Jose Mourinho nie krył swojego niezadowolenia z postawy piłkarzy Romy w pierwszej połowie. Portugalski trener w pomeczowym wywiadzie dla DAZN w dość ostry sposób odniósł się do tego, jak wyglądał obraz gry do przerwy w meczu z Juventusem.
Trener Romy, Jose Mourinho nie był zadowolony z wysiłku swojego zespołu w dzisiejszym remisie 1-1 na stadionie Juventusu. Special One nie przebierał w słowach, omawiając to jak piłkarze Romy zaprezentowali się w pierwszej połowie.
– „Mieliśmy w cholerę szczęścia w pierwszej połowie” – powiedział po meczu dla DAZN. „Potem w drugiej połowie udało nam się coś zrobić”.
– „W przerwie powiedziałem mojej drużynie, że się ich wstydzę. Wstydziłem się” – kontynuował. „Druga połowa była lepsza. Ale nie chodzi o taktykę. Chodzi o postawę, mówimy o postawie”.
– Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby tu przyjechać i grać w ten sposób. Powiedziałem Salvatore [Foti, asystent Mourinho]: módlcie się, abyśmy przegrywali tylko 1:0 do przerwy. Dla nas stracenie tylko jednego gola do przerwy było fantastyczne.
– Nic nie zrobiliśmy, mieliśmy tylko szczęście. W drugiej połowie widzieliśmy inny zespół, niestety ławka nie oferuje ofensywnych rozwiązań. Bez Zaniolo, bez Wijnalduma… Maxowi ze wszystkimi problemami, jakie ma, udałosię wprowadzić zmiany.
– Trudno było zdjąć Manciniego z boiska. Obrońcy padli ofiarą strasznej gry. W pierwszej połowie było naprawdę źle. Z drugiej połowy jestem bardzo zadowolony. Juve wie, jak zarządzać grą, taktycznie są dobrzy.
– „W drugiej połowie dobrze sobie radziliśmy, to dla nas ważny punkt” – podsumował. „Tammy był szczęśliwy, ponieważ wiedział, że jego gol sprawi, że i ja będę trochę szczęśliwszy”.
Mourinho wspomniał również o rychłym przybyciu Andrei Belottiego: „Zobaczymy, czy jutro przyjdzie ktoś, kto może nam pomóc, kto może popchnąć Abrahama, by bardziej sie starał. Wszyscy wiemy, o kim mówię, ale dopóki nie ma oficjalnej informacji…
Komentarze
Mou musisz pogadać z ich trenerem.
Może niech weźmie parę lekcji od Spalla jak się gra w ataku.
Nie do końca się zgodzę, tu nie chodzi o taktyke. U nas nikt nie bierze odpowiedzialności za grę, każdy boi się jakiegoś rajdu z piłką. Chyba jedyny zrobil Zalewski przy lini? Dlatego tak liczyłem na Wjanalduma, gość z takim doświadczeniem odmienilby nasz srodek i może jakoś by to wyglądało…Paulo w tym meczu nie oceniam, bo dla niego to było przeżycie. Chris widać doświadczenie w obronie i ładnie grał, ale reszta dramat, dramat mentalny.
Nie ma co wychwalać Spalla pod niebiosa, oferuje ładny styl gry ale nigdy w życiu niczego nie wygrał.
Spoko. Mourinho ma szanse zmienić moje zdanie w tym temacie. Puchar Włoch się nie liczy. Tylko Scudetto.
Ktoś na czacie podczas meczu napisał ze na wf uczą zeby tak piłki nie wybijać jak Spina. Załamany jestem jak tak można zagrać jak on to zrobił. Byli tak zesrani w pierwszej i trochę w drugiej połowie jak by ten mecz decydował o czymś.
Za Spalla skończyłoby się 3-0 dla Juve a po meczu usłyszeli byśmy że zadecydowały epizody :) a dziewczęta by pogłaskał aby się nie stresowały. A Józek się w tańcu nie szczypie ..
Dokładnie
Chyba innego Spala znamy bo po powrocie z Rosji to raczej też by ich przeorał po takiej połowie.
Ja Spalla drugiej kadencji wymazuje z pamięci :)
Chyba jednak to nie ten poziom Juventusu co za Łysego.