Gole dla każdego

Jest pewna liczba, która wyjaśnia i oddaje zmianę filozofii w Trigorii - to ilość zdobytych bramek.

fot. © asroma.com

Il Messaggero (S. Carina) – AS Roma ma gola dla każdego. Tak, ponieważ podejście trenera De Rossiego (który zajmuje drugie miejsce wśród debiutujących trenerów z największą liczbą zwycięstw w historii klubu, ustępując jedynie Garcii) nie ogranicza się do 25 zawodników wykorzystanych dotychczas.

Jedynym brakującym jest obecnie Abraham (który jest kontuzjowany), do 15 punktów zdobytych na 18 możliwych (+7, biorąc pod uwagę tych samych przeciwników, z którymi rywalizowano w rundzie jesiennej), czy do przejścia przez play-off w Lidze Europy. Istnieje bowiem pewna liczba, która wyjaśnia i oddaje zmianę filozofii w Trigorii – to ilość zdobytych bramek. W pierwszych 20 kolejkach rozgrywek Lukaku i spółka trafiali do siatki 32 razy (w tym 7 w jednym meczu, przeciwko Empoli), osiągając średnią nieco ponad trzech goli na dwa mecze (1,6). Z Daniele tempo zostało imponująco przyspieszone. Niezależnie od tego, czy grają w ustawieniu 4-3-3, czy formacja zmienia się na 4-1-4-1, 4-4-2, 3-5-2, 4-2-3-1 czy 3-4-2-1, sedno pozostaje niezmienne: w 6 meczach padło aż 16 goli (średnio 2,6) dzięki 8 różnym strzelcom. Od Dybali (6) do Pellegriniego (3), poprzez Huijsena (2), Lukaku, Manciniego, El Shaaraawy’ego, Azmouna i Paredesa (1), dla wszystkich napastników jest miejsce, poza Zalewskim, który jednak decydująco przyczynił się do zwycięstwa rzutem karnym przeciwko Feyenoordowi.

Komentarze

Komentarze są wyłączone dla archiwalnych wpisów.

  • volt17
    29 lutego 2024, 12:03

    W tym sezonie obrona funkcjonuje tak średnio na jeża i nawet jak wygląda dobrze, to zdarza się jakiś irracjonalny babol który skutkuje stratą gola. Gdy strzelaliśmy 1-2 gole, to najczęściej wiązało się to ze stratą punktów więc skoro i tak tracimy, to postawienie na atak wydaje się być rozsądnym podejściem: zawsze lepiej strzelić więcej niż przeciwnik

  • majkel
    29 lutego 2024, 12:32

    Ciekawe keidy do siatki, i czy w ogóle, trafi kiedyś Zalewski. Wiele się już o nim pisało. DDR mocno w niego wierzy i mu ufa. Z Feyenoordem dał tragiczną zmianę. A mimo to został wyznaczony do ostatniego karnego. Nie wyobrażam sobie co by było, gdyby spudłował. Swego czasu był mocno hejtowany w sieci. Liczę, że się ogarnie do końca sezonu. Ciekawe, czy latem będą szukać mu klubu, czy dostanie szansę przepracować precampionato na swojej pozycji.

    • Canis
      1 marca 2024, 22:21

      Czyli na jakiej pozycji? 🙂 Szczerze mówiąc, to nie wiem jaka to "jego" pozycja?