Sprzedaże Volpato i Missoriego do Sassuolo mogą być podwaliną do pozyskania w lipcu Frattesiego.
(Il Tempo – L.Pes) Od dawna relacje między Romą i Sassuolo sa bardzo dobre i owocne. W ostatnich latach do grać do Emilii-Romanii poszło wielu młodych i ktoś może tam wylądować również tego lata.
Nazwiska Missoriego i Volpato wylądowały pod lupą kierownictwa Neroverdich jako młode wzmocnienia kadry. Sprzedaż dwójki praktycznie byłych graczy Primavery (przede wszystkim Volpato nie może już tam grać) są jednak częścią większego planu, który pojawia się w głownie Pinto: sprowadzenia do zespołu Giallorossich Davide Frattesiego. Pomocnik reprezentacji Azzurrich podoba się nie od dziś. Jest jednym celem transferowym, o którym mówił publicznie portugalski menadżer, a którego nie udało sie pozyskać. Negocjacje z Sassuolo są w tym samym punkcie co rok temu. Różnica między wyceną, którą robi Roma, a tą Sassuolo pozostaje duża i właśnie dlatego pojawiają się operacje transferowe Volpato i Missoiego, które pomogłyby zmniejszyć dystans między żądaniem a ofertą. Konkurencji po Frattesiego nie brakuje, ale wola piłkarza i długie zaloty Romy są nadzieją Pinto, który w międzyczasie jest w dobrej fazie sprzedaży dwójki młodych.
W międzyczasie portugalski menadżer wylądował wczoraj wieczorem w Londynie z podwójnym celem: pracy nad sprzedażami i podążaniem drogą, która prowadzi do Scamacci. W przypadku tego drugiego, opierając się na woli gracza do założenia koszulki Giallorossich, Pinto spotka się z jego agentami, aby ocenić przekonującą strategię do zaprezentowania West Hamowi, aby doprowadzić do wypożyczenia na korzystnych warunkach. Wciąż nie jest moment by negocjować z Młotami, również dlatego, że Roma rozgląda się dookoła za środkowym napastnikiem i były gracz Genoi i Sassuolo nie jest kimś w rodzaju wszystko albo nic.
Jeśli chodzi o sprzedaże, bliskim ponownego pożegnanie ze stolicą Włoch jest Justin Kluviert. Holendrem interesują się kluby brytyjskie, dzięki dobremu sezonowi w Valencii, z Bournemouth na czele. Po tym jak wypożyczyli w styczniu Vinę, Anglicy negocjują transfer holenderskiego skrzydłowego. Relacje między klubami są bardzo dobre i jest zaufanie do pozytywnego zamknięcia transakcji, która otworzyłaby sprzedaże w Romie. Choć prawdziwy zarobek mają nadzieję zdobyć Giallorossi za Ibaneza. Nie brakuje zainteresowanych obrońcą, ale nie widziano do tej pory prawdziwych ofert.
Komentarze
Oddawać dwóch wychowanków do Sassuolo, aby pozyskać trzeciego… No po prostu złoty interes, szkoda tylko, że nie dla nas
Takie rzeczy tylko w Romie :)
Oddajemy dwóch młodych perspektywicznych graczy + musimy dopłacić za Frattesiego który jest typowym przehajpowanym średniakiem ligowym. Świetny deal :)
Ja tam bym jakoś nie rozpaczał, jeśli rzeczywiście dostaniemy za nich 14 mln (9 za Volpato i 5 za Missoriego) i zawrzemy jakieś klauzule wykupu albo duży procent od przyszłej sprzedaży (30-40%). Obaj dostali szansę gry w zasadzie z konieczności, Volpato w drugiej części sezonu praktycznie nie powąchał murawy a Missori pograł na koniec z powodu tragedii na prawej obronie. Jeśli mieliby siedzieć na ławie i nie grać to i tak nic z nich nie będzie, tak przynajmniej coś na nich zarobimy albo pozwoli nam to pozyskać już jednak gotowego zawodnika jakim jest Frattesi.
Frattesi ma coś czego nie ma żaden z naszych pomocników. Jest szybki. Dodatkowo rzadko łapie kontuzje. Co do tzw. jakości piłkarskiej uważam, że jeżeli ma przyjść za Camarę to będzie to duży skok jakościowy.
Frattesi jest już jedna nogą w Interze. Ten artykuł jest sprzed pierwszej wojny trzynastoletniej.
I się im nie dziwię. Majac Barella i Frattesiego zabiegają w środku pola cała ligę.
Jeszcze nas wydupcą na 30% razem z Interem.
10 mln w gotówce + talon , a najlepiej to wypożyczenie i ktoś na wymianę.
Barella jedną nogą w Newcastle podobno, zaoferowali za niego 50mln i Inter raczej jest skłonny zaakceptować tą ofertę
Sassuolo jest dla nas jak jakiś lombard. Wdupiliśmy tam niezły przedmiot na którego nie mamy kasy aby go odkupić więc idziemy z kolejnymi fantami żeby się zastawić i odebrać ten pierwszy. A za kilka lat przyjdziemy po te które dziś zastawimy… Paranoja.
Nie chcę ku*** słyszeć już o tym Frattesim. Niech go sprzedadzą i podzielą się chajsem. A jeśli Sassuolo chce jakiegoś chłopaka z Romy to spoko, ale z klauzulą odkupu abyśmy mogli sobie go wyjąć tak jak choćby Pellegriniego.
Sassuolo to jest klub który lubi dymać Romę, nie wiem kto ustalał taki deal z nimi wcześniej ale po nim Roma powinna się nauczyć na swoim błędzie i zagwarantować sobie opcję wykupu za jakąś ustaloną cenę