Dwójka graczy, którzy mieli przynosić Romie wiele punktów, ma coraz większe problemy z formą. Dotyczy to, w pierwszej kolejności, Belga.
Porażka z Interem pozostawiła po sobie wiele pozytywów, dzięki którym można być optymistami na przyszłość, ale też pewne wątpliwości, jeśli chodzi o moment formy dwóch najbardziej reprezentatywnych graczy, Paulo Dybali i Romelu Lukaku, podaje włoska prasa.
Dwójka atakujących winna być wartością dodaną w zespole, biorąc też pod uwagę koszty, które są częścią budżetu wynagrodzeń klubu: w dwóch zarabiają 13 mln euro netto, co może wyjść, z łatwością, powyżej 15 mln euro, dzięki różnym bonusom. Faktem jest, że ponad 15% całych zarobków w klubie ląduje w kieszeniach Joyi i Big Roma.
Sytuacja Argentyńczyka jest zdecydowanie inna niż Belga. Po pierwsze dlatego, że Dybala jest aktywem firmy, jest własnością Romy, z którą ma umowę do końca 2025 roku (z opcją na kolejny sezon), w przeciwieństwie do Lukaku, który przybył na zwykłe wypożyczenie. I dlatego, że przez półtora roku Joyia udowodnił wiele, wpływał na grę zespołu. Zatrzymywały go jednak liczne kontuzje mięśniowe, przez które był w połowie przydatny trenerowi Giallorossich.
Inaczej wygląda sprawa Lukaku, który nie ma problemów fizycznych, ale który ma problemy z byciem decydującym w ważnych meczach. Biorąc pod uwagę to, że przy koszcie wypożyczenia i zarobkach Belg obciąża sezon Giallorossich na około 20 mln euro, jest jasnym, że wszyscy zastanawiają się czy nie lepiej byłoby zainwestować te pieniądze w kartę gracza, którego można byłoby potem skapitalizować.
Roma zastanawia się teraz nad obydwoma. Oczywiście, całą różnicę świata zrobi ewentualny awans do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie: przy tych pieniądzach klub może nawet zastanowić sie nad próbą ich zatrzymania. W przeciwnym razie, nowy kurs może przewidywać również radykalną rewolucję, z cięciem budżetu wynagrodzeń.
Komentarze
Paweł fajnie jakby został ale niestety Lukaku z taką formą w połowie sezonu jest do wymiany
Opcje są dwie albo Roman już odlicza czas do końca wypożyczenia, ma coś nagrane i ma Romę w pvpie. Albo chwilowy kryzys i jeszcze odżyje. Przy DDR napewno będzie ku temu okazja bo preferuje bardziej Spallowy styl niż betoniade i powinien mieć więcej okazji do gola.
Ja tam nie widzę problemu z formą u Dybali, 3 gole w 4 meczach u DDR, z czego w pierwszym jak tylko zszedł z boiska to gra siadła. Ale to jak zwykle rzymska prasa, jeden mecz słabo i od razu kryzys.
Podobnie uważam, Dybla gra solidnie, czasem przydarzy mu się słabszy mecz, ale nie ma co robić dramy. Trochę odpocznie i znowu będzie śmigał. Lukaku natomiast zaciął się na amen, biorąc pod uwagę jego koszty i średnie liczby jakie generuje to lepiej mu podziękować w czerwcu, tym bardziej że i tak skazani jesteśmy na innego super zarabiającego napastnika…