Roma złożyła odpowiednią ofertę za Marcosa Leonardo, ale Santos nie chce tracić dwóch napastników (Washington zmierza do Chelsea).
(Il Tempo – M.Cirulli) Roma podzielona jest między Marcosa Leonardo i Matica. Mercato Giallorossich trwa, znajdując się na rozdrożu: z jednej strony Tiago Pinto pracuje nad podarowaniem jak najszybciej przynajmniej jednego z dwóch napastników pożądanych przez Mourinho, z drugiej kierownictwo musi liczyć się z „przypadkiem” Matica, który wybuchł w ostatnich dniach.
Jeśli chodzi o atak, twa przeciągane liny z Santosem w sprawie Marcosa Leonardo. Roma zatrzymała się na ofercie 12 mln euro plus 6 mln bonusów, do których zostanie dołożone 10% z przyszłej sprzedaży Brazylijczyka. Propozycja jest zgodna z żądaniami Santosu, który jednak bierze czas, również ze względu na równoległe negocjacje transferu Deivida Washingtona do Chelsea, który jest gotowy przenieść się do londyńskiego klubu za 15 mln euro plus 5 mln bonusów. Właśnie w związku ze sprzedażą 18-latka kierownictwo Santosu nie chciałoby pozbywać się kolejnego gracza z tej formacji, o czym mówił prezydent Andres Rueda: „Komitet wykonawczy wciąż dyskutuje na temat Marcosa Leonardo – powiedział dla De Olho No Peixe. – To nie moment na stratę dwóch napastników”. Wypowiedź zderza się z wolą Brazylijczyka do przeniesienia się do Europy. Piłkarz od dawna naciska i zakomunikował, że nie będzie trenował aż do swojego transferu. To mocny sygnał ze strony Brazylijczyka, który ma już z Romą wieloletnie porozumienie za 1,4 mln euro netto za sezon gry.
Kontynuowany jest w międzyczasie casting na drugiego napastnika, a Tiago Pinto szuka doświadczonego gracza, który zna dobrze Serie A. Coraz trudniejszy wydaje się kierunek z Arnautovicem, który jest niezbywalny dla Bologni. Bardziej praktyczne są z kolei kierunku zmierzające do Muriela i Zapaty. Podczas gdy w przypadku byłego gracza Sevilli Atalanta chciałaby pieniędzy, w przypadku drugiego La Dea otwiera się na wypożyczenie z prawem do wykupu, gdyż ma możliwość automatycznego przedłużenia jego kontraktu do 2025 roku.
Drugim problemem do rozwiązania jest Matic. W ostatnich dniach zainteresowanie ze strony Rennes zmieniło się w dwuletnie porozumienie dla Serba. 35-latek nie wziął wczoraj udziału w treningu z drużyną, aby potem umieścić na Instagramie zdjęcie na tle Koloseum. Roma – która uznaje ciągle Matica za niezbywalnego – nie otrzymała żadnej oferty. Klub dodatkowo zadeklarował irytację zachowaniem Francuzów za to, że ci rozmawiali z piłkarzem, bez poinformowania Romy.
Komentarze
Czekam na wielki powrót Stefano Okaka Chuka
„ Piłkarz od dawna naciska i zakomunikował, że nie będzie trenował aż do swojego transferu”
No to już wiemy jak się zachowa po powiedzmy niezłym sezonie w Romie w kolejnym letnim okienku :)
Zapata/Muriel jakieś 3 lata za późno, ale jak już miałbym wybierać z tych szczodrych opcji to wolałbym Muriela.
Oceniałbym szanse takiego zachowania na 50/50. Pamiętajmy o przypadkach Rodrigo Taddei'a czy nawet Salaha. Nawet Emerson na lekki plus, pomimo fatalnego końca.
Wiem wiem tak stereotypowo napisałem, może się miło zaskoczę.
Ciekawe do czego nam potrzebny Zapata czy Muriel, chyba do konkursu jedzenia pączków. Serio tylko na tyle nas stać, jak mam któregoś z tych dwóch dziadów to już wole chłopaka z Primawery.