Możliwy pojedynek w 1/8 finału Coppa Italia z Cremonese i możliwe derby Rzymu w 1/4 finału. Czy tym razem Giallorossi przełamią fatalną passę w krajowym pucharze?
Lega Serie A podała drabinkę Coppa Italia na nowy sezon. Zgodnie z rozstawieniami, szósta Roma może się spotkać w ćwierćfinale z trzecim Lazio. Najlepsza ósemka ligi została bowiem rozstawiona w ewentualnej 1/4 finału automatycznie, w zgodzie z miejscami zajętymi w poprzednim sezonie Serie A, przy czym na pozycję rozstawionego numer jeden wskoczył Inter, jako zwycięzca poprzedniej edycji rozgrywek.
Zanim jednak dojdzie do potencjalnej rywalizacji z Lazio w 1/4 finału, Roma będzie musiała najpierw przejść 1/8 rozgrywek, co nie zawsze w ostatnich latach było rzeczą pewną. I tu może dojść również do ciekawej rywalizacji i rewanżu za poprzedni sezon. W drabince, wśród potencjalnych rywali Giallorossich, znalazło się bowiem Cremonese, które wyeliminowało rok temu Giallorossich w 1/4 finału. Zespół z Cremony musi jednak przejść dwie rundy eliminacyjne. W 1/32 finału Cremonese zmierzy się z Crotone. Zwycięzca tego spotkania zagra w 1/16 finału ze zwycięzcą meczu Empoli-Cittadella. Z tej czwórki drużyn wyłoni się zatem rywal Romy w 1/8 finału Coppa Italia. Mecze tej rundy zostaną rozegrane 6 i 20 grudnia oraz 10 i 17 stycznia. Do ewentualnego ćwierćfinału z Lazio może dojść 31 stycznia.
W połówce drabinki Romy znalazły się też Juventus i Napoli, które mogą być ewentualnymi rywalami w półfinale. W drugiej połówce tabeli pucharowej znalazły się m.in. Inter, Milan, Atalanta i Fiorentina.
Komentarze
Włosi od lat robią wszystko, aby "pomóc" tym swoim pucharowym biedakom. Kilkanaście lat temu było tyle samo meczów w Lidze Mistrzów i Pucharze UEFA i po dwa spotkania w każdej rundzie Coppa Italia, w tym finale. Jeszcze wcześniej każdy zaczynał od wcześniejszych rund.
Teraz nie dość, że pierwsze ósemka ma gwarancje gry w 1/8, to jeszcze grają mecze ze słabszymi u siebie. Sam Mourinho podniósł kwestię, że takie rzeczy nie są fair dla tych słabszych drużyn, dla których jest to szansa by się pokazać i powiedział to nawet po blamażu z Cremonese.
Tu tymczasem mamy grę dopiero od 1/8 pierwszej ósemki Serie A i rozstawienie według poprzedniego sezonu Serie A plus zwycięzca pucharu jest na pierwszym miejscu, co niewiele zmienia. Moim zdaniem powinni przynajmniej rozstawiać w tej 1/8 Coppa Italia według wyników z poprzedniej edycji, a jak jest "remis", to zaglądać do kolejnej edycji wstecz. I takie Cremonese, półfinalista z poprzedniego sezonu, powinien mieć miejsce w 1/8 finału, kosztem np. Napoli, które odpadło już na tym etapie rok temu. Zamiast tego za grę w Coppa Italia nic nie ma, bo i tak są rozstawienia z Serie A, bo upośledzeni Włosi, chcą oszczędzić swoich europejskich pucharowiczów. A może jednak trzeba wdrożyć więcej rywalizacji?
We Francji, Anglii, Hiszpanii, drabinki losowane są dowolnie i zaczyna się od wcześniejszych rund. W Anglii najlepsi zaczynają chyba już od 1/64 finału i już tam może dojść do derbów Manchesteru i tak dalej i jest to bardzo ciekawe.
Angole żyją pucharem. To jest mega gratka dla kibiców jak trzecioligowiec gra z drużyną z czuba PL. Anglia pucharem żyje, Włosi nie bardzo pamiętają że coś takiego istnieje :)
Może niech zrobią po prostu puchar ligi, bo faktycznie co to za sens tak organizować rozgrywki ?
Puchary ligi to nuda, i tak grają te same zespoły co zawsze. A w pucharach krajowych zdarzają się niespodzianki, wpadki czołowych drużyn i czarne konie. Bodajże we Francji kilka lat temu jakiś trzecioligowiec dotarł do półfinału, jeśli dobrze pamiętam.
Moim zdaniem w pucharze Włoch powinni zostawić jednomeczowe starcia, żeby nie obciążać bardziej zespołów, ale te czołowe powinny być losowane wcześniej. Do tego stadiony też losowane i byłoby o wiele sprawiedliwiej i ciekawiej
P.S.
Sprawdziłem i w 2022 czwartoligowiec dotarł do półfinału pucharu Francji. Za to w 2018 w finale przed 70 tysiącami widzów z PSG przegrał 0:2 właśnie trzecioligowiec, który przyzwyczajony był do gry przed dwustoma kibicami. Do tego w tym samym sezonie spadł do czwartej ligi, a w pucharze wyeliminował kilka ekip z Ligue 1. We Francji jest też ciekawa zasada, że lepsze zespoły muszą grać na wyjeździe, jeśli rywal jest o dwa poziomy (lub więcej) niżej w drabince ligowej. W efekcie czasem takie PSG lub Lyon grają na najgorszych kartofliskach :D
Brakuje takich historii z Włoch, Coppa jest zbyt zabetonowana
Dokładnie, tylko tam we Francji jest dowolne losowanie, dlatego wszyscy mają "równe" szanse. We Włoszech równie dobrze mogłoby startować tylko te osiem drużyny. Jasne, czasami się zdarzy rodzynek jak Cremonese, ale niewiele to zmienia, jak w finale i półfinałach powtarzały się od lat praktycznie te same ekipy (my tylko do tego grona nie należymy ;P ).
No i znowu potężne Cremonese może stanąć na naszej drodze do sukcesu :(
Za Spalla byliśmy albo stałym bywalcem finału albo zdobywcą. Pamiętam ten mecz-horror z Interem w SuperCoppa przegrany ostatecznie po dogrywce 4-5