Roma potwierdziła oficjalnie transfer Madyego Camary. Gracz przybył na wypożyczenie z prawem do wykupu. Mówi się, że Giallorossi zapłacą za wypożyczenie 1,2 mln euro, a ewentualny wykup będzie kosztował 10 mln.
Roma potwierdziła w oficjalnym komunikacie transfer Madyego Camary. Gracz przybył z konieczności po poważnej kontuzji Georginio Wijnalduma. Ja dowiedzieliśmy się z oficjalnego komunikatu, Gwinejczyk zasilił Romę na zasadzie wypożyczenia z Olympiakosu, z opcją wykupu po sezonie.
„Cieszę się bardzo, że tu jestem. Roma jest dla mnie wielką okazją. To będzie angażujący sezon, z pucharami i liga, ale jestem tutaj, aby dać swoje maksymalne wsparcie i pomóc drużynie w każdych rozgrywkach, w których będziemy brać udział. Oglądanie Olimpico i kibiców Giallorossich było niesamowite, nie mogę się doczekać gry dla nich”, powiedział Camara.
„Camara wniesie ze sobą cechy techniczne i fizycznie, których potrzebujemy”, skomentował Tiago Pinto.
Gracz wybrał koszulkę z numerem 20.
Komentarze
Powodzenia. Ocenimy gdy już coś pokaże
Jak nic nie pokaże to też ocenimy :)
Wchodziliśmy w to okienko z dwoma celami: defensywny pomocnik z prawdziwego zdarzenia i ofensywny gracz robiący różnicę. Z zadania drugiego Pinto wywiązał się świetnie zastępując odchodzącego (notabene już chyba podupadającego na zdrowiu) Mikiego Dybalą, który już te różnicę robi. Pozostała kwestia pomocy. Na samym wstępie pojawił się Matić, wierny żołnierz Mourinho, faktycznie defensywny, ale jednak leciwy. Sezon pokaże ile meczów wytrzyma, ale możemy uznać ten transfer bardziej jako uzupełnienie składu, sprowadzenie pewniaka w miejsce średniego Oliveiry. Człowiek którego Jose zna, wie jak wykorzystać, zadaniowca.
Dalej, odpuszczając Frattesiego przyszedł Wijnaldum, gdzie są to gracze jednak bardziej ofensywni. Jakiekolwiek wzmocnienia środka pola były mile widziane, ale ja osobiście wyczekiwałem jednak kogoś w stylu Essiena, którego Mourinho stworzył. Zawodnika z czterema płucami, jeżdżącego na dupie w defensywie, pracującego za kolegów w pomocy, w naszym przypadku wolnego Cristante, starszego Maticia i bardziej ofensywnie usposobionych Wijnalduma czy Pellegriniego.
No i Wijnaldum się połamał a wyrwę po nim łatać będzie niejaki Camara. Nie mam bladego pojęcia jakiej specyfikacji jest ten zawodnik, odstawiamy już żarty o kompilacjach na YT. Wszędzie niby widnieją informacje że jego mocną stroną jest kondycja i mogę mieć tylko nadzieję, że w nieszczęściu Holendra trafimy zawodnika, który wpasuje się profil którego potrzebujemy tak naprawdę od roku, bo w zimę też miał przyjść defensywny pomocnik (Zakaria) a finalnie pojawił się Oliveira który kimś takim nie był. Nie rozumiem działania Pinto (i Jose?) w tej materii.
Mogę mieć tylko nadzieję ze Camara kimś takim się okaże, bo gracz pozostaje dla mnie anonimowy. Naprawdę nie wymagam od niego asyst, goli, przerzutów, piłek prostopadłych. Błagam Cię chłopie, biegaj. Biegaj ile tylko dasz radę. Żeby nie było – nie chcę żeby okazał się kurczakiem z obciętą głową, ale potrzebujemy bardzo budżetowej wersji Kante w naszym zespole i tego nam życzę, by Mady się kimś takim okazał. Każdy pewnie widział jego zdjęcie z przeszłości w koszulce Romy – wykorzystaj tę chwilę chłopie a wszyscy będą zadowoleni.
Camara przychodzi przede wszystkim z ogórczanowej ligi, bo grecka już się dawno zagubiła po tym jak kiedyś jeszcze coś tam na europejskiej mapie znaczyła. Jednak… Camara jest przede wszystkim piłkarzem ogranym, który grał regularnie i nie łapał – odpukać – kontuzji. Chyba lepszy jest taki piłkarz niż jakiś totalny ochłap z mocniejszej ligi, który tam jednak nie gra, jak Maitland-Niles czy wspomniany Oliveira, który zaliczył awans sportowy do mocarnej tureckiej ligi.
Zgadzam się z Abruzzim. Nic o chłopie nie wiem, prócz tego że był podporą średniego, jak na europejskie warunki, Olimpiakosu. Ale grał i był zdrowy. Może to będzie ten lepszy z bliźniaków ;)
Kurde, Barteq ale popłynąłeś. Iście emocjonalny apel :)
Miejmy nadzieje, że nawet jeśli nie pokocha klubu zechce stać się zawodnikiem trudnym do zastąpienia.
Pożyjemy zobaczymy :)
To tylko ułamek moich emocjonalnych możliwości :)
https://breakingthelines.com/player-analysis/player-analysis-mady-camara/
Tutaj jest dość ciekawa i obszerna analiza jego gry, co prawda z zeszłego roku. Wychodzi z niej obraz zawodnika, który nie boi się piłki, potrafi wyjść spod pressingu jak i samemu zapressować. W defensywie raczej przeciętny, ale dobre warunki fizyczne mu pomagają. Dobrze wyglądają też jego statystyki podań progresywnych, dynamizujących grę. Zobaczymy, może coś z niego będzie.