Pogłoski, które pojawiły się już późną zimą i wczesną wiosną znalazły dziś oficjalne potwierdzenie. Francesco Totti i Ilary Blasi rozeszli się.

Pogłoski, które pojawiły się już późną zimą i wczesną wiosną znalazły dziś oficjalne potwierdzenie. Mimo wcześniejszych zaprzeczeń, Francesco Totti i Ilary Blasi podali dziś w oficjalnych komunikatach, że to koniec ich małżeństwa.
Już rano znany z dziennikarskich dochodzeń portal Dagospia podał, że dziś o godzinie 19 pojawi się oficjalny komunikat w tej sprawie. Na portalu mogliśmy między innymi przeczytać, że Il Capitano od kilku miesięcy był widziany w różnych miejscach z nową partnerką. Nie było inaczej, co prawda nie o 19, ale kilkadziesiąt minut później, oboje przyznali się do zakończenia wspólnego życia.
„Próbowałem przezwyciężyć kryzys w moim małżeństwie, ale dziś zdałem sobie sprawę, że wybór separacji, choć bolesny, jest nie do uniknięcia. Wszystko co powiedziałem w ostatnich miesiącach było po to, by chronić nasze dzieci, które będą zawsze absolutnym priorytetem w moim życiu. Będę nadal blisko Ilary przy dorastaniu trójki naszych wspaniałych dzieci, zawsze w poszanowaniu mojej żony. Ufam, że nasza prywatność zostanie maksymalnie uszanowana, zwłaszcza dla spokoju naszych dzieci” napisał w oświadczeniu Totti, który rozszedł się z Ilary po 20 latach znajomości i 17 małżeństwa. Jego była żona wydała podobny komunikat.
Komentarze
Franek pewnie znalazł sobie jakąś młodszą dziunie :D
Konkretnie niejaką Noemi Bocchi, swoją drogą podobna do (byłej) żony, tylko młodsza. Ale jeśli wierzyć mediom, to już wcześniej małżeństwo się de facto rozpadło przez jakiś romans Ilary.
:(
A tak serio, smutne to dla mnie bardzo. Zacząłem kibicować Romie zanim Totti poznał Ilary. Dorastałem razem z ich małżeństwem i dziećmi w tle. To kupę czasu. Pamiętam jego pierwszą cieszynke dedykowaną nienarodzonemu jeszcze synowi i żonie, na bieżni wokół boiska na plecach z piłką pod koszulką, kciukiem w ustach i oblegającymi go kolegami z drużyny
No cóż, śledząc wyrywkowo ich socjalne już dawno można było zauważyć brak chemii między nimi. Totti poświęcony Romie, ona kręci się po całych Włoszech i pucuje się z różnymi typami w różnych mniej lub bardziej kontrowersyjnych sytuacjach. A jak już wspólnie raz na pół roku się pokazywali to raczej męczyli się ze sobą co było widać…
Osobiście sądzę że akurat takie treści – życie prywatne – nie powinny być tematem newsów czy dyskusji
"Ufam, że nasza prywatność zostanie maksymalnie uszanowana, zwłaszcza dla spokoju naszych dzieci”.
Masz rację, choć to tylko podanie dalej i potwierdzenie informacji, o której sami poinformowali. Życie prywatne i dywagacje nad tym jak, dlaczego itp. to domena portali plotkarskich i pewnie o nie chodziło zainteresowanym.
Lepszy taki news niż ciągle wypociny pismaków które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością 😅
Kiedyś to Włosi ciągnęli małżeństwa do śmierci mając d*py na boku i wszystkim to pasowalo. Teraz te d*py oczekują coraz więcej i wymuszają zostawienie dla nich rodziny.
Teraz to już pójdzie, co 2 lata będzie nowa panna u boku.
Szanuje Ilary, kocha dzieci, tylko nigdzie w tym oświadczeniu nie pisze, że mama Fiorella jest najważniejsza :D
Ciekawe to jest, ale czytałem w jego autobiografii, że to taka wielka miłość – "Ta Jedyna". Nie wiem czy to kwestia trybu życia "gwiazd", czy po prostu ludziom odbija od dużej ilości gotówki, ale to już chyba jest standard w tym biznesie.
Specyficzny gust ma Francesco. Mnie się te jego farbowane blondyny nie podobają. No ale to kwestia smaku pewnie.
Mi również… obie jakieś plastikowe takie…
No Ilary to od wielu lat już dosłownie "plastikowa".
Franka podziwiałem, podziwiam i podziwiać będę za to co pokazywał na boisku. Jest też dla mnie autorytetem w sprawach związanych z Romą. Natomiast jeśli chodzi o życie prywatne, to mam inne autorytety i przykłady do naśladowania. Oczywiście życzę mu aby prywatnie był szczęśliwy, ale niekoniecznie będziemy się zgadzali w tym czym szczęście jest i jak je budować. Zgadzam się też że nie powinno się włazić z butami w prywatne sprawy zawodników. Trener powinien z zawodnikiem pogadać prywatnie jeśli jego styl życia ma przełożenie na jakość sportową i tyle.