Santos stawia oficjalnie mur, jeśli chodzi o sprzedaż Marcosa Leonardo.
Wygląda na to, że kolejny cel transferowy Romy, jeśli chodzi o środek ataku, wypada z gry. Chodzi o Marcosa Leonardo, którego Santos nie zamierza sprzedawać, mimo że gracz nie trenuje i naciska na transfer.
Pogłoski medialne potwierdził dziś na konferencji prasowej koordynator techniczny brazylijskiego klubu, Alexandre Gallo:
– Santos, w sytuacji w jakiej się znajduje, nie przeprowadzi transakcji. Chcemy naprawdę jego powrotu. Jest bardzo ważnym gaczem. Jest talentem, który robił wyłącznie dobre rzeczy w klubie. Którego ze sportowców nie sprzedał przez ostatnich 30 lat Santos? Santos jest jednym z największych sprzedawców na świecie. Teraz tylko duża korzyść finansowa mogłaby doprowadzić do transakcji. Prezydentowi nie podoba się ta ocena finansowa. Nie tylko, potrzebujemy gracza w tym momencie. Możliwe są negocjacje transferowe, ale podczas okna na koniec roku. Takie jest stanowisko klubu.
Przypomnijmy, że, zdaniem mediów, Roma zaproponowała 12 mln euro plus 6 mln bonusów. Problemem Santosu jest jednak fakt, że wcześniej sprzedany został inny napastnik, 18-letni Washington i klub nie może się pozbyć kolejnego atakującego. Mercato zakupowe w Brazylii zakończyło się 1 sierpnia i do grudnia Santos nie może zatrudniać nowych piłkarzy. Dodatkowo klub walczy o utrzymanie.
Komentarze
Czas skorzystać z oznaczeń excelowych i po opcji Z, negocjować opcję AA czy tam AB.
Jedno jest pewne. W przeciwieństwie do zeszłego lata, gdzie tam gdzieś o tej porze przyszedł Wijnaldum i w końcówce czekaliśmy tylko na Belottiego, teraz w ostatnich tygodniach będzie się działo.
Obstawiajcie opcję AB:
1) Kevin "kapiszon" Lasagna —> moja kandydatura
2) Krzychu "niewypał" Piątek
3) Okaka "nie widzę bramki" Chuka
4) Marco "emerytowany rodak Pinto" Paixao
Okaka ? Biermy :)
To ja już wole kontuzjowanego Milika
5) Mattia "którym się strzela?" Destro
6) David "Strzelałem już Romie" Okereke ;)
7) Luis "Jeszcze tylko jeden kebsik" Muriel
8) Santiago „Umiem grać napastnika” Munez