Po 120 minutach w czwartkowym meczu z Feyenoordem, Giallorossich czekają rotacje w wieczornym pojedynku z Torino.
(Il Tempo – M.Ciruli) Przed Daniele De Rossim konieczne rotacje po 120 minutach w Lidze Europy, w związku z popołudniowym spotkaniem z Torino, na Olimpico. Nie będzie zmiany między słupkami, gdzie pozostanie Svilar, bohater ostatniego czwartku.
Do pierwszych zmian dojdzie w linii defensywnej: na bokach pojawią się Kristensen i Angelino. Duńczyk, który znajduje się poza listą UEFA, da odpocząć Karsdorpowi, z kolei na lewej stronie grają nadal naprzemiennie Spinazzola i piłkarz wypożyczony z Lipska. Po uderzeniu w głowę w meczu pucharowym odpocznie Llorente, o jego miejsce rywalizują N’Dicka i Huijsen, gdzie na prowadzeniu do pierwszego składu znajduje się Iworyjczyk.
W środku pola odzyskany został Pellegrini, obok którego zagrają Paredes i Bove. W ten sposób mecz odpoczynku otrzyma Cristante. W ofensywie potwierdzona zostanie para trequartistów – Dybala i El Shaarawy – z kolei na środku ataku Azmoun depcze po piętach Lukaku. Nie chodzi tu o karę za nietrafiony karny. Belg powinien zacząć z ławki, po tym jak dał z siebie wszystko z Feyenoordem.
Komentarze
Lukaku ostry zjazd zrobił po powrocie do Chelsea. Inter zrobił interes życia opychając go za ponad 100mln i sprowadzając na rok Dzeko, potem za darmo Thurama. Romelu teraz to wartość max 20 mln euro i zarobki nie więcej niż 4…
Myślę, że idealnie go wyczuli – jeden sezon w Interze chłop grał jakby brał amfe przed meczem, a chwilę potem zaliczył taki zjazd, że na MŚ nie był wstanie z 5 metrów do bramki trafić.
Pomelo jest bardzo niestabilny i to właściwie ciąży na nim już od czasu gry w Evertonie – dla mnie max wypożyczenie na ten sezon, niech strzeli tyle ile da radę i do widzenia.
A co do meczu to jestem ciekaw formy naszego zespołu po tych 120 minutach – myślę, że może być ciężka przeprawa z Torino
Abraham ma być niby dostępny na Monze, wiadomo jeszcze sporo czasu upłynie aż wróci kondycyjnie do formy, ale jestem ciekaw czy u De Rossiego nie odnajdzie się lepiej. Co ciekawe De Rossi mówił że myślał o grze Lukaku i Abraham razem.
Trzeba dziś wygrać, nie ma innej opcji, Atalanta straciła wczoraj punkty (a w środę grają z Interem), strata do Boloni nie jest też znowu taka duża. Szczególnie że gramy jeszcze z nimi w kwietniu na Olimpico. Chłopaki mają w nogach 120 z Feye, ale myślę że dadzą radę. Forza!