Zdaniem Gianluci Di Marzio Roma i PSG wciąż nie porozumiały się odnośnie wynagrodzenia Wijnalduma. Rozmowy ciągle trwają. Giallorossi zaprzeczyli też jakoby w umowie miał zostać ujęty przymus wykupu po sezonie.
Georginio Wijnaldum to tytuł aktualnej telenoweli transferowej w mercato Giallorossich. Od ponad tygodnia dziennikarze donoszą na temat potencjalnego przybycia pomocnika do zespołu Romy.
Dzisiejsza prasa traktuje zgodnie o tym, że porozumienie jest bliskie osiągnięcia, a niektórzy dziennikarze podają, że kluby się nawet dogadały. Inne zdanie na ten temat ma Gianluca di Marzio. Zanim jednak przejdziemy do tego, o czym donosi dziennikarz, warto zacząć od innej pogłoski. Według francuskiego footmercat.com, kluby już się praktycznie dogadały, a Wijnaldum miałby trafić do Rzymu na wypożyczenie z przymusem wykupu za mniej niż 6 mln euro, co by było zrozumiałą kwotą ze względu na skończenie przez gracza 32 lat za rok, a także kończącą się umowę.
Według informacji, które zebrał jednak w Trigorii Gianluca Di Marzio, Roma zaprzeczyła jakoby dogadano się co do przymusu wykupu, nawet na określonych warunkach. Giallorossi chcą wyłącznie wypożyczenia z prawem do wykupu. Zdaniem dziennikarza rozmowy wciąż trwają i nadal nie ma porozumienia odnośnie podziału wynagrodzenia piłkarza. PSG wydaje się zmieniać ciągle warunki transferu. Dziś również dojdzie do rozmów miedzy stronami.
Komentarze
Od 10 dni mówi się o "szczegółach" i cóż… chłop trenuje odseparowany w Paryżu, tak jak Villar w Trigorii, który już dwa razy witał się z gąską.
Robi się powoli druga telenowela w stylu Xhaki i Frattesiego. Tylko tam negocjowaliśmy jeszcze transfer definitywny, a tu wypożyczenie i zarobki.
Jak już pojawiło się info, że Dan poleciał do Paryża, to pomyślałem, że kwestia jednego, dwóch dni i będzie po sprawie. A tu wożą się kolejne dni. Ech, oby finalnie udało się to rozwiązać.
Hehe jak z Khaka jeden news że już w Romie a potem brak porozumienia :)