Paulo Dybala, bohater potyczki z Torino, udzielił pomeczowego wywiadu.
Paulo Dybala okazał się kluczowym graczem w poniedziałkowym pojedynku z Torino. Argentyńczyk zdobył hat-tricka, który zapewnił trzy punkty. Oto, co powiedział po spotkaniu.
Hat-trick i piłka zabrana do domu. Jak długo na to czekałeś?
– Długo. Pragnąłem tego od jakiegoś czasu. Dziś do tego nie dążyłem, ale trzy gole posłużyły wygranej.
Przytulenie z De Rossim?
– To był trudny moment meczu, Torino było trudnym rywalem i mecz mógł się potoczyć w każdy sposób. Po bramce pobiegłem w kierunku ławki i pierwszy stał tam trener.
Bieg pod Curva Sud?
– To mniej więcej to samo. Dziękuję kibicom, mecz rozpoczął się dziś o szóstej po południu, a stadion był i tak pełny.
Możecie zajść do samego końca w Lidze Europy?
– Chcę wygrywać zawsze, gdziekolwiek gramy. Oczywiście jest to trudne, ale nie kryjemy, że chcemy zajść do końca i pracujemy, aby osiągnąć nasze cele.
Dybala zostanie na długo?
– Powiedziałem, gdy przyszedłem, że wydaje mi się jakbym przeżył całe życie tu, w Rzymie. Nie wiem co będzie w przyszłości, jednak cieszę się każdą chwilą z tym zespołem i tymi kibicami.
Azmoun chciał zabrać piłkę…
– Piłki trafiają zawsze do domu mojej mamy…
Komentarze
Chyba ma klauzulę odejścia nie ? Więc cienko…
Ona już nie obowiązuje teraz. Obowiązywała do 31 lipca zeszłego lata.
A, czasowa była. To jest szansa że pogra u Nas, chyba że FFP trzeba będzie ratować 😂
Mam nadzieję, że jak najszybciej dostanie podwyżkę i przedłużymy z nim kontrakt, bo zasługuje na to jak nikt inny.
Dużo zależy czy będziemy grać w LM, zapewne.
Dobrze by było, podpisać normalna umowę na 3-4 lata
Dybala to jest absolutnie najwyższy poziom i gracz bez którego trudno wyobrazić sobie naszą grę. Ale jednocześnie jest to zawodnik podwyższonego ryzyka. Może być taki sezon w którym nie zagra nawet połowy meczy. Jest wiele czynników które trzeba brać do uwagi, dlatego ja się aż tak nie jaram. Zobaczymy jak będą chcieli ustawiać zespół bo bez niego trzeba mieć jakąś koncepcję gry. Mając Dybalę wszystko jest prostsze :)
Jak dojedzie nas FFP to na sprzedaż Zalewski i Bove pójdą na pniu, młodzi i dodatkowo drużyna mocno się nie osłabi jak ich zabraknie.
Czy ja wiem? Obaj grają w kratkę, ale akurat w Bove to ja wierzę. Zalewski może się już nie rozwinąć i cóż, akurat jego to bym może i poświęcił jeśli cena będzie fajna. Mam nadzieję, że sprzedawać będą mając na uwadze transfery przychodzące, tak aby coś budować a nie tylko na przetrwanie wypożyczeniami.