Impas w sprawie Marcosa Leonardo trwa

Roma prowadzi negocjacje z Santosem, by za chwilę je przerwać i ponownie wznowić. Przeciąganie liny nie przynosi żadnych rezultatów.

fot. © santosfc.com.br

Mercato zakupowe Romy trwa nawet po przybyciu Paredesa i Renato Sanchesa. Tak naprawdę ostatnią formacją, która wymaga skompletowania w drużynie Jose Mourinho, jest dział ataku.

Z tego powodu Giallorossi rozmawiają z Atalantą w sprawie Duvana Zapaty, który stał się pierwszym wyborem dla Tiago Pinto. Ponadto trwają negocjacje w sprawie sprowadzenia Marcosa Leonardo do stolicy. Jak donosi Filippo Biafora z Il Tempo, na razie praca nad przekonaniem Santosau przez pośredników nie przyniosła jeszcze pożądanych rezultatów także dlatego, że klub nie chce podnosić swojej oferty. Młody Brazylijczyk po 8 dniach przerwy wrócił już do treningów z kolegami z drużyny, aby uniknąć kar finansowych i innych konsekwencji prawnych.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Canis
    16 sierpnia 2023, 00:34

    Roma to dziwny klub. Nie jestem pewien ale wydaje mi się, że przez Tiago Pinto, ten klub stał się jeszcze dziwniejszy.

    • Totnik
      16 sierpnia 2023, 06:38

      Dokładnie, zatrudnianie sekretarki trenera zamiast DS jest dość dziwną polityką

    • samber
      16 sierpnia 2023, 08:45

      Ha, "sekretarka"? Mi się jakoś kojarzy ze sprzedawcą lemoniady, lub innym drobnym sprzedawcą obnośnym, jakich można spotkać np. na plaży. Często są to sympatyczni ludzie, ale… raczej nie kupuję :)

  • abruzzi
    16 sierpnia 2023, 09:09

    Santos nawet specjalny filmik skompilował i wrzucił z nim trenującym. Także dali nam wyraźnie do zrozumienia, że albo płacimy więcej, albo spadać.