Il Tempo: Ciao Ibanez, Matic na rozdrożu

Roger Ibanez znajduje się o krok od Al-Ahli, a Matic jest kuszony przez Rennes, które jednak nie przedstawiło oferty Romie.

fot. © asroma.com

(Il Tempo – M.Cirulli) Ibanez w kierunku Arabii, Matic na rozdrożu. Na mniej niż dwa tygodnie przed startem nowego sezonu mercato Romy rozgrzewa się, z Tiago Pinto, który jest zaangażowany na wielu frontach, między zakupami i sprzedażami. Pierwsza sprzedaż, która może ruszyć domino sprzedaży i zakupów Giallorossich dotyczy Rogera Ibaneza. 

Brazylijskiego obrońcę chcę Al Ahli: arabski klub – który w tym sezonie sprowadził już Mahreza, Saint-Maximina i Mendyego za łącznie 80,7 mln euro – przybliża się do zaoferowania żądanych 35 mln euro, kwoty, którą Roma chciałaby zainkasować za kartę gracza, pozyskanego na wypożyczenie z przymusem wykupu – za 8 mln euro – z Atalanty w styczniu 2020 roku. Ponadto saudyjski klub ma już porozumienie z 25-latkiem, który zarabiałby 9 mln euro za sezon, co jest powodem, dla którego piłkarz nie został powołany na wczorajszy mecz z Tuluzą. W ostatnich dniach Giallorossi zarejestrowali też zainteresowanie Nottingham Forest, które jednak nie wyszło poza ofertę 25 mln euro plus bonusy. Ponadto kierunek nie wydawał się przekonywać gracza. W momencie, w którym transfer Ibaneza zostanie ogłoszony oficjalnie, Roma będzie musiała przelać Atalancie 10% z ceny sprzedaży.

Jednak brazylijski obrońca nie jest jedynym piłkarzem, który przyciąga zainteresowanie za granicą. Z Francji, dokładnie z Rennes, nadeszła propozycja zatrudnienia Matica. Serbski pomocnik – który, jak Ibanez, nie wciął udziału w wyjeździe do Tuluzy, ze względu na obciążenia treningowe – jest bardzo mocno kuszony propozycją z klubu z Ligue 1, który oprócz dobrych zarobków zagwarantowałby wieloletnie porozumienie. Czerwono-czarni nie złożyli jeszcze propozycji Romie. Giallorossi nie wydają się być zmartwieni i mówią, że gracz jest niezbywalny, również ze względu na kolejny rok kontraktu, który wygasa 30 czerwca.

W międzyczasie kontynuowane są prace nad Marcosem Leonardo. Giallorossi chcą zamknąć kupno brazylijskiego napastnika w najbliższych dniach. Pat między dwoma stronami dotyczy sposobu płatności, którą Roma chciałaby rozłożyć na więcej rat. Biało-czarni chcieliby zainkasować 11 mln euro od razu – w porozumieniu ma być też 8 mln bonusów i 10% z przyszłej sprzedaży. Giallorossi muszą z kolei liczyć się z delikatną sytuacją kierowniczą w Santosie: dymisja Falcao, zwolnienie trenera Paulo Turry.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • Totnik
    7 sierpnia 2023, 09:58

    Czyli Kumballo wchodzi do pierwszego składu ?? :)

    • lilninja
      8 sierpnia 2023, 07:14

      Niby jak? Jest 4 obrońców przed nim.

  • matekson
    7 sierpnia 2023, 11:26

    Ja kompletnie nie rozumie po co sprzedawać gościa. Gramy 3 w obronie a Ndicka w styczniu jedzie na puchar.
    Dla mnie Ibaniez to naprawdę dobry stoper który popełnia 2-3 błędy poważne w sezonie, ale wnosi też sporo dobrego z przodu, pomijajac braki głową, to jako jedyny SO włącza się do gry nogami z przodu, Mancini daje tylko długie piłki.

    Pozbywać się Matica to też drugi dobry ruch…żeby szukać kogoś innego…

  • nazgul
    7 sierpnia 2023, 11:37

    Sprzedamy Ibanieza bo jest oferta. Będzie hajs wiec kupimy napadziora z Brazylii. W styczniu jak Ndicka wyjedzie będziemy na nowo szukać środkowego obrońcy z łapanki. To jest Roma , tu nie może być stabilnie i w miarę normalnie :D

    • abruzzi
      7 sierpnia 2023, 11:39

      Sprzedajemy Ibaneza, bo nie ma w kasie pieniędzy na Brazylijczyka, za którego proponujemy ponoć 8-10 mln euro w 4-5 ratach.

  • edemon
    7 sierpnia 2023, 13:47

    Ibaneza sprzedaż rozumiem, ale Matica, już praktycznie po obozie przygotowawczym? I kogo ściągniemy w jego miejsce, jakiegoś farfocla z ligi greckiej lub portugalskiej?

    • riss
      7 sierpnia 2023, 22:35

      Matic przyszedł za free, ma swoje lata to ile żabojady nam dają za gościa z rocznym kontraktem 3-5 mln, zarobek fest. Nie twierdze że Nemanja jest niezbywalny, jednak to bardzo dobry solidny pomocnik, człowiek Jose który też nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Dla mnie powinien zostać, no nikogo lepszego w jego miejsce nie pozyskamy, a Cristante i Bove cały sezon sami nie pociągną.