanie. Zacny start sezonu.
    Trener mówił że jesteśmy drużyną na 5-8 miejsce ale powiedzcie mi czy chodziło patrząc od góry tabeli czy od dołu ??

    W pierwszym sezonie przegrywaliśmy bo nie było Dybali, w drugim też ( częste kontuzje ) a w tym jak jest Dybała to przegrywamy bo nie ma Lukaku, jak będzie Lukaku to będzie brakowało jeszcze Halaanda i połowy składu City i Realu, może wtedy byśmy dopiero nie przegrywali ?

  • delvecchio
    27 sierpnia 2023, 18:38

    Roma przeważnie po słabym starcie już cały sezon ma średni. Pamiętam start za Capello w sezonie 2002/03 i na początek od razu dwie wtopy z Bologną i Regginą. Potem już cały sezon grali piach. Obym się teraz mylił, ale początek nie nastraja optymistycznie.

    • Totnik
      27 sierpnia 2023, 18:44

      No i generalnie to nie były wtopy z Juve czy Milanem tylko drużynami top 4… ale od spodu tabeli …