Oficjalnie: Pinto kończy pracę w Romie 3 lutego

Pogłoski, które pojawiały się już kilka miesięcy temu, a nasiliły się w ostatnich dniach, zostały potwierdzone oficjalnie przez Romę.

fot. © asroma.com

Kolejny menadżer, zatrudniony już przez Friedkinów, zostanie zmieniony. Po wielu roszadach na stanowisku dyrektora handlowego, a także CEO klubu, z Romą pożegna się też Tiago Pinto. Potwierdziły się tym samym doniesienia mediów z ostatnich dni.

Pogłoski nasiliły się dzisiaj na łamach Corriere dello Sport, a także za sprawą tweetów tamtejszych dziennikarzy. Roberto Maida napisała na Twitterze, że Pinto oświadczył dziś przed zespołem, że odchodzi po zakończeniu mercato. I tak się właśnie stanie.

Roma potwierdziła w oficjalnej nocie, że 3 lutego zostanie rozwiązana umowa z Tiago Pinto, za porozumieniem stron. Klub podziękował też portugalskiemu menadżerowi, który w stolicy Włoch popracuje jeszcze przez miesiąc.

To kolejny dosyć nieoczekiwany rozbrat z dyrektorem sportowym za czasu Amerykanów. Najpierw z tej funkcji, za czasów Pallotty, zrezygnował przedwcześnie Walter Sabatini. Następnie podziękowano, na rok  i trzy miesiące przed końcem kontraktu, Monchiemu, uznawanemu za głównego winowajcę trwającego już od sześciu lat marazmu w klubie. Jego następca, Frederic Massara, został zwolniony po trzech miesiącach pracy. Dalej skandalem zakończyła się praca Gianluci Petrachiego w Rzymie. Teraz, jeszcze przed końcem kontraktu, z klubem żegna się Pinto.

Wśród jego następców wymienia się właśnie Massarę, który pracował w Romie jako asystent Sabatiniego, a potem, w dwóch krótkich okresach, pełnił sam rolę dyrektora sportowego. Drugim nazwiskiem jest Francois Modesto, były piłkarz przede wszystkim Cagliari, a aktualnie dyrektor techniczny Monzy. Z pewnością niebawem ruszy w prasie giełda nazwisk.

 

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    4 stycznia 2024, 19:01

    S..dziadu

  • mold
    4 stycznia 2024, 19:06

    No nic Grazie Pinto, byłeś średni, lepiej sprzedawałeś niż kupowałeś. Podobały mi się jego konferencje prasowe po zakończeniu okienka, zdradzał kulisy, opowiadał ciekawie, nie uciekał od pytań. Przecież po okienku letnim przed drugim sezonem wszyscy go chwalili za transfery. A co z tego wyszło to już bardziej pytanie do Boga i Siwego i sztabu medycznego. Tak samo optyka zmienia się po przyjściu Lukaku pod koniec ostatniego okienka. Oddawał moim zdaniem kadrę do walki o LM, wiem że tutaj są ludzie co sądzą że w Romie jest tylko dwóch piłkarzy, a reszta to szrot, ale dla mnie to zwykłe pierdole… Dla mnie jak już pisałem wcześniej największe „ale” to brak wypałów jeżeli chodzi o no-name, miał wizję oparcia drużyny głównie o zawodników którzy sprawdzili się/grali w silnych ligach. Z drugiej strony jestem zdania, że Roma Mourinho to nie jest i tak miejsce dla piłkarzy niedoświadczonych, więc Pinto też pewnie szukał jakości na już, oczywiście na nasze możliwości i w zestawieniu z rywalami w biedującej Serie A.

  • RomanoItaliano
    4 stycznia 2024, 19:17

    Ciekawe kto przyjdzie na jego miejsce bo zapewne sporo będzie od tego zależało czy Mou zostaje czy nie, ale na chwilę obecną wygląda to na zakończenie tego projektu po 3 latach :D

  • porezowy
    4 stycznia 2024, 19:19

    Będę go kojarzył z dwóch rzeczy.
    Na plus – pozbył się zalegającego szrotu.
    Na minus – no nie miał chłop głowy do transferów… Vina, Shomurodov, oddany Volpato za drobne…
    Dybali, Belottiego i Lukaku nie liczę, bo zakładam, że 95+% tego, że tu są to nazwisko Mourinho a nie umiejętności Pinto.

  • lilninja
    4 stycznia 2024, 19:24

    Ogólna ocena w moich oczach to 6+/10. Dobry dyrektor ale tutaj potrzebny jest gość z oceną 10/10. Obyś miał jakiś złoty strzał w tym ostatnim okienku Panie Pinto.

  • abruzzi
    4 stycznia 2024, 21:09

    No właśnie. Był jaki był, nie miał za wiele opcji, ale na pewno można było to zrobić lepiej, jednak my potrzebujemy kogoś jak Sartori w Atalancie, albo jak był Giuntoli w Napoli (obecnie w Juventusie), który większość transferów trafi, a nie będzie fajny w sprzedaży szrotu. Oczywiście wiele wiąże się też ze zmianą betonowego trenera, jednak nie zawsze ściąganie darmowych lub półdarmowych wypalonych opcji jak Paredes, Sanches, Aouar popłaca. Potrzebny jest chłop, który ściągnie Gosensów, Hateboerów, Freulerów za 2-3 mln euro, którzy będą jeszcze mieli co pokazać, a nie szrot za grube kontrakty.

    • Canis
      4 stycznia 2024, 21:21

      Przecież on nie strzelił żadnym młodym, wymyślonym z dupy transferem, w dziesiątkę. To typowy ściągacz szrotu, z rynku dla desperatów.

  • Canis
    4 stycznia 2024, 21:17

    Won miernoto!

  • ryniek
    4 stycznia 2024, 21:41

    Co z tego, że pozbył się starego szrotu jak na to miejsce sprowadził nowy? Ściągał zawodników po przejściach których nikt nie chciał i jeszcze dawał grube kontrakty o to była cała filozofia pana Pinto, a transfer Uzbeka to jego wisienka na torcie :) żegnamy bez jakiegokolwiek żalu :)

  • Cave Wolf
    4 stycznia 2024, 22:01

    Powiedzmy sobie szczerze średnio sobie poradził jako DS nie był najgorszy ale też nie był najlepszy, ocenił bym jego pracę na 5/10 , cieszę się że odchodzi mam nadzieję że w jego miejsce przyjdzie Massara :)

  • samber
    4 stycznia 2024, 22:07

    Mimo wszystko nie będę go bardzo źle wspominał. Taki jakiś nijaki. Coś tam zrobił dobrze, coś źle. Ale po takich geniuszach jak Monchi to naprawdę trudno jest w Romie zrobić złe wrażenie :)

  • Junkhead
    5 stycznia 2024, 12:41

    Pomieszkał sobie 3 lata w Rzymie na Erasmusie. Jeszcze sobie dorobił na wizie studenckiej. Taki to sobie pożyje, także nie ma co go żałować. :D