Trener Romy nie przyjął dobrze informacji o odrzuceniu prośby Romy w sprawie przełożenia meczu z Udinese na inny termin przy okazji wspominając o pewnym eksperymencie psychologicznym.
Decyzja Lega Calcio odrzucająca prośbę Romy odnośnie wznowienia meczu Udinese w innym terminie nie przypadła do gustu Daniele De Rossiemu i drużynie AS Roma.
Giallorossi woleliby zagrać w maju, aby móc zmierzyć się z Napoli w sobotę, a nie w niedzielę. De Rossi skrytykował prezydenta Casiniego: „Serie A zawsze wspierała drużyny uczestniczące w europejskich rozgrywkach w maksymalnym odzyskiwaniu sił. Tutaj jednak stworzono szczególny precedens”. Następnie wspomniał o Efekcie „Florydy”: „Pewne słowa powtarzane w głowie sprawiają, że czujesz się zmęczony i słaby. Musi to być niszczące, jeśli będziemy dalej powtarzać, że nie dostaliśmy pomocy. To się wydarzyło, ale jako trener nie będę już więcej o tym rozmawiał z chłopakami.” To o czym mówi De Rossi pochodzi od „primingu”, czyli efektu psychologicznego, w którym ekspozycja na bodziec wpływa na reakcję na następne bodźce. Priming jest formą nieświadomych zachowań, ponieważ ludzie nie zdają sobie sprawy z wpływu, jaki pierwszy bodziec ma na przetwarzanie drugiego.
De Rossi zachęcił również do przejrzenia eksperymentu. Pierwszy został przeprowadzony przez psychologa Johna Bargha w 1996 roku i dotyczył dwudziestoparolatków: zostali poproszeni o wykonanie zadania polegającego na ułożeniu zdania złożonego z czterech sensownych słów z listy pięciu słów. Zdań do „zestawienia” było około dziesięć, po czym studenci mieli udać się do innego biura, przechodząc przez korytarz. Młodzież miała dwa zestawy ćwiczeń z różnymi słowami, ale nie wiedzieli o tym. Celem eksperymentu nie było mierzenie umiejętności w tworzeniu zdań, ale czasu potrzebnego na przejście przez korytarz: wynikało z niego, że pewna grupa studentów przeszła średnio przez korytarz wolniej niż inni. Z jakich osób składała się ta grupa? Z tych studentów, którzy wykonali test, w którym pojawiały się słowa nawiązujące do starości, takie jak „zapominalski”, „lysawy”, itp. (bez bezpośredniego wspominania słowa „starzec”). Czytanie słów związanych ze starością spowolniło krok tych młodych ludzi; eksperyment został powtórzony wiele razy, z różnymi wariantami, ale wynik zawsze był taki sam, pisze Doyoucoach.com. Efekt „Florydy” (nazwany tak ze względu na wysoką liczbę emerytów w tym amerykańskim stanie) stanowi typowy efekt „primingu”, który występuje nawet wtedy, gdy bodźce są prezentowane tak krótko, że nie można ich świadomie dostrzec.
Komentarze
De Rossi uczy i oświeca swoją erudycją i nowoczesnym podejściem. Priming mieliśmy też przez ostatnie sezony w innym, obwiniającym wszystko i wszystkich, wydaniu i chyba jest coś na rzeczy :)