Lukaku, Smalling, Llorente. De Rossi o kluczowych decyzjach

DE ROSSI: „Bayer zdecydowanie silniejszy niż w zeszłym roku. Lukaku nie jest w najlepszej formie, mam jeszcze kilka wątpliwości. Trójka w obronie mnie intryguje”.

fot. © asroma.com

Jak się czuje Lukaku? Czy jest gotowy na taki mecz? Smalling wrócił, czy może zagrać Llorente z prawej strony?

„Lukaku ma bardzo mało treningów za sobą, ale był nieobecny krótko. Potrzebujemy jeszcze jednego dnia, aby ocenić jego stan. Po wczorajszym treningu wydaje się być w miarę dobrze, być może dzisiaj trochę bardziej się wypróbujemy, a potem podejmiemy decyzję. Nadal mam pewne wątpliwości. Smalling przeszedł pełny trening, mam nadzieję i sądzę, że oboje się zregenerują. Zobaczymy, jak rozdysponować czas gry. Co do taktyki dotyczącej Llorente na prawej stronie… to jest możliwe. Oceniamy to również na podstawie tego, jak ich widzę codziennie, na podstawie eksperymentów z umieszczaniem środkowych obrońców po prawej stronie, staramy się rozważać wszystko”.

Mówiłeś o psychicznej sile Bayeru jako najbardziej niebezpiecznym aspekcie. Jak wygląda pod tym względem AS Roma?

„To nie jest najbardziej niebezpieczny aspekt. Obaw jest wiele. Sposób, w jaki grają, mają długą serię bez porażki. Mają interesujących zawodników. Bardzo szanuję ich trenera. Mają więcej pracy z tym samym trenerem za sobą. Jedną rzeczą, którą musimy szanować, jest to, że są niepokonani pomimo częstego gonienia wyniku. Oprócz obycia z silnymi i dobrze grającymi zespołami, osiągnęli świadomość i wytrwałość w dążeniu do wyniku aż do ostatnich minut. To jest to, czego się obawiam i co szanuję w nich, ale jest wiele rzeczy, które sprawiają, że ich bardzo szanuję. Czasami w ostatnich minutach również zdobywamy bramki. Chodzi o kondycję psychiczną i fizyczną. Również my często zdobywamy bramki pod koniec. Chcemy osiągnąć nasze cele i trzymamy się ich do ostatnich minut, inaczej nie zdobędziesz bramki w Udine, w Napoli i przeciwko takiej drużynie, nie uratujesz wyniku w 95. minucie, to samo we Florencji. Jesteśmy drużyną, która wierzy i ma serce. Z tego punktu widzenia jesteśmy podobni. Obie drużyny będą walczyć do ostatniej sekundy”.

Czy fakt, że są niepokonani, może być dla nich ciężarem?

„Nie sądzę, żeby to było ciężarem, ale raczej czymś, dzięki czemu są silniejsi. Widzieliśmy wiele ich meczów i były drużyny, które sprawiły im trudności, ale nie wygrały. Szczęście zostawiam tym, którzy chodzą do kasyna. W tej drużynie jest coś wielkiego, osiągnęli wielki sukces z wielu powodów. Grają dobrze, mają silnych zawodników, mają jednego z najlepszych trenerów na świecie, ale mają też w sobie coś wielkiego. Nie sądzę, żeby bycie niepokonanym było ciężarem, ja też bym chciał być niepokonany, wierzę, że to dla nich powód do dumy i motywacji”.

Ostatnia porażka w Europie miała miejsce przeciwko Romie. Czy może to mieć znaczenie?

„To kwestia zabobonu, dla tych, którzy w to wierzą, może być nadzieją. Ja myślę o przygotowaniu się do meczu i moich zawodnikach. Na boisku spotkamy drużynę silną i z dużą wiarą we własne umiejętności. W tym roku mają większą świadomość, wiedzą, że są mistrzami. Mają wolną głowę i chcą być mistrzami także w Europie. Liczby mówią same za siebie. To miłe wspomnienie, mam nadzieję, że irytuje ich to, ale my skupiamy się na tym meczu. Wiemy, że to inna drużyna, znacznie silniejsza niestety…”.

Co ci się najbardziej podoba w Bayerze?

„Różne rzeczy. Mają silnych zawodników w idealnej formie. Mają fizyczną, solidną drużynę, ale też wielką jakość. Wirtz, Grimaldo. Schick zawsze był silny, ale teraz bardziej dojrzał. Boniface jest silny. Mają silnych zmienników. Jeśli nie gra Frimpong, gra Tella. Mają zawodników wysokiej jakości, wybieganych. Stworzyli naprawdę silną drużynę dzięki pomysłom trenera, ale także dzięki dobrym transferom”.

Obrona z trzema zawodnikami to tylko opcja? Często stawialiśmy się w symetrii przeciwko drużynom grającym w ten sposób.

„To możliwość. To coś, co może się uzupełniać. Zachęcałoby to moich zawodników do pojedynków jeden na jeden. Zbyt często rozważacie grę na trzech czy czterech obrońców. To nieprawda, że to nieskuteczne, tylko dlatego, że czasami mieliśmy trudności. Często mieliśmy te same trudności, grając z czwórką. Uważam, że obrona z trzema, jeśli jest dobrze zorganizowana, z obrońcami angażującymi się w ataku, jest bardzo interesująca. To nie oznacza, że zawsze będziemy grać w trójkę, ale może być to ważny ruch taktyczny”.

Obie drużyny są do siebie podobne. Gdzie może być rozstrzygnięcie meczu? Czy użycie formacji 4-3-3 ze zmianami pozycji może być narzędziem?

„Oczywiście, że tak. Możesz wygrać na różne sposoby, ale nigdy nie będzie jednej jednoznacznej odpowiedzi. Kiedyś grało się na ustalonych pozycjach, teraz dużo porusza się po boisku. Formacja, w której zaczynasz, ma znaczenie tylko do pewnego stopnia. Boczny obrońca kiedyś był tylko na skrzydle, teraz jest znacznie bardziej w środku pola. To nie chodzi tylko o 4-3-3. Formacja bardziej wiąże się z fazą obronną, ale zależy także od twojego przeciwnika i jego ruchów. Jeśli boczny obrońca przeciwnika schodzi do środka, po co pozostawać na skrzydle? Zmiany pozycji są rozwiązaniem niezależnie od formacji”.

Ile widziałeś spotkań Bayeru Leverkusen? Oglądałeś mecze z zeszłego roku?

„Mamy pewne pojęcie o ich stylu gry. Wiemy, że musimy atakować, ale także być ostrożnymi. Teraz skupiamy się na pierwszym meczu, a później pomyślimy o rewanżu. Nie myślimy o meczach z zeszłego roku, bo wiele się zmieniło. To te same kluby, ale inne drużyny. Mają większą świadomość, ponieważ teraz są mistrzami Niemiec. Są niepokonani, ale możemy sobie poradzić”.

Komentarze

  • Romanista
    2 maja 2024, 11:59

    Błagam niech on tylko nie wprowadza 3 w obronie na Bayer. Widać ewidentnie, że to nam nie odpowiada, a przy szybkim Frimpongu czy Grimaldo to oni zrobią z nami co chcą

    • Kelsen
      2 maja 2024, 13:18

      Specjalnie pojawiają się niewiadome, żeby Bayer miał więcej wątpliwości przed meczem. Moim zdaniem to taka zasłona dymna, a nie wyraz niepewności samego De Rossiego co do ustawienia na ten mecz i taktyki.

  • Totnik
    2 maja 2024, 12:41

    Jeszcze ani razu powrót do stylu Józka Nam na dobre nie wyszedk Daniel nie idz te drogą…