Już za trzy dni Roma powinna zagrać sparing z Tuluzą, zdobywcą Pucharu Francji. Boisko gospodarzy wydarzenia znajduje się w fatalnym stanie.
(Il Tempo – M.Cirulli) We Francji włączył się alarm dotyczący sparingu z Tuluzą. Problemy dotyczące testu Romy w konfrontacji z francuskim klubem, który powinien się odbyć 6 sierpnia o 19:30, dotyczy murawy Stadium Municipal.
Z powodu fatalnych warunków pogodowych w ostatnich miesiącach, prace nad murawą były przekładane i aktualnie boisko wygląda nadal jak klepisko. W tej chwili jednak mecz wydaje się być potwierdzony, mimo jakości murawy, a Giallorossi nie wdają się być zmartwieni. Sparing we Francji jest ostatnią z niedogodności, jakie napotkały Romę podczas organizacji tego lata. Giallorossi musieli bowiem przebudowywać od zera przygotowania do nowego sezonu, po tym jak zrezygnowano z tourne w Korei Południowej, z powodu braku płatności ze strony organizatorów, co zmusiło też Romę do zrzeczenia się gry w sparingu z Tottenhamem, który był zaplanowany w Singapurze.
Niebawem zostanie ogłoszony ostatni test przed startem ligi. W najbliższych godzinach powinno pojawić się oficjalnie potwierdzenie meczu, który zostanie rozegrany 12 sierpnia.
Komentarze
Tego jeszcze nam brakowało, żebyśmy w jednym z ostatnich sparingów przed sezonem zagrali na jakimś klepisku i żeby ktoś się połamał.