Jose Mourinho traci również Zalewskiego. Jak podaje Il Tempo, gracz zgłosił po meczu w Bułgarii problemy ze zginaczem uda. Pierwsze badania nie wykazały poważnego urazu, ale dopiero nowe testy dadzą odpowiedź. Polak nie zagra na pewno z Empoli.
Jedne problemy niosą za sobą kolejne, podaje Alessandro Austini na łamach Il Tempo. Roma wróciła z Bułgarii bez punktów i z jednym graczem mniej: zatrzymał się też Nicola Zalewski, zablokowany przez problem zginacza lewego uda, po tym jak rozegrał całe spotkanie.
Pierwsze badania wykluczyły poważną kontuzję, możemy mieć do czynienia tylko z naciągnięciem, ale jedynie najbliższe testy medyczne określą czas lecenia. Tymczasem w poniedziałkowym meczu z Empoli Polak nie będzie dostępny, najgorszą z hipotez jest powrót po przerwie reprezentacyjnej, na początku października. Boisko w Ludogoretsu, w nieakceptowalnym stanie, odegrało też rolę przy nowej kontuzji, trzeciej mięśniowej w Romie od startu sezonu, po urazach Kumbulli i El Shaarawyego z meczu z Monzą.
Jest to alarmujący trend, jeśli wziąć pod uwagę, że za nami zaledwie sześć oficjalnych spotkań: jest to średnia urazu mięśniowego na dwa mecze. I jest już dużo wyższa niż w poprzednim sezonie, gdy na początku kontuzjowany był tylko Smalling, gracz narażony od zawsze ryzykiem kontuzji mięśniowych. Roma nie jest z pewnością jedynym zespołem, który musi się liczyć z przepełnionym szpitalem w sezonie z jeszcze bardziej skompresowanymi meczami z uwagi na zimowy Mundial. Trenuje się za mało, gra się dużo i trzeba było wystartować wcześniej. Oto i rezultaty.
Komentarze
A niech to, jeszcze się ten nieszczęsny Vina może przydać :(
Padamy jak muchy😗
I jak tu grać 4-2-3-1? z Eldorem i Pellegrinim na skrzydłach? Oj dopóki nie wrócą rekonwalescenci Mou chyba nie zmieni formacji…