Davide Frattesi twierdzi, że wybrał już zespół, w którym chce grać i nie będzie nim Roma.
Choć chcą go wszystkie kluby z czołówki, Davide Frattesi nie trafi najpewniej do Romy. Młody pomocnik Sassuolo udzielił wywiadu dla Gazzetta dello Sport, w którym zdradził nieco na temat przyszłości.
„Nie byłoby właściwym wskazywać na zespół, gdyż negocjacje mogą umrzeć w nieoczekiwanym momencie. Jednak postaram się być szczery: wybrałem zespół, w którym chcę grać. Jestem pewien, że mój agent znajdzie sposób by mnie zadowolić, w przeciwnym razie wyślę go gdzie pieprz rośnie. Jednak wiem, że inne kluby są mną zainteresowane”, odpowiada Frattesi pytany o to czy to Inter jest na prowadzeniu.
Dalej pytany jest o to czy słucha sygnałów z Romy: „Nie, nauczyłem się używać głowy. Postaram się mieć bardziej jasny umysł w wyborach i w zarządzaniu emocjami”.
Frattesi nie ukrywał po zakończeniu poprzedniego letniego mercato rozgoryczenia, że nie trafił do Romy. Prawdopodobnie to, że Giallorossi nie zrobili niezbędnych wysiłków by go pozyskać, leży u podstaw odrzucenia tym razem zakusów Tiago Pinto.
Komentarze
brzmi jak rozkaprysiony dzieciak. chciałem go u nas, ale z takim podejściem niech idzie strzelać fochy gdzie indziej
Rozumiem rozczarowaniem braku transferu, ale negocjacje polegają na tym, że dogadać muszą się dwie strony. Niech podziękuje przede wszystkim Carnevaliemu.
"Jestem pewien, że mój agent znajdzie sposób by mnie zadowolić, w przeciwnym razie wyślę go gdzie pieprz rośnie."
Och jejku jejku, jaki wymagający :D
Mam go gdzieś, byle kasa z jego sprzedaży się zgadzała i będzie ok.
A dlaczego miałby grać w Romie bez LM jak chce go klub z LM ?? A sorry bo dla Mou chcą grać wszyscy :)
wylyź
Co za łeb xD
No na takie argumenty muszę się poddać nie ma co :)
Tego się chyba nie da inaczej opisać xD
Pomyslmy. Chce wrócić do Rzymu. Chce grać w LM. I wszystko jasne prawda? Laczki!
Przehajpowany grajek .
Jedyne co mnie interesuje to, żeby ten sk.. z Sassuolo wziął za niego jak najwięcej.
Byle nie od nas.