Holenderski obrońca został wypożyczony z Juve bez żadnej klauzuli wykupu i w czerwcu prawdopodobnie wróci do Turynu. Sam gracz nie wyklucza jednak żadnej opcji.

Dean Huijsen udzielił wywiadu dla Sky po zwycięstwie nad Cagliari. Oto słowa obrońcy zespołu AS Roma:
Jakie były cele Juventusu przed sezonem?
– Myślę, że celem była czwarta pozycja, a potem zajęcie jak najwyższego miejsca w tabeli.
A cel Romy?
– Staramy się zajść jak najdalej i dostać się do Ligi Mistrzów, ponieważ jesteśmy w dobrej formie.
Jaki wpływ ma De Rossi, co się zmieniło?
– Zmieniliśmy ustawienie. To dobry trener, który przekazał nam swoje pomysły. Mamy świetną grupę i zespół.
Tylko Romagnoli strzelił gola będąc młodszym niż ty przed tobą.
– No cóż, nie mogę narzekać na ten fakt.
Zaimponowała nam twoja pewność siebie.
– Myślę, że jestem osobą bardzo pewną siebie i mającą zaufanie do swoich umiejętności. Staram się poprawiać i robić co najlepsze dla zespołu.
Przeszedłeś z Juventusu, gdzie mało grałeś, do Romy, gdzie jesteś prawie główną postacią. Jak zmienił się twój świat?
– Przybyłem do Romy, aby mieć więcej przestrzeni i na razie mi się to udaje. Jestem z tego szczęśliwy.
W sobotę przychodzi Inter. Chcecie im zrobić psikusa?
– Tak, oczywiście.
Czy mecz w Rotterdamie będzie trudny dla Romy?
– Feyenoord to dobra drużyna z dobrym trenerem, ale myślę, że jeśli zagramy tak, jak potrafimy, uda nam się przejść dalej.
Masz prawo jazdy?
– Tak, zrobiłem je tego lata.
Cacio e pepe czy carbonara?
– Carbonara.
Wolisz grać w czwórkę czy w trójkę?
– To bez różnicy. Grałem w obu ustawieniach, ważne, że gram.
Z którym z kolegów nawiązałeś najbliższe relacje?
– Z wszystkimi, naprawdę. Wszyscy są świetni i przyjęli mnie dobrze.
W swojej przyszłości widzisz się pod Molem (w Turynie) czy pod Koloseum (w Rzymie)?
– Nie wiadomo, w piłce nożnej może się zdarzyć wszystko.
Huijsen w rozmowie z DAZN.
Jesteś drugim najmłodszym zawodnikiem, który strzelił gola dla Romy po Romagnoli, jaka to była dla ciebie noc?
– Nie powiedziałbym, że to rekord, skoro jestem drugi, ale to bardzo dobry wynik. Jestem bardzo dumny i szczęśliwy.
Jaki to dla ciebie czas? Widzimy, że jesteś bardzo zintegrowany i pełen osobowości.
– Myślę, że to dobry moment, ponieważ od razu przyjęli mnie bardzo dobrze i czuję się tutaj świetnie.
Jak przeżywasz ten moment, widząc, że jesteś pełnoprawnym członkiem pierwszej drużyny, jakie są twoje odczucia?
– Piękne uczucia, stadion jest bardzo piękny i granie przed sześćdziesięcioma tysiącami widzów jest zawsze wspaniałe.
José Mourinho bardzo chciał cię w zespole, zaczynałeś w obronie trzyosobowej, teraz jest opcja obrony czteroosobowej, opowiedz nam o tej sytuacji, jak przeżywasz to doświadczenie?
– W ciągu miesiąca wydarzyło się wiele. Początki były trudne, bo chciał mnie Mourinho, ale od razu z De Rossim czuję się dobrze, bardzo mnie wspiera, jestem z tego szczęśliwy.
Gdzie czujesz się lepiej, w trójce czy w czwórce?
– Dla mnie dobrze jest zarówno w czwórce, jak i w trójce, ważne, że gram.
Komentarze
No szkoda że chłopak nie przyszedł z klauzulą wykupu. Jak na swój wiek prezentuje się znakomicie.
No szkoda że robimy Juve zawodnika ale nie mamy wyboru niestety przy braku diki i smldiniwgo
Oby nie skończył jak Romagnoli…
Juve nie wypuści takiej perełki, co najwyżej przedłużą wypożyczenie o rok.
Też mi się wydaje, że to chwilowa przygoda z Romą. On nie jest odpadem, właściwe Juve nas poratowało nim, żebyśmy mieli kim grać, bo i tak chcieli go ogrywać w innym klubie. Niech się chłopak uczy fachu i pomaga w walce o top 4.
Jego wyraz twarzy podczas meczu jest przerażający. Gość emanuje taką pewnością siebie że to aż niewiarygodne na tym etapie kariery. O technice to już nawet nie mówię…
Dokładnie, mnie przeraża dodatkowo to jak czyta grę. Ma masę odbiorów, wygrywa pojedynki. Piłka mu nie przeszkadza, zmienia sobie kierunek gry na spokoju i celnie podaje. Może nawet jeden dodatkowy sezon na wypożyczeniu będzie dobrym interesem jeżeli pomoże w osiągnięciu celów to czemu nie?
Jak chłopak utrzyma pewność siebie, to będzie trzeba posypać łeb popiołem i przeprosić Pintusia. Był lament (w tym moje pieprzenie ze lepiej postawić na młodzieżówkę Romy) że ogrywamy dzieciaka Juventusowi, a gościu naprawdę dobrze sobie radzi.
Takich przeciętniaków z Leeds około trzydziestki jest na pęczki. By zaliczyć faktyczny progres, potrzebne jest wyszukiwanie i stawianie na własnie takich zawodników jak Huisen.
Ten piłkarz to piękny SEN, ale na końcu, jak zawsze, zostanie nam HUIJ.