Roma doszła do porozumienia w sprawie transferu Oli Solbakkena, którego kontrakt z Bodo/Glimt wygasa z końcem roku. Norweski napastnik to kusząca okazja, nad którą Tiago Pinto pracował od miesięcy i teraz wydaje się, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik.
Kolejny darmowy strzał transferowy. Roma dostanie w swoje ręce Olę Solbakkena, który będzie pierwszym wzmocnieniem w zimowym mercato naprawy.
Transfer odbędzie się zgodnie z tą samą strategią przyjętą latem po porozumieniu z Uefą, która wymaga od klubów utrzymywania bilansu zakupów/sprzedaży.
Jak donosi włoski dziennikarz Alessandro Austini z Il Tempo, w ciągu ostatnich kilku dni Giallorossi zdołali osiągnąć ostateczne porozumienie z otoczeniem Solbakkena: norweski napastnik będzie pierwszym transferem Romy w styczniowym oknie.
Oczekuje się, że zawodnik podpisze kontrakt ze stołecznym klubem ważny do 2027 roku. Solbakken przyjedzie do Włoch po mundialu i dołączy do drużyny Mourinho jako wolny agent po negocjacjach, które trwały od kilku miesiecy.
Roma pokonała konkurencję Napoli, ale została zmuszona do przełożenia zakupu napastnika z powodu konfliktu z Bodo/Glimt – po kłótni między trenerem klubu Knutsenem i współpracownikiem Mourinho, Nuno Santosem – norweski klub nie miał zamiaru negocjować odszkodowania za uwolnienie zawodnika przed wygaśnięciem kontraktu ważnego do 31 grudnia. Od lipca Solbakken mógł już jednak podpisać kontrakt z innym klubem i powinien to zrobić w przyszłym miesiącu.
Tymczasem Pinto ma nadzieję, że rozwiązanie innego, pilniejszego problemu: przedłużenie kontraktu z Zaniolo. Negocjacje z agentem Vigorellim trwają, a grudzień to termin, który strony dały sobie na osiągnięcie porozumienia. Zaniolo prosi o 4 miliony euro netto i nie zamierza podpisywać umowy za niższą kwotę, ale w Trigorii oferują mniej, ponieważ oczekiwania piłkarza na ten moment nie pokrywają się z liczbami Pellegriniego, Dybali i Abrahama, trzech najlepiej opłacanych w drużynie. Vigorelli buduje mur i, w przypadku braku porozumienia do grudnia, prawdopodobnie zdecyduje się odłożyć wszystko na przyszłe lato, kiedy potencjalni kupcy zgłoszą się do Romy osłabionej wówczas jedynym pozostałym rokiem kontraktu: obecny wygasa w 2024.
Przybycie Solbakkena nie jest powiązane z sytuacją Zaniolo, ale przyniesie inne konsekwencje: Shomurodov wróci na listę transferową, a El Shaarawy, rozczarowany małą ilością szans, które otrzymuje, może rozważyć inne kierunki.
Komentarze
Ola ok, wyjdzie czy nie to trudno, zawsze można go chociaż sprzedać za jakieś grosze, byleby nie miał kontraktu z czapy. Co do Zaniolo 4mln netto? Możemy tego pożałować, obawiam się że gościu zostanie wiecznym talentem z przebłyskami, coś jak Faraon.
Szary i Eldor do sprzedania i to od razu, nic kompletnie nie wnoszą, a pobierają bardzo wysokie kontrakty jak swój prawie zerowy wkład w grę.
Gdybym nie czytał artykułu sądząc po fotografii myślałem w pierwszej chwili: kolejny bramkarz XD Ale potem patrzę nr 9 no i to przecież Norwegia..
Ciekawe co w nim jest takiego, co widzą Portugale a nie widzimy tego my?
No nie wiadomo. Może też być coś ukrytego, co widzieli w Vini czy Eldorze Muminovie.
No tego się boję najbardziej 😱
No przecież Napoli o niego też zabiegało mocno.. a jak wiadomo w tym roku mieli farta z transferami także może coś z niego będzie :D
Gorzej jak fart obejmował też to, że udało im się nie ściągnąć Norwega :D
:D
obawiam się, że będzie Solbarodov 2.0
Ja też ale przed sezonem sądziłem, że zakupu Napoli to też taki krzyk rozpaczy a ten Kaczkelia, po ostatnich zjazdach, to będzie taki Shomurodov, tylko gorszy a tu patrz … Może ta Ola rąbnie nie jednego gola? 😉
Przychodzi za free, do tego też nie otrzyma jakiegoś bajońskiego kontraktu. Jak się nie sprawdzi to raczej nietrudno będzie go opchnąć za kilka baniek. Jak dla mnie ryzyko małe. Na pewno mniejsze, niż w przypadku Muminova za 20mln.
A ja się mega cieszę na ten transfer. Brakuje mi właśnie takich takich operacji – młody zawodnik z innej ligi który już się pokazał przy praktycznie zerowym koszcie operacji (dostanie zapewne naprawdę niską pensję). Ryzyko żadne (w przeciwieństwie do Eldora do którego jest porównywalny) więc takich eksperymentów jak najwięcej.
W nieszczęsnych meczach z nami Ola zrobił na mnie największe wrażenie. Skoro grał tak w LK, to czemu nie miałby przejawiać podobnego potencjału z tuzami z dołu tabeli w Serie A, a w piłkę on naprawdę grać potrafi. Wolę taki transfer niż grzebanie w fawelach brazylijskich jak z Viną. Ewidentnie brakuje nam kogoś o takiej charakterystyce przy wejściu z ławki.
Zgadzam się że ryzyko żadne o ile nie dostanie jakichś chorych pieniędzy w kontrakcie. Taki średniaczek, ale wiemy że to średniak więc nie będziemy wymagali zbyt wiele, tym bardziej że przychodzi za free. Tylko jedno najważniejsze, żeby miał kontrakt który pozwoli na jego sprzedaż a przynajmniej wypożyczenie jeśli się nie sprawdzi u nas. Przyblokuje naszych młodych? A to niech się wezmą do roboty, żeby być lepszymi od niego.