Kto do ataku? Morata za drogi, Scamacca się oddala? Dwa nowe nazwiska

Im bliżej końca mercato, tym coraz bardziej wydają się oddalać dwa główne cele Romy na środek ataku. W mediach pojawiają się też nowe, zdecydowanie mniej znane, nazwiska.

fot. © figc.it

Kończy się lipiec, a w kadrze Giallorossich brakuje wciąż tak potrzebnego i pożądanego przez Mourinho napastnika. Portugalski trener ma obecnie do dyspozycji tylko Belottiego, który nie zdobył w poprzednim sezonie żadnej bramki w Serie A. Od początku mercato w mediach pojawiają się głównie dwie kandydatury na środek ataku zespołu.

Numerem jeden w pogłoskach jest Scamacca. W weekend media zaczęły donosić, że Tiago Pinto wybierze się w tym tygodniu, po raz kolejny, do Londynu i złoży nową ofertę za gracza. Roma jest zdolna zaproponować jednak tylko wypożyczenie z prawem do wykupu, być może podnosząc kwotę za ściągnięcie gracza do końca czerwca przyszłego roku, do 4-5 mln euro. Tymczasem West Ham jest otwarty tylko na transfer definitywny lub wypożyczenie z przymusem wykupu. Część prasy donosi o tym, że portugalski menadżer gra na czas, w oczekiwaniu aż kierownictwo „Młotów” zmięknie. Jednak takie wydłużanie negocjacji ma drugą stronę medalu. Tą jest zainteresowanie ze strony innych drużyn. I tu pojawia się Inter, który wygrał niedawno z Romą walkę o Frattesiego. Nerazzurri, po tym jak stwierdzili, że Balogun z Arsenalu jest za drogi i po tym jak odbili się od kosztów sprowadzenia Moraty, skierowali swój wzrok na napastnika West Hamu. Według Angelo Mangiante ze Sky Sport Inter zaproponował oficjalnie 20-22 mln euro za kartę Scamacci. Fabrizio Romano donosi z kolei, że Nerazzurri przedstawili na razie ofertę słowną, opiewającą na około 20 mln euro. Co na to Roma?

Numerem dwa w plotkach jest wspomniany Morata. W tym przypadku Giallorossi napotkali na takie same problemy jak Inter. Nie dość, że Hiszpana trzeba ściągnąć definitywnie i zapłacić 21 mln euro, które ma wpisane w klauzuli, to dodatkowo zarabia on w Madrycie 5,5 mln euro plus 2,5 mln bonusów, co w sumie, stanowiłoby we Włoszech ponad 14 mln euro brutto za sezon. Niebagatelny jest tu też fakt, że w przypadku Moraty nie można skorzystać z tzw. dekretu rozwojowego dla piłkarzy sprowadzanych zza granicy, co pozwoliłoby obniżyć koszty podatkowe. Corriere dello Sport donosiła dziś, że transfer Moraty może się powieść tylko w przypadku sprzedaży Ibaneza, która przyniosłaby do kasy mniej więcej sumę 20 mln euro, gdyż część pieniędzy ze sprzedaży Brazylijczyka trzeba oddać Atalancie. Tak czy inaczej, sprzedaż Ibaneza jest daleka od powodzenia, co jeszcze bardziej komplikuje i tak praktycznie zerowe szanse na sprowadzenie Moraty.

Tymczasem w mediach pojawiają się dziś dwa nowe nazwiska na środek ataku. Zdaniem calciomercato.com, w związku z problemami z Moratą i Scamaccą, Roma złożyła ofertę za Vangelisa Pavlidisa, 25-letniego napastnika Alkmaar. Giallorossi mieli zaproponować wypożyczenie z prawem do wykupu Greka, co z miejsca odrzucił holenderski klub, skłonny oddać gracza, ale tylko na zasadzie definitywnego transferu. Drugim nazwiskiem jest Marin Ljubicic, atakujący LASK Linz. Zdaniem austriackich mediów Tiago Pinto był na meczu pierwszej kolejki ligi między LASK Linz a Rapidem Wiedeń, gdzie podglądał właśnie 21-letniego Chorwata. Oczekiwania Portugalczyka nie zostały w pełni spełnione, gdyż gracz został zmieniony w przerwie. W poprzednim sezonie Ljubicic zdobył 12 goli.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • irekxsoberxASR
    31 lipca 2023, 20:06

    Jeśli tak to wyglada to rozgrywa się właśnie Rzymska tragikomedia

  • Romulus
    31 lipca 2023, 20:46

    Wielotygodniowe podchody i oczekiwanie, aż druga strona zmięknie, a tymczasem pojawi się inny klub, który zamknie deal w dwa dni i trzeba będzie w panice szukać zastępstwa. Oby tak nie było, ale trudno o coś bardziej w naszym stylu.

  • Il capitano 10
    31 lipca 2023, 21:00

    Pavlidis i Ljubicic potężne strzelby, których brakuje w układance Jose

    • Canis
      31 lipca 2023, 22:16

      Scamacca też purchawa nie z tej ziemi. Niestety bieda niesamowita na pozycji środkowego napastnika, powoduje jakieś desperackie i padaczkowe ruchy w kierunku Moraty, Scamacci i innych mocarzy środka ataku. O tym geniuszu z AZ to prawie nikt nie słyszał a tego dziwaka z LASK, to nawet pewnie w Austrii niewielu kojarzy. Szczerze, to wolę już złoty strzał w takiego Lucasa Beltrana za 20 baniek, bo może okazać się strzałem w dychę albo zwykłą purchawką ale przynajmniej dziś gra i strzela. Na 100% strzałem w dychę nie będzie drewno z WHU czy "Elvira" Morata 😁

    • Omen
      31 lipca 2023, 22:38

      Ta, Pavlidis i Ljubicic – zaraz może się okazać że lepszą opcją od nich był już nawet Szomurodow. Nie widzę sensu w takich transferach.

  • Omen
    31 lipca 2023, 22:09

    Zaczyna robić się naprawdę nieciekawie. Za 2,5 tygodnia zaczynamy sezon a nadal nie mamy wzmocnień do ataku.

    Skoro mówimy już o aż takich prawdziwkach to może na rok podpiszemy starego dobrego Alexisa Sancheza? Na rok jak znalazł, bo potem pomyśli się co dalej zrobić z Abrahamem.

    • volt17
      31 lipca 2023, 22:51

      Już widzę jak Alexis walczy o zebranie lag posyłanych przez obrońców i broni od połowy ;)

  • riss
    31 lipca 2023, 22:12

    Nasze transfery to takie na miarę spadkowicza do serie B, tak potężne nazwiska że pół Europy nas się boi i płaczą ze śmiechu.

    • Omen
      31 lipca 2023, 22:34

      To już ten Retegui który przeszedł do Genoi wygląda na papierze na lepszą opcję od tych naszych. Jeżeli nagle nie wyciągniemy jakiegoś asa z rękawa to serio słabo to widzę.

  • ryniek
    31 lipca 2023, 23:13

    To tylko potwierdza amatorkę Pinto i że gość nie umie się poruszać po rynku. Nie ma żadnych kontaktów, nikt gościa nie bierze na poważnie i to też sprawia, że nikt się na wypożyczenia nie chcę otworzyć. Jak na tym stanowisku mielibyśmy DSa z mocnym nazwiskiem na rynku i kontaktami to bez problemu wypracowałby jakieś wypożyczenie a że mamy ciamajde Pinto to właśnie tak to wygląda.

  • samber
    1 sierpnia 2023, 09:49

    A niby czego się spodziewaliście? Dziady są z nas kalwaryjskie i nawet Mou coś tam mrukną, że nie spodziewa się niczego znaczącego. Taka prawda. Pinto jest jaki jest ale z pustego nie naleje, a za grosze to nikt dobrego zawodnika nie odda, ani nikt nie zechce grać.