Daniele De Rossi przeprowadzi wieczorem kilka - niektórych wymuszonych - rotacji. Dla 41-latka nie jest absolutnie problemem brak Lukaku i ewentualna niedostępność Dybali.
(Gazzetta dello Sport – A. Pugliese) Dokona wielu zmian, choć nie oznacza to na pewno zlekceważenie zobowiązania. Daniele De Rossi jest tego w pełni świadomy, niezależnie od wyborów, których dokona dziś wieczorem.
„To nie jest kwestia rotacji czy też wystawienia podstawowych graczy i rezerwowych, ale bardziej wystawienia ludzi świeżych, aby rozegrać świetny mecz, jak przed tygodniem – mówi trener Romy. – Chcę mieć zawsze ludzi gotowych w dwustu procentach”. I tak na wybory nie wpłyną również kartki i zagrożenia zawieszeniem, „także dlatego, że jeśli proszę by gracz uważał i nie otrzymał żółtego kartonika, to wychodzi na boisko lewą nogą i kończy się czerwoną kartką”.
I tka dziś wieczorem pojawia się na boisku Bove, Azmoun, Baldanzi, Celik i Spinazzola. Choć w trakcie meczu przestrzeń mogą też otrzymać Llorente, Aouar i Zalewski, właśnie dlatego, że rotacje muszą wnieść powiew świeżości i pomóc w utrzymaniu wysokiego poziomu koncentracji, również przed niedzielnym meczem z Sassuolo. Nie zagra Lukaku, który pozostał w Rzymie, niemal pewny jest brak występu Dybali. „Paulo czuje się dobrze, muszę wciąż zdecydować czy może zagrać czy nie. Romelu z kolei z nami nie przyleciał, ma problem z biodrem, który dokucza mu od miesięcy, jeśli nie od lat. Leczenie, któremu się poddaje, odsunie go od boiska na kilka dni, zobaczymy jak rozwinie się sytuacja. Jednak zmieniamy koncept, że bez niego i Dybali nie można grać. Mamy mocnych graczy, którzy dają mi pewność, również bez nich dwóch”.
Wśród nich jest też Bove, który dziś wieczorem wyjdzie w środku pola w podstawowym składzie. „Są momenty, w których jeden gra mniej, a inni więcej, ważne jest by być gotowym – mówi on. – Ja nowym De Rossim? To dla mnie zaszczyt, ale chcę zaliczyć swoją karierę”.
Komentarze
"Jednak zmieniamy koncept, że bez niego i Dybali nie można grać" – Ciekawe po kim zmieniamy ten koncept xD Ale dobra! Bo robi się to już nudne :P
Po 2,5 latach traumy ciężko się tak szybko wyleczyć.
Chyba wszyscy uważamy, że bez Dybali gra nie idzie. Mając silnego Lukaku też granie jest znacznie prostsze, nawet jeśli nie strzela goli to odgrywa piły i absorbuje obrońców. Bez tych dwóch graczy trzeba mieć jakiś pomysł na grę i cieszy mnie że Daniel takowy posiada. Jak wyjdzie to się przekonamy, bo jak pokazał ostatni mecz, eksperymenty nie zawsze się udają.
"Lukaku odgrywa i absorbuje obrońców" – Ja tego nie kupuję. Z Fiorentiną zagrał kolejny słaby mecz z silniejszym rywalem. To typ napastnika, który "sam" powinien wygrywać swoje mecze. Przemawia za tym jego doświadczenie i to ile nas kosztuje. A Lukaku takim piłkarzem u nas nie jest. Może to przez to biodro, ale średnio mnie to obchodzi. Oceniam, to co widzę. A widzę, że gra po prostu słabo.
Masz rację, że ostatnio gra słabo, poniżej oczekiwań (a karny to już był jawny kryminał), ale ja i tak z nim na boisku czuję się spokojniejszy. Zarówno Mou jak i Daniel zgodnie wybierali go jako pierwszego przy ustalaniu składu – to nie przypadek.