Piłkarze Romy wrócą ze zgrupowań swoich reprezentacji w dobrych humorach. W wielu meczach byli decydujący i pokazali się z dobrej strony.
Okres przerwy reprezentacyjnej był niemal idealny, chociaż zakłócony kontuzją Azmouna (wynik badań dzisiaj). Roma odzyskuje uśmiech także w kadrze narodowej i teraz przygotowuje się do decydującego szturmu w Serie A.
W czasie przerwy, zawodnicy „Giallorossich” byli niemal wszyscy w centrum uwagi i (co jeszcze ważniejsze) wracają do domu bez większych problemów zdrowotnych. Ostatnim, który świętował, był Nicola Zalewski, który wczoraj zdobył jednego z decydujących rzutów karnych dla awansu Polski na Euro. Skrzydłowy z Tivoli wywalczył ostatni dostępny bilet na turniej, na którym na pewno będzie wśród powołanych, biorąc pod uwagę doskonałe występy w dwóch decydujących meczach ze swoją kadrą. Najlepszy z Estonią, jeden z najlepszych z Walią. To również dobry znak dla De Rossiego, który próbuje przywrócić Polaka do jego naturalnej pozycji, uzyskując dotychczas niestabilne występy. Decydujący również był Lukaku w remisie 2-2 Belgii z Anglią. Big Rom zaliczył znakomitą asystę przy bramce na chwilowe prowadzenie, a przede wszystkim zagrał 82 minuty bez sygnałów urazu mięśniowego.
Napastnik wypożyczony z Chelsea będzie gotowy na mecz z Lecce, podobnie jak Mancini, który odzyskał miejsce w składzie Włoch i może teraz wykorzystać problemy pozaboiskowe Acerbiego oraz częściowe odrzucenie Buongiorno. W koszulce narodowej jeszcze bardziej rzuca się w oczy talent Pellegriniego. Jego bramka z meczu z Ekwadorem obiegła świat i ponownie oddała w ręce Spallettiego zawodnika decydującego dla losów Włoch. Kapitan nie zagra z Lecce ze względu na zawieszenie, ale przygotowuje się na derby. Ważne dni także dla Huijsena, który zadebiutował w reprezentacji Hiszpanii U-21, dla Paredesa, który zagrał ponad pół godziny w meczu Argentyny z Kostaryką tej nocy, oraz dla Aouara, który odzyskał miejsce w składzie reprezentacji Algierii.
Komentarze
Nico wczoraj naprawdę czarował choć tylko momentami. Świetna akcja z 23 minuty zabrakło mu fajnego strzału