Paulo Dybala zostaje w Romie. Kibice Wilków mogą odetchnąć z ulgą, La Joya w przyszłym sezonie ponownie założy koszulkę Romy z numerem 21.
Podwójna klauzula, która pozwalała innemu klubowi na wyciągnięcie Dybali ze stolicy za niewielką kwotę, właśnie wygasła. Ale dlaczego tak naprawdę nikt nie zgłosił się do Romy?
KLAUZULA DYBALI
Jak działała klauzula Dybali? Włoski klub, który chciał kupić Argentyńczyka, musiałby wpłacić do kasy Romy 20 mln euro.
Giallorossi mieli jednak możliwość automatycznego wyłączenia tej klauzuli, podnosząc pensję Dybali z 3,8 do 6 mln euro netto rocznie.
Klauzula była jeszcze wygodniejsza dla zagranicznych klubów, zważywszy, że w takim przypadku wystarczyłoby 12 mln, by zabrać Dybalę z Rzymu. W takiej sytuacji Roma nie mogła w żaden sposób sprzeciwić się transferowi, pod warunkiem, że La Joya zdecydował się przyjąć ewentualną ofertę.
Obie klauzule wygasły o północy 30 lipca 2023 r.
DLACZEGO NIKT NIE ZAPŁACIŁ ZA KLAUZULE DYBALI?
Dybala, który nie skończył jeszcze trzydziestki, rozegrał w zeszłym sezonie 38 meczów, strzelając 18 goli w lidze, Coppa Italia i Lidze Europy, do których dołożył 8 asyst.
Dlaczego więc żaden klub nie próbował wyrwać go z Romy? Jest prawdopodobne, że zadecydowało o tym wiele problemów fizycznych, na które Dybala uskarżał się w ciągu ostatnich kilku lat w Juventusie, problemy, które zresztą były jednym z powodów, które skłoniły sam Juventus do nieprzedłużenia jego kontraktu.
Co więcej, wielu nadal ma wątpliwości co do najlepszej pozycji na boisku dla Dybali: cofnięty napastnik, ofensywny pomocnik, napastnik? Wątpliwości, które być może poradziły komuś, by nie składał oferty.
Poza tym, Dybala w przypadku transferu prawdopodobnie zażądałby znacznie wyższej pensji niż 3,8 mln euro, które obecnie wypłaca mu Roma.
Na koniec musimy wziąć pod uwagę wolę Dybali, który od razu nawiązał w stolicy doskonałe relacje z kibicami, kolegami z drużyny, a przede wszystkim z Mourinho. To nie jest bez znaczenia po ostatnich trudnych sezonach w Turynie.
KIEDY WYGASA UMOWA DYBALI Z ROMĄ
Kontrakt Dybali z Romą wygasa 30 czerwca 2025 roku, ale w najbliższych miesiącach strony powinny zasiąść do stołu i porozmawiać o jego przedłużeniu.
Komentarze
Dla Nas złoto a dla reszty jak widać grać dość niepewny :) 12 baniek to jak za darmo
Dla nas też niepewny. Trzeba bardzo ostrożnie nim zarządzać. To jest taka kalkulacja, czy opłaca się mieć zawodnika, który zagra kilka meczy w sezonie robiąc różnicę, czy też np. Belottiego który zagra wszystko, ale różnicy nie zrobi. Wybraliśmy Dybalę z pełną świadomością ryzyka i źle na tym nie wychodzimy.
Idealnym rozwiązaniem byłoby mieć Dybalę i mieć zawodnika który go odciąży w meczach ze słabszymi bądź brutalniej grającymi drużynami.
Dybala powinien grać po 60 min w każdym meczu i zobaczycie kontuzje się skończą, dlatego potrzebny jest konkretny zmiennik.