AS Roma wybiera się do Genewy w ramach 5. kolejki Ligi Europy. Roma musi pokonać Servette, aby liczyć na pierwsze miejsce w grupie.
Leggo (F.Balzani) – „Żadnych kalkulacji, chcemy zająć pierwsze miejsce w grupie. Musimy więc wygrać, a potem zobaczymy różnicę bramek ostatniego dnia”, mówił Mourinho. Noc w Pradze nie daje wielu możliwości Romie, która będzie musiała zgarnąć trzy punkty w dzisiejszym meczu z Servette i spróbować wyprzedzić Slavię pod względem średniej bramek, być może nawet licząc na cud ze strony Sheriffa. Jednak trener dokona rotacji, ponieważ za trzy dni grają w Sassuolo. „Dokonam pewnych zmian, licząc na pozytywną reakcję tych, którzy grają mniej i czekając, aż gracze, którzy pójdą na ławkę, a którzy nie są do tego przyzwyczajeni, znajdą właściwy sposób, aby być zmotywowanym i mieć poczucie odpowiedzialności, aby wejść i dobrze się spisać. W obronie niestety nie mam opcji: jeśli Mancini powie mi, że może zagrać, to zagra. Pellegrini, Sanches i Dybala nie będą grać razem, musimy zarządzać pewnymi sytuacjami”.
Obejmuje to również boisko zdewastowane przez mróz i deszcz: „Agronom z Genewy był na wakacjach od tygodni. Stan boiska jest okropny. Ale nie możemy kalkulować, remis nas kwalifikuje, ale nie obchodzi mnie to. Musimy zaryzykować wszystko, aby uniknąć przerażającego play-offu z „rekinami” Ligi Mistrzów.
Z przodu walka toczy się między Belottim i Lukaku, w środku pola między Pellegrinim i Aouarem. Rano Mou długo rozmawiał z drużyną o katastrofie w Pradze: „Niedopuszczalny występ, który postawił nas dziś w takim stanie. Nie było nastawienia i koncentracji, wiemy, że derby mają inną wagę i to także wasza wina, ponieważ mówiliście o tym od poniedziałku, ale to był okropny i niedopuszczalny mecz, rozmawialiśmy o tym przez długi czas, aby się nie powtórzyć”.
Na przedmeczowej konferencji o nadchodzącym spotkaniu wypowiedział się również stoper Giallorossich, Diego Llorente:
Drużyna na wyjeździe wygrała tylko cztery razy, dlaczego?
– Tak, wiemy, że musimy się poprawić poza domem, pracujemy nad tym. To problem mentalności, jeśli się poprawimy, będziemy bardzo konkurencyjną drużyną.
Czy spodziewałeś się grać tak dużo jako środkowy obrońca?
– Nie, ale daję z siebie wszystko i zawsze staram się to robić.
Co się stało w Pradze?
– Praga to już przeszłość, to był najgorszy mecz w tym sezonie. Jutro jest najważniejsze spotkanie i będzie inaczej.
Powołanie do reprezentacji narodowej jest twoim głównym celem?
– To zawsze był cel. Zawsze daję z siebie wszystko. Moim indywidualnym celem jest zarówno dobrze radzić sobie w Serie A, jak i dostawać szanse w reprezentacji Hiszpanii.
Pomaga ci granie trójką w obronie?
– Tak, myślę, że teraz poprawiliśmy się zwłaszcza w defensywie, ale musimy i możemy grać jeszcze lepiej. Pracujemy nad tym każdego dnia. To normalne, że na początku sezonu, gdy Ndicka dopiero co przybył, było trudniej wdrożyć pewne elementy.
Komentarze
Dzięki Hako , dobra robota
Ciekawe co na trybunach bo mocno się spinali jak grali w Rzymie