Konferencja Mourinho po spotkaniu z Empoli

Krytykowany w ostatnich tygodniach trener odpowiedział na pytania dziennikarzy po wysokiej wygranej Romy nad Empoli (7-0)

fot. © asroma.com

Przed meczem powiedziałeś, że kiedy Paulo Dybala jest szczęśliwy, w drużynie panuje dobra atmosfera. Z pewnością tak było dzisiejszego wieczoru. Czy powiedziałbyś, że Dybala był twoim najlepszym zawodnikiem, czy wyróżniłbyś kogoś innego?  

– Jako trener muszę widzieć rzeczy inaczej, a przynajmniej sprawiać takie wrażenie. Wszyscy zagrali dobrze, chociaż wynik 7:0 nie odzwierciedla tego, co się działo. Takie rzeczy się zdarzają, to nie jest tak, że nastawiasz się na wygraną 7-0. Graliśmy po to, by wygrać i to wygrać na luzie. Chociaż zagraliśmy przyzwoicie, było kilka wzlotów i upadków. Niektórzy z naszych zawodników nie byli w stanie zagrać pełnych 90 minut z powodu problemów z kondycją. Dobrze kontrolowaliśmy grę i czasami wygrywamy 4:0 lub 7:0. Współczuję Empoli, ale taka jest piłka nożna.

Romelu Lukaku strzelił gola tuż przed zejściem z boiska.

– To nie była dla mnie wielka sprawa. Może dla niego – wiesz, jacy są piłkarze, zwłaszcza napastnicy, żyją po to, by strzelać bramki. To inteligentny zawodnik, który od momentu przybycia dał jasno do zrozumienia, że przede wszystkim liczy się to, aby Roma strzelała gole, a nie on sam. Miał idealny wieczór, zdobywając gola przed Curvą zaraz przed opuszczeniem boiska. Moim zdaniem nic się nie zmienia. Wniósł coś innego do drużyny. Musimy nauczyć się do niego dostosowywać, ponieważ nie wiemy jeszcze, jak drużyna i Romelu mogą ze sobą współpracować. Potrzebujemy czasu, aby doskonalić to na treningach, a także poprzez doświadczenie meczowe. Pomimo dzisiejszego występu widziałem kilka rzeczy, które mi się nie podobały – przeanalizujemy je w Trigorii. Mówię o drużynie jako całości, nie o Romelu.

Środek pola Romy został omówiony na przedmeczowej konferencji prasowej. Podobała ci się gra twoich pomocników? Przypuszczam, że Renato Sanches został zdjęty ze względu na obciążenie organizmu. Czy podobał ci się występ Leandro Paredesa?

– Tak. Paredesowi również brakuje kondycji. Nie wziął udziału w ani jednej sesji treningowej z PSG. Przyjechał tutaj i dwa dni później znalazł się na ławce rezerwowych w meczu z Salernitaną. Następnie wyjechał na międzynarodowe obowiązki, grając tylko pięć minut. Potrzebuje czasu gry, ale zarządzanego czasu gry. Musi popracować nad swoją rolą, ponieważ podczas posiadania piłki jest wspaniałym numerem sześć. Posiada cechy, których nam brakuje, ale jego intensywność mogłaby być lepsza. Jego skupienie na obronie musi być dopracowane, zwłaszcza gdy jesteśmy w niskim bloku. Jest wiele do poprawy.

W jakim nastroju był Lukaku, gdy do nas dołączył?

– Szczęśliwy. Romelu musi czuć się kochany i pożądany. Kiedy tu przybył, wyczuł, że drużyna potrzebuje takiego zawodnika jak on. Myślę, że jest naprawdę szczęśliwy. Lubi wygrywać – to leży w jego naturze. Inter nie ma powodów do złości, ponieważ wygrał derby 5-1 i ma niesamowitą drużynę z wieloma napastnikami. Powinni być szczęśliwi z powodu swojego byłego trenera, który potrzebował Lukaku.

Jaki sygnał Roma nadała reszcie Serie A?

– Nie tak to widzę. Wiem, jak to działa. Rozumiem, jak działają media i jak wpływają na niektórych fanów, ale nie sądziłem, że jesteśmy drużyną, o której ludzie mówili w ostatnich tygodniach, ani nie sądziłem, że jestem tak złym trenerem, jak ludzie mówili w zeszłym tygodniu. To samo dotyczy dnia dzisiejszego: drużyna i ja nie staliśmy się nagle nadzwyczajni. Musimy spokojnie pracować dalej. Mamy potencjał, by stać się lepszymi i osiągać dobre wyniki. Tak jak wczoraj powiedziałem, że naszym jedynym celem jest zwycięstwo dzisiaj, tak teraz mówię, że naszym celem jest zwycięstwo w czwartek.

Czy jesteś pewien, że masz skład, który poradzi sobie w Lidze Europy i innych rozgrywkach?

– Będziemy musieli zarządzać zawodnikami. Na przykład mamy teraz trzech środkowych obrońców i nikogo więcej […]. W niektórych meczach trudno jest zarządzać takimi sprawami. Mamy też trochę pecha, bo na przykład Atalanta gra w czwartek, a potem w poniedziałek, podczas gdy my gramy w czwartek i niedzielę. Ktoś w Lega mnie nie lubi. Mamy tego rodzaju trudności, ale zobaczymy. Na pewno zmienimy kilka rzeczy na czwartek. Chociaż nie jest to ważne dla was, jako trener drużyny takiej jak Roma cieszę się, że po czterech meczach zawodnik taki jak [Riccardo] Pagano wystąpił już w kilku spotkaniach.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • hako
    18 września 2023, 14:29

    Moment prawdy będzie w Mołdawii – tam już pokazali że potrafią karać człapaków.

  • kubrikson
    18 września 2023, 15:33

    W końcu piękny meczyk, 11 Panów Piłkarzy. Teraz zobaczymy jak wyjazdy do Turynu i Genui, to powinien być wyznacznik. LE chyba nie ma się co ekscytować do 1/4, z zamkniętymi oczami mają 2. w grupie przynajmniej. Poza tym nawet się nie łudzę, że Józef nie będzie się skupiał na Europie xd i znowu nas gdzieś nie przekręcą.

  • M.A.X
    18 września 2023, 18:52

    Trenerzy w futbolu są mocno przereklamowani co pokazał wczorajszy mecz. Przecież Mourinho nie zamienił się nagle z betonu i trenerskiego dinozaura, w grającego piękny ofensywny futbol trenera. Po prostu wrócił Dybala jest lukaku , otworzyły się zupełnie nowe możliwości grania. Prawda jest taka że jeśli ta dwójka z przodu będzie zdrowa to Roma ma wręcz obowiązek być w czwórce a nawet walczyć o mistrzostwo i o wygranie Ligi Europy.

  • M.A.X
    18 września 2023, 22:53

    Mou odżył !! Wie że dostał swojego Halanda i teraz wraca na szczyt. Szkoda że już jest -8 do Interu, ale z Lukaku to się ma handicap plus 20 więc spokojnie do odrobienia. Największy ubaw będę miał z Milanu , tyle pieniędzy wydali a zostawili sobie na szpicy emeryta Giroud . Z łatwością mogli mieć jednego z najlepszych napastników świata no ale Pioli który tak uciszał ostatnio mu pokazał że jest kretynem i nie mogę się doczekać jak Portugalczyk mu się zrewanżuje i będzie go uciszał kiedy lukaku będzie ładował milanowi hattricka.

  • phydyj
    19 września 2023, 19:53

    moim zdaniem powinniśmy się skupić na lidze by spróbować się wbić w top4