W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia sugerujące, że po ostatnim meczu z Milanem doszło do kłótni pomiędzy trenerem, a piłkarzami Romy.
Zaraz po zakończeniu piątkowego meczu z Milanem, w szatni Giallorossich miało dojść do ostrej wymiany zdań. Sensacyjne doniesienia zostały jednak szybko zdementowane.
Według włoskiego dziennikarza Augusto Ciardiego z LaRoma24.it nie ma prawdy w pogłoskach mówiących, że piłkarze Romy byli szczególnie niezadowoleni z instrukcji Mourinho w związku z przegranym spotkaniem z Milanem.
Ciardi podaje, że po meczu w szatni odbyły się rozmowy twarzą w twarz, podczas których obie strony wzięły odpowiedzialność za zły występ, jaki miał miejsce w piątkowy wieczór.
Special One był szczególnie zaniepokojony kondycją fizyczną kilku członków swojego zespołu, biorąc pod uwagę, że Paulo Dybala, Renato Sanches, Houssem Aouar, Nicola Zalewski i Lorenzo Pellegrini odnieśli kontuzje w pierwszych tygodniach nowego sezonu.
Pierwszym dziennikarzem, który informował o rzekomej scysji był sympatyzujący z Lazio, Ilario Di Giovambattista – redaktor naczelny Radio Radio.
Komentarze
A więc Totnik z informacją o rzekomym konflikcie między piłkarzami a Mourinho powoływał się na słowa sympatyka Lazio. W sumie by się to zgadzało, kogo czytuje a co w komentarzach wypisuje :)
Informacja o tym z kim sympatyzuje Di Giovambattista jest ode mnie i nie była zawarta w artykule, ale warto o tym wiedzieć. Informacje o kłótni podał zaraz po meczu. Nikt normalny nie podał tego newsa dalej.
Gość tak samo sobie wymyślił, że Curva Sud przygotowała na mecz z Salernitaną transparenty przeciwko Friedkinom. Przekonywał wszystkich, że ma rację, bo ludzie sugerowali, że pisze bzdury.
No i ? Jak padały newsy co mówił Di Canio jakoś nikt personalnych wycieczek jak Ty nie robił.
Jak uważam że bełkot Totnika nie ma za wiele sensu tak nie powinno się go podpuszczać i robić z niego fana Lazio. Bez przesady xd
Totnik trochę maruda ale swój chłop :) każdy kibic jest trochę inny, ale ważne że każdy z nas ma tą samą zajawkę.
Dużo to nie zmienia, czy są kłótnie czy nie, już wolałbym żeby tam naprawdę iskrzyło i były wyniki, niż to co jest teraz. Przynajmniej gdyby faktycznie były kłótnie można by wytłumaczyć dlaczego gramy tak źle.