AS Roma wywozi cenne 3 punkty z Mapei Stadium.
3 grudnia 2023, 19:54
Choć Roma przegrywała 0:1 do przerwy, w drugiej połowie szczęście jej sprzyjało. Czerwoną kartkę ujrzał piłkarz Sassuolo Boloca. W 77. minucie Dybala wykorzystał rzut karny za faul na Kristensenie. 5 minut później Duńczyk oddał silny strzał – piłka po odbiciu się od jednego z obrońców przeleciała wysoko nad Consiglim i wylądowała w bramce.
Komentarze
Powiedzmy sobie szczerze mieliśmy nieprawdopodobnego farta. Ważne 3 punkty, ale na tym należy zakończyć dyskusję o naszej pięknej grze. Teraz terminarz zweryfikuje wszystko
Zgadza się, a terminarz jest srogi…oooooj srogi
I co z tego ze srogi? Każdy mecz to osobna historia
WIELKI MOU, najpierw psychologicznie rozgryzł sędziego, później niezwykle fartowny gol dla czarno zielonych i sytuacja wydawała się fatalna… Ale nasz wielki taktyk wszystko wiedział wcześniej bo sędzia już czuł presję… Najpierw żółta a później zmieniona przez system VAR decyzja na czerwona. Roma zaczęła oddychać ale Jose na tym nawet nie poprzestał, przyzwał Kristensena by wykonać kolejny błyskotliwy ruch, na ledwo co zmienionym graczu sędzia przyznał rzut karny który na bramkę zamienił szklany ale i bezbłędny tego wieczoru Dybala. Wszyscy oszaleli geniusz Mourinho po raz kolejny błysnął a wiecie co ten siwy człowiek zrobił? On niczym cesarz Rzymu poszedł do ludu i uspokoił go bo wyjątkowo nie zadowolił się remisem na wyjeździe. Po wznowieniu gry wydarzyła się rzecz nie zwykła Pellegrini przechwycił pare razy piłkę szybszym niż zwykle człapnięciem, a Duński wahadłowy niczym taran wjeżdżał w pole karne przeciwnika, nagle zagrał dwójkowa akcje z Dybala, oddał strzał… i legendarny Mourinho swoją telekineza skierował piłkę do siatki, końcówka jak przystało była dramatyczna bo lepiej jest nie pressować w 95 minucie przeciwnika który gra w 10.
Ogólnie mecz mi się podobał moja ocena 7/10. Na końcu było widać ze Mou uśmiechał się do Zalewskiego i ten odwzajemnił wiec myśle ze między panami jest git xd
10/10 ;)))
Jeżeli odpowiednio mocno zmrużysz oczy to przy strzale Kristensena widać na nagraniu wiązki lasera którymi w piłkę uderza Mourinho. Co za mecz, co za kunszt Portugalczyka! Nie dał się wykartkować bo czekał, bo WIEDZIAŁ że będzie ten moment, a on z linii boiska będzie mieć wyśmienitą pozycję do interwencji aby poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa! Grande!
PS. Na konferencji prasowej zadowolony Mister nie krył dumy i już zapowiedział że oczy to niejedyny emiter laserów na jego ciele. Myślę że następne mecze mogą być jeszcze ciekawsze! ;)
Jeszcze trochę i zacznę rewidować moje zdanie o geniuszu Józefa. Grając totalny kupsztal wciąż walczymy o to top4. No chyba że to hiper fart ?
W każdym razie Forza Roma!
A tutaj dalej bez zmian. "Wygrana fartem". Oglądaliśmy ten sam mecz? Praktycznie całe spotkanie zdominowane, prawie 70% posiadania piłki, Sassuolo stworzyło sobie maksymalnie dwie dobre sytuacje, z czego gol padł tradycyjnie po naszym błędzie w obronie. Roma miała ze 3 razy więcej sytuacji bramkowych. Dwa strzały Dybali z kilkunastu metrów, szczególnie ten drugi kapitalnie obronił bramkarz. Sporo sytuacji nam wyblokowali. W drugiej połowie setki Lukaku i Azmouna. Czerwona nie podlega dyskusji. Dobre zmiany Mou, może z wyjątkiem Pellegriniego. Nie mogę ostatnio na niego patrzeć… Karny jak najbardziej do wybronienia, obronca zagarnął nogę Kristensena. Drugi gol dla nas przypadkowy, ale jestem pewny, że i bez tego by wpadło, bo złapali gaz. Zasłużone 3 punkty. I dla mnie całkiem dobre spotkanie Romy.
No ja po pierwszej połowie pomyślałem że mamy strasznego pecha, ale później było coraz bliżej do celu. Gra była dobra
W końcu wygraliśmy mecz na ciężkim wyjeździe. Może nie było to mega piękne – ale gramy moim zdaniem lepiej niż w ostatnim sezonie. Ważny aspekt psychologiczny – może nawet uda się ograć Bolognie, bo gdybyśmy dziś nie wygrali to pewnie nawet byśmy nie próbowali.
Ja tam byłem względnie zadowolony oglądając dzisiejszy mecz. Duże posiadanie i sporo sytuacji, no nie wiadomo jedynie jak by to wyglądało, gdyby nie czerwo. No ale dzięki ważnym trzem punktom pójdźmy krok dalej i pomyślmy… Obiektywnie patrząc, to kogo mielibyśmy wyrzucić z TOP4? Porażki z Milanem i Interem potwierdzają tylko, że wciąż czegoś nam brakuje i odstajemy od ścisłej ligowej czołówki. Jedynie Napoli ze swoimi problemami w tym sezonie wygląda dość niepewnie – dziś trzeba więc chyba trzymać kciuki za Inter. Szkoda tego remisu z lazio, bo od takich ekip jak oni, Fiora, Atalanta i Bologna musimy zacząć się dystansować. Tak się ultra ciekawie złożyło, że właśnie Fiora i Bologna to nasi kolejni rywale. Później czeka nas weryfikacja z Napoli i odpowiedź na pytanie, czy zasługujemy na miejsce w LM ich kosztem. No a poźniej kolejny sprawdzian z ekipą ze ścisłej czołówki ligowej. Ależ to będzie ciekawy miesiąc!
Ja myślę że z Bolonią i Violą już będzie weryfikacja na ile nas stać w tym sezonie. Ewentualne dwie wygrane mogą nas mocno napędzić. Z Napoli wydaje mi się raczej po za zasięgiem, mają problemy ale mają Oshimena i Kvare a to wystarczy na naszych kulawych obrońców.
Mnie niepokoi to że niezbyt dobrze bronimy. Gole tracimy po naprawdę gównianych akcjach. W poprzednim sezonie ładowali nam z dystansu, a teraz nie radzimy sobie z wrzutkami szczególnie bitych z lewej strony. Natomiast mecz jednak jakoś tam poprawił mi humor. Fajne takie gole jak Krystian zawalił, bramkarza to cholernie frustruje ale wygląda bajerancko :)
Ja pierdziele,
Nie wiem czy inny klub ma wśród swoich fanów więcej malkontentów i narzekaczy. :P
Od kilku spotkań gramy całkiem solidny
futbol z dziurami w defensywie. Tak naprawdę to jedyna formacja, która wymaga ulepszenia „na już”. W ofensywie jesteśmy niebezpieczni, mamy duże pole rażenia i tutaj bardzo fajna reakcja Mou, że po pierwszej połowie już wprowadził zmiany i presja jaką zaczęliśmy wywierać od 60ej minuty zaowocowała w dwa gole. Bramki były kwestią czasu a to jak padły już nie istotne. Karny wg. mnie naciągany ale kontakt był, sędzia bardziej wybroni się z tego niż z tego jakby nie podyktował.
Na plus: zmiany przeprowadzone przez trenera, bardzo ładne wejście Cristensena, dobra aktywność Azmouna ale szkoda sytuacji sprzed 60ej minuty. W pierwszej połowie ładnie Spina na boku kręcił ale dużo niedokładnych podań. Cristante jak zwykle pewny.
Na minus: Karsdorp: zero grania do przodu,
Nasza dziurawa obrona, Lukaku wczoraj słabo, Pelle niepewny.
Ja jestem optymistycznie nastawiony na ten sezon o ile utrzymamy podobny poziom. W tym roku liczę na top 4 z przewagą ponad 3ch oczek nad napletami.
Pozdr
Mnie się mecz podobał, był gol dla Sassuolo i była reakcja Romy. Dochodzili do sytuacji, Azmoun dał dobrą zmianę z przodu. Bramki były jakie były, ale skoro już padły to więcej nie potrzebowaliśmy. Faktycznie, gdyby nie ten beznajdziejny początek sezonu z Salerno, Weroną czy Genuą to ta Roma niby dziś by była w topce. Choć uważam że pewnie wysoka pozycja w tabeli sprawiłaby że te punkty i tak by potem gdzieś pogubili.
O takie mecze nie ma co mieć pretensji, marwi mnie jedynie wychodzenie nisko na mocniejsze drużyny i próba grania na 0:0 albo na jakiś przejaw geniuszu (np Mancini przeciwko Juve), gdzie Roma nie ma pomysłów na ataki