Il Tempo: Dybala chce finału, trenuje w Trigorii

Paulo Dybala ćwiczy indywidualnie w Trigorii, aby być gotowym na finał Ligi Europy. To czy ostatecznie będzie dostępny, będzie się ważyło do ostatnich godzin przed meczem.

fot. © asroma.com

(Il Tempo – M.Cirulli) Dybala biega w kierunku finału. Argentyński napastnik wrócił wczoraj rano do treningów w Trigorii, aby spróbować wyleczyć się na czas by zagrać w środę. W centrum im. Fulvio Bernardiniego podzielił czas między trening indywidualny i fizjoterapię, aby spróbować zmniejszyć ból lewej kostki, która wciąż mu dokucza po zabójczej interwencji Palomino z 24 kwietnia.

Kondycja gracza będzie oceniana z dnia na dzień, a sam Tiago Pinto powiedział przed wczorajszym meczem, że jest pesymistą: „Gdyby czuł się dobrze, byłby tu z nami. Zobaczymy czy będzie w środę”. Pozostaje nadzieja, że mistrz świata będzie mógł wrócić do dyspozycji przynajmniej na fragment najważniejszego meczu w sezonie. Wczoraj ponadto selekcjoner Argentyny, Lionel Scaloni, podał listę powołanych na sparingowe tourne w Azji, zaplanowane na czerwiec. Mimo, że uderzał jeden z decydujących karnych w finale z Francją, nazwisko Dybali nie pojawiło się wśród 27 powołanych piłkarzy. Joya może zatem zakończyć wcześniej sezon, meczami w Lidze Europy i ostatniej kolejce Serie A ze Spezią.

Przed meczem z Sevillą Mourinho może mieć problem na lewej stronie. Trzeba ocenić stan zdrowia El Shaarawyego: Faraon, autor dobrego występu, został zmieniony w przerwie z powodu dyskomfortu mięśnia czworogłowego uda. Zastąpił go Celik. Drugim problemem, z którym musi się mierzyć Special One, jest kondycja Spinazzoli. Lewy obrońca pozostał w Trigorii i wciąż zmaga się z problemem lewego uda, na który napotkał w półfinale w Niemczech.

W centrum im. Fulvio Bernardiniego pozostał też Lorenzo Pellegrini. Kapitan Giallorossich przechodził fizjoterapię, razem z Dybalą i leczy problem kostki, na który narzekał po meczu z Salernitaną. Jego występ w finale Ligi Europy nie jest jednak poddawany wątpliwości, co zresztą zapowiedział Mourinho w trakcie czwartkowego Media Day.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Adamus
    28 maja 2023, 10:34

    Gotowy to on może będzie ale co z tego jak przez ostatni miesiąc zagrał 20 minut , trudno sobie wyobrazić żeby nagle zagrał w pierwszym składzie i "wymiatał"

    • matekson
      28 maja 2023, 11:16

      Myślę że jak zagra to w pierwszej połowie bo w niej Mourinho będzie chciał ustawić sobie mecz, strzelić szybko bramkę i później autobus. Myślę że z przodu wyjdzie właśnie Dybala Pellegrini Abraham, a Szarawy najwyżej zagra w 2 połowie za Dybale

    • samber
      28 maja 2023, 11:41

      Raczej bym się spodziewał, że Józek weźmie Sevillę na przeczekanie, żeby się wymęczyli, wybiegali i sfrustrowali destruktywną grą Romy. Dybala może być elementem zaskoczenia na podmęczonego rywala, kiedy Roma z nim na boisku zmieni ustawienie. Ale to oczywiście takie gdybanie, bo może się okazać, że jakimś fartem w pierwszej połowie strzelimy, albo stracimy gola, a wtedy wszystko się zmieni.

  • Canis
    28 maja 2023, 15:31

    Dybala to człowiek do zadań specjalnych. Wiadomo, że on jest potrzebny pod ręką, bo nie wiadomo jak się ten mecz potoczy. Jeśli będzie trzeba gonić wynik, to Paulo jest nieoceniony, bo to jedyny napastnik w Romie, który umie strzelić bramkę. Jeśli będzie remisowa sytuacja, to Paweł na końcówkę też jest bardzo ważny. Mourinho go potrzebuje "gdyby coś". Nie sądzę żeby go wstawił od początku. Od początku to będzie Obrona Azovstalu.

    • matekson
      28 maja 2023, 16:05

      Ja mam wrażenie że to nie będzie taki mecz jak z Bayerem, tylko trochę bardziej otwarty.