Cremonese rywalem Romy w ćwierćfinale Pucharu Włoch

heh no kto by pomyślał

Nie chwal go bo jeszcze nie będzie Nam do śmiechu :)

Totnik pomyliłeś Jose z łysym nieudacznikiem ,on nie przegrywa takich okazji. Teraz jest kwestia z kim finał z Interem z Juventusem? Szanse teoretycznie pół na pół ,no chyba że będzie jakaś śmieszna atalanta no to wtedy wygrywamy już przed meczem.

Fan klub małego człowieka patrzy że ten ma 1 miejsce w lidze z 9 pkt przewaga ? Chciałbym aby Nas duży człowiek był takim jak łysy przegrywem z taką sytuacją :)

Szkoda, że w weekend siedziałeś gdzieś schowany, jak wygrali 5-1 z Napoli. No, ale dlatego już na tej stronie się od dłuższego czasu prawie nie udzielam, przez argumenty i dyskusje na poziomie 5-latków. I do tego też doprowadził nasz Muchomor.

Sto razy bardziej wolałbym mieć sytuację jak ma teraz Napoli niż naszą, ale to raczej argument, który do pewnego grona nie dotrze.

Spall z jednego pucharu już odpadł. Co do ligi to maja tylko 9pkt przewagi przy całej indolencji rywali. Kwestia czy Napoli złapie kryzys jak większość z czołówki już miała czy nie.

A juve rozwalili pięknie, tylko dalej maja za to 3 pkt

„jak tam fan klub małego człowieka? ”
Myśle, że Mourinho nie ma tutaj zbyt wielu fanów.

Plus Napoli Łysego obiło Liverpool 4-1 i wyszło z 1 miejsca w grupie w LM.

Poziom rynsztoka. Też chciałbym zamienić się z Napoli miejscami.

Łysy przegryw to ostatni który zdobył coś z Romą na włoskim podwórku i który po Calciopoli stworzył z Romy drugą siłę w lidze. Który po drugim przyjściu do Romy odbudował drużynę. Który też zachował się jak buc z Tottim, ale patrząc na klub jako taki był pewnie najlepszym trenerem po Capello w XXI wieku. Który niezależnie do jakiego klubu trafi to czyni znaczny progres (Inter 7 czy 8 sezonów bez LM, Napoli walka o mistrza).

I czy Mourinho więcej wygrał od Spalla? Wygrał. Czy Mourinho jest lepszym trenerem w Romie niż Łysy? Nie i jeszcze długo długo nie.
Łysy z Romą robił wyniki ponad stan (patrząc na budżet), Muchomor robi poniżej stanu (patrząc na budżet).

P.S. szkoda abruzzi że się rzadziej udzielasz, zawsze pisałeś konkrety i miałeś ciekawe spostrzeżenia w komentarzach. Pozdrawiam.

No jak mold łysy przegryw nic z Roma nie osiągnął a owłosiony zwycięzca zdobył CL :)

Totnik a może mi powiedz ile ten facet przez 25 lat kariery trenerskiej zgromadził tytułów?Mourinho mając 60 lat do końca swojej kariery zgromadzi trzy razy więcej licząc od tego momentu niż ten przez całe życie, zapewniam cię.Tu nie chodzi o to że Napoli lideruje w tabeli ,tu chodzi o to że mają najlepszy swój czas a dostają z ostatnią drużyną w tabeli, bo przegryw zamiast iść za ciosem i nabijać tytuły bawi się w eksperymenty i tak to się kończy.Wyjdzie na to że spaletti mając Napoli w gazie z fantastycznym składem zdobędzie podczas jego kadencji mniej trofeów niż Mourinho w drewnianej Romie.Oczywiście można dyskutować że mistrzostwo Włoch jest cenniejsze niż liga konferencji i puchar Włoch razem wzięte….ale takiej dyskusji z nikim nie wygrasz ,bo jak ktoś się uprze to zawsze ci powie że europejski puchar to europejski puchar i tak dalej i tak dalej. Właśnie taka jest różnica między najlepszym trenerem świata a przegrywem, najlepszy trener świata nawet w swojej schyłkowej fazie mając przeciętną drużynę i grając momentami w futbol od którego oczy bolą zdobędzie więcej niż ten w swoim najlepszym momencie. A zapewniam cię że na koniec jak się patrzy w CV trenerów to nikogo nie obchodzi kto pięknie grał, liczą się fakty czyli tytuły.

Fajnie tylko że nie o debatę historyczną chodzi bo rozumiem że wyznawcy Jose nie mają już innych argumentów jak Jego CV :)
Wątek dotyczył tego co teraz lub ewentualnie porównania do osiągnięć w Romie.
To że Józek ma lepsze CV od łysego to raczej oczywiste ale co to ma do rzeczy ?
Tak argumentując to każdy trener jest przegrywem oprócz Józka bo nie ma takiego CV ? :)
Tylko że to Spall być może wygra Mistrzostwo a nie Józek. A nawet jak nie wygra to zapewne będzie miał w tym sezonie znacząco lepszy wynik sportowy. Może dla Ciebie w piłce najważniejsze CV ja wolałbym bieżące osiągnięcia.
Wolałbym osiągnięcia Romy jak Napoli w tym sezonie nawet z trenerem z Primavery na ławce niż paździeż z najlepszym trenerem galaktyki wszechczasów.
Ale pożyjemy zobaczymy, na koniec sezonu się okaże kto jest przegrywem a kto nie.

Daj spokój Abruzzi, po prostu ich ignoruj. Ja się staram, nawet jak nie zawsze się to udaje :p

Totnik naucz się czytać ze zrozumieniem dobrze?Wyraźnie napisałem zresztą w kilku wątkach, nie ma ich tutaj dużo więc możesz je połączyć że wywód o sukcesach Mourinho miał tylko i wyłącznie pokazać dlaczego ten trener ma u nas być.Udowodnił całą swoją karierą że ma gen zwycięzcy i będzie wstawiał trofea do gabloty to po pierwsze. Po drugie napisałem wyraźnie że nawet licząc tylko to co się dzieje od jego przyjścia tutaj ,to mimo iż Roma ma swoje ograniczenia a Napoli ma swój wyjątkowy czas gra momentami rewelacyjną piłkę nie tylko we Włoszech ale w Europie, to na koniec przygody Mourinho w Romie i przegrywa w Napoli to ten ten pierwszy będzie miał więcej trofeów,bo póki co nikt za ładną grę tytułów nie przyznaje. Chyba nie sądzisz że Napoli wygra ligę mistrzów? Tak więc zdobędą maksymalnie jedno trofeum w tym sezonie. My już mamy finał pucharu Włoch, a ja osobiście uważam że to samo stanie się w lidze Europy…. Do tego liga konferencji z zeszłego sezonu.Oczywiście pogadamy pod koniec maja ,ale jestem się w stanie założyć że pod koniec maja Mourinho będzie miał z Romą już dwa albo trzy trofea a ten maksymalnie jedno ,chociaż biorąc pod uwagę jakim jest przegrywem to się nie zdziwię jak ktoś go wyprzedzi. To jest tylko kwestia tego żeby ktoś z tyłu się obudził na przykład Inter.

Mold proste pytanie na jakiej podstawie oceniamy kto jest lepszym trenerem? Na podstawie naszego widzi misię? Stylu? Wrażenia artystycznego czy czego jeszcze? Bo mi się wydaje że jedynym obiektywnym miernikiem pracy trenera są jego wyniki , a te mierzone są w tytułach. Oczywiście możemy kogoś chwalić że przeprowadził drużynę w trudnym momencie że wziął drużyne jak miała 11 miejsca zostawił jak miała trzecie ,oczywiście że możemy tylko że to są już takie debaty bardzo szczegółowe. Generalnie w świecie trenerów ocenia się po wynikach , czyli w dużych klubach po trofeach. To teraz mi powiedz bo mówisz że Mourinho jeszcze długo nie osiągnie poziomu Spaletiego z czasów Romy? Ile z Spall zdobył europejskich pucharów w barwach Romy? Ile zdobył trofeów w ogóle?Zakładam się z tobą o honor bo więcej przez internet się nie da że Mourinho przebije go we wszystkich możliwych kwalifikacjach. Europejski puchar już zdobył, w ilości pucharów przebije go za chwilę,a biorąc pod uwagę to że puchary tworzą odpowiednio atmosferę I działają też na wyobraźnię prezesów klubu, a do tego liga włoska co sezon się tak naprawdę osłabia (taki kwicza czy Osimeh za chwilę stąd wyjadą) to moim zdaniem istnieje wielkie prawdopodobieństwo że też zdobędzie mistrzostwo Włoch za rok najpóźniej dwa. Zobacz co się dzieje wokół Romy zobacz atmosferę na meczach ,pełny stadion….Ludzie czują to czego najwyraźniej ty nie czujesz, mamy najlepszego trenera w historii tego klubu, za chwilę puchary w gablocie to potwierdzą.

Nie pouczaj mnie o czytaniu że zrozumieniem jak sam raczyłes nie zrozumieć że na początku wogole o Józka nie chodziło tylko o stwierdzenie że Łysy jest przegrywem. Ja tylko stwierdziłem, że niezależnie czy się Łysego lubi czy nie dość kuriozalnie nazywać go przegrywem w sytuacji kiedy ma 1 miejsce w lidze z 9 pkt przewagą. Chyba prościej tego już nie napiszę. A wywody o jakiś porównywaniach CV trenerów to nie ja zacząłem.

Totnik dobrze skoro słowo przegryw tak cię denerwuje to napiszę inaczej. Jest gościem który w porównaniu z kimś takim jak Mourinho gówno w swojej karierze wygra, Roma za jego czasów grała ładnie ale już za chwilę Jose grając brzydko będzie miał więcej trofeów w Romie niż on.Jose jak ma puchar na celowniku to go nie wypuści,nie jest gościem który by miał drużynę wygrywającą mecz za meczem i odpadał z ostatnią drużyną w tabeli. Bo jak się ma ten swój moment w historii że można wygrać wszystko to się wygrywa wszystko a jemu już jedno trofeum uciekło, za chwilę skończy się sen w lidze mistrzów i zostanie tylko liga włoska.Nawet jak ją wygra to będzie można powiedzieć że wycisnął z tego sezonu maksymalnie 50% biorąc pod uwagę jak to się wszystko ułożyło…. Ale niech wpadną w jakiś kryzys ,przegrają dwa trzy mecze to ma szansę zasłużyć na miano przegrywa już tak w stu procentach. Jeszcze jedno jakby Spall był naszym trenerem to nigdy bym nie postawił 10 000 zł na to że awansujemy w rywalizacji z Genuą, bo pewnie by nie wystawił Dybali, bo pewnie by dał odpocząć pięciu innym… Jakby się mieli czym zmęczyć dopiero co po długiej przerwie mundialowej dla wielu z nich.Jak trenerem jest Portugalczyk to możesz w takich meczach dawać 10 000 ,on nie jest frajerem już przed meczem czujesz że będzie awans, może w brzydkim stylu może wymęczony może 1:0… Ale będzie.

Jeżeli wygra Mistrza z Napoli dość ciężko nazwać że to "gówno". Bo chyba dość dawno Scudetto nie mieli :)

Akurat tu się zgadzam, że Spall ten mecz wypuścił z rąk i trochę to pokazuje jego podejście do tematu. Napoli jest w mega gazie, mają wręcz kapitalny sezon i powinien brać wszystko jak leci.

O tym samym pomyślałem :)

Miło by było. Nie udało się Garcii, drugiemu Spallettiemu, a mieli dużo lepszą kadrę jak Józek obecnie. Po prostu fajnie byłoby zdobyć ten 10 pieprzony Puchar.

Twoja poprzednia wypowiedź dotyczyła snucia dziwnych wywodów o jakimś fan klubie i "łysym przegrywie" a nie przekazywała tylko że cieszysz się iż Napoli odpadło z pucharu więc racz nie manipulować teraz. Co do dalszej diagnozy no nic to trzymam za słowo i z utęsknieniem czekam na upadek Napoli :)

Jak awansują do LM i zdobędą znowu około 20 pkt więcej od nas, dojdą do jakiegoś ćwierćfinału LM to rozumiem, że Muchomor jest przegrywem tylko, że plus 20 pkt i plus brak LM?

Zauważyłem, że jesteś typem człowieka który broni X (Muchomor) atakując Y (Fonseca) czy Z (Spalletti). Pewnie Ci za to płacą, w innym wypadku jest to strasznie bez sensu.

Plus widzę doping negatywny najbardziej Cię uruchamia, czujesz wtedy że żyjesz jak komuś nie wyjdzie (chociaż nie wychodzi mu w 10% spotkań, a w 90% odnosi sukcesy :))

Ale wy snujecie :) a Ciebie mold wyraźnie coś piecze ale to nie moja sprawa :)

skoro połowa strony zachwyca się nad Napoli czyli jednym z największych rywali prawie jak Laczki w sumie, nad trenerem który razem z hamburegrem poniżał Tottiego, co mecz są ohy i ahy jakie to jest wspaniałe Napoli i Spalletti to chyba mogę wspomnieć o fan klubie małego człowieka??

No cóż a kto się odrazu uruchomił to widać.

W moim komentarzu nie wspomniałem o Jose ani o Fonsece ani o kimś tam jeszcze, niczego nie porównywałem .

Wczoraj tylko spontanicznie cieszyłem się z tego ze Napoli odpadło z Cremone i Felix strzelił bramkę na 2:2 a potem decydującego karnego.

To Wy drodzy koledzy sprawiacie wrażenie jakbyście czekali tylko na potknięcie Romy a nie przepraszam na potknięcie trenera Romy czyli Jose Mourinho którego zwalniacie za brzydką grę, bo w piłce nożnej chodzi o ładną grę a nie końcowy wynik prawda?

Dokładnie widzę że ktoś się ze mną zgadza , ten łysy przegryw już mógłby skończyć swoją beznadziejną karierę ha ha. W sumie Jose kiedyś cisnął bekę z Wengera, a przecież Francuz przy łysym przegrywie to jednak osiągnięcia miał. Mógłby wrócić stary dobry Jose i zacząć wbijać szpile temu nieudacznikowi bo aż się prosi.

Adamus nie zauważyłem kto tutaj zwalnia trenera za grę znowu coś insynujesz?, a pisząc po raz kolejny że Tobie chodziło tylko o radość z wyniku Napoli jest albo kłamstwem albo w najlepszym przypadku manipulacją.

"to jest wspaniałe Napoli i Spalletti to chyba mogę wspomnieć o fan klubie małego człowieka??"

Nie to raczej twoja insynuacja, to że ktoś stwierdzi że Napoli jest 1 w lidze i ma 9 pkt przewagi i dużą szansę na Scudetto nie oznacza iż istnieje tutaj jakiś "fan klub" Spalettiego

Mnie piecze głupota, zawiść, zniekształcanie rzeczywistości i cieszenie się z czyiś porażek jakby co.

Nie wiem Totnik a to ja piszę od listopada o nowym trenerze i potencjalnych kandydatach?? Proszę nie używaj w moją stronę jakiś pomówień o manipulacji, Tobie co sezon zdarza się wybrać "ofiarę" i przy każdej okazji wyciągać jakieś brudy lub nieprzyjemne docinki, dużo ludzi przypadkowo lub nie potrafi się do tego włączyć a nic tak nie jednoczy ludzi jak wspólny wróg ale to chyba wiesz z polityki…. a jak nie "daj boże" jakiemuś pilkarzowi i trenerowi powiedzie to nagle Totnik nigdy tego nie pisał albo nie mówił :) więc mi do manipulacji daleko Drogi Kolego.

Dobrze mold, ja Cie od głupków wyzywać nie będę, bo Cie szanuje ale mnie piecze brak obiektywizmu i patrzenie na pracę człowieka przez pryzmat sympatii lub jej braku w tym przypadku . Dobrze w takim razie, będę się z Tobą radował jak Roma przegra w Neapolu w następną niedzielę.

A kto tu piszee o zniekształceniu rzeczywistości??? Ja mówię że obecny trener zdobył puchar a słyszę że jakiś inny w 1984 roku zdobył 2 punkty więcej?? O co chodzi?

"Nie wiem Totnik a to ja piszę od listopada o nowym trenerze i potencjalnych kandydatach??"

A ja tak pisze ? Kto tak pisze ? Bo nie kojarzę.

"Tobie co sezon zdarza wybrać się "ofiarę" i przy każdej okazji wyciągać jakieś brudy lub nieprzyjemne docinki"

Możesz podać konkretny przykład bo jakoś nie kojarzę ??

"nic tak nie jednoczy ludzi jak wspólny wróg ale to chyba wiesz z polityki…."

Nie wiem, nie jestem politykiem i co ma polityka do tego ? I kto jest wrogiem i czyim ?
Krytykowanie trenera nie może być tylko – krytykowaniem trenera ???

"a jak nie "daj boże" jakiemuś pilkarzowi i trenerowi powiedzie to nagle Totnik nigdy tego nie pisał albo nie mówił :) "

Podasz przykład ? Bo po wygraniu CL się przyznawałem że się myliłem wobec i Józka i dawałe mu "nowa szansę" myśląc że ten sukces będzie jakimś faktycznym impulsem w dobrą stronę

"więc mi do manipulacji daleko drogi kolego"

Już coraz dalej bo zaczynasz zwyczajnie pisać konkretną nieprawdę.

Klasyka… Teraz szereg pytań na które wiesz że nie znam odpowiedzi bo nie prowadzę dzienniczka z Twoimi wypowiedziami, bardzo blisko Ci do Krzysia Stanowskiego który podobną taktykę obiera gdy coś mu się zarzuca . Wystarczy że już dałeś popis pod następnym newsem w sprawie transferów, to już każdy widzi, mój dalszy komentarz jest zbędny w tej sprawie. Życzę miłego i spokojnego dnia

Tak napisałem bezosobowo, dlaczego zakładasz, że wyzwałem Cię od głupka?

Dobra bez jaj, taka na poważnie to również ślę pozdrowienia i nie chodzi mi o to by się obrażać, jakoś napisałem tak z czapy i przepraszam.

Tylko mamy inne rozumienie obiektywizmu, bo nikt nie neguje że Mourinho wygrał XYZ, w tym puchar w zeszłym sezonie. Nikt nie neguje, że Mourinho wygrał więcej od Spalla itd. Wyciągamy też z tych FAKTÓW inne wnioski. Inaczej oceniamy jego pracę, inaczej oceniamy jego wypowiedzi itd. Wy stawiacie, że jest geniuszem i poprowadzi nas do sukcesów, że jest jakiś progres w stopniu ZNACZNYM, ja że ten progres jest ale to kropla w morzu potrzeb i nie wygląda to dobrze. Przyszłości obie strony nie potrafią przewidzieć, jeżeli tak by było to stawiajcie po sezonie będziecie milionerami. Oceniając tu i teraz i wykonaną pracę to dla mnie jego pobyt w Romie to 4/10.

Nie znasz odpowiedzi i nie prowadzisz dzienniczka czyli napisles na zasadzie spekulacji lub bo tak ci się wydaje ?

Jak się komuś coś zarzuca wypada mieć potwierdzenie w faktach.

Klasycznie to dokonałeś w tej chwili pomówienia wobec mnie.

Popis to jest w tej chwili z twojej strony bo mi zarzuciłeś że nie sprawdziłem informacji a sam napisałeś na mnie zarzuty bez potwierdzeń.

Tak to bardzo dziwne że jak się komuś coś zarzuca ten ktoś może poprosić o dowód … LOL

Tego typu komentarze faktycznie są z twojej strony raczej zbędne.

Też życzę miłego dnia.

Dobrze w takim razie, jak wchodzimy na tematy pomówień i zarzutów to spotkamy się w sądzie, mam czas i pieniądze na prawników.

Przecież słowo "pomówienie" pisałem raczej z przymrużeniem oka a nie w sensie przewodu sądowego :) no chyba że i Ty zazartowałeś w tej chwili. Myślę, że szkoda marnować pieniądze na prawników w tak błahej sprawie. Ja tam urazy nie chowam, pozatym powiedz mi, ja krytykuje Jose – Ty bronisz – i ok, po co natomiast wchodzić na kwestie i napinki czysto personalne ???

Masz rację Totnik, pełen szacunek.

No to git. Wirtualny uścisk dłoni i nie kłócimy się więcej. Niech każdy ma swoje opinie i tyle. Zresztą sezon się nie skończył i mam nadzieję że Józek mnie jeszcze miło zaskoczy i będę musiał sypać głowę popiołem :)
Wkoncu szansa realna na 4 i na Coppa Italia wciąż jest.

To ci powyżej napisałem jaki jest powód , oni mają trenera przegrywa a my zwycięzce , który jak czuje puchar to go wygrywa

Szkoda że nasz zwycięzca nie czuje tak serie A :)
Zakładanie natomiast iż Puchar mamy już w gablocie bo nasz zwycięzca to czuję dość odważne no ale oby oby. Każdy kibic chce sukcesów Romy :)

Powiem tak wiem że to kwestia historyczna ale Portugalczyk ma już dwa tytuły mistrzowskie które zdobył w dwa pierwsze sezony pracy Spaletti z przerwami pracuje ponad 20 lat i nie zdobył żadnego. Może mu się w końcu uda w Napoli ,niech się cieszy coś mu się od życia należy, ale póki co jeden jest znany ze zdobywania tytułów a drugi z przewracania się na ostatnim płotku więc jeszcze bym poczekał.Poza tym jak Mourinho przychodził do Romy to chyba nie oczekiwałeś że w dwa sezony zrobi mistrzostwo? Wygrał ligę konferencji czyli zrobił to co było możliwe w pierwszym sezonie, zdobędzie puchar Włoch czyli zrobi to co jest możliwe w drugim sezonie, ja osobiście liczę też na ligę Europy…. W trzecim sezonie będzie mistrzostwo.

Jak najbardziej jestem za tym aby twoje słowa się sprawdziły. Tylko dość ciężko mi to w tej chwili zakładać za realizm :)

Do bronienia Mourinho poprzez przypominanie jego CV to się przyzwyczaiłem – ale mówienie o pucharach z Romą, których jeszcze nie zdobył i raczej nie zdobędzie (obym się mylił) to coś nowego ;P

To akurat nic, nawet jeśli uda nam się jakoś wygrać ten puchar, to przecież oczywistą oczywistością jest to że wartość jego zdobycia przez przeciwników JM będzie zaniżona, bo jasne jest że zaczną się jakieś jojczenia o słabej drabince, ewentualnie osłabionym przeciwniku w finale, zawsze się coś znajdzie. No cóż, nie dogodzisz niektórym.

Ale co mnie obchodzi CV Mourinho i co on tam będzie miał na koniec kariery ? Mnie interesuje jak gra Roma i jakie ma wyniki.

Cremonese wyeliminowało Napoli, później jest ktoś z dwójki Torino – Fiorentina, już nie róbmy jaj że został jeden mecz xd

Wyeliminowali ich bo ich trener to kretyn który mając rozpędzoną drużynę z którą może wygrać wszystko wystawia jakiś dziwaczny skład.Oczywiście w pucharze Włoch można wystawić kilku rezerwowych ale trzeba to robić z umiarem tak żeby nie spalić drużyny a przy okazji tych rezerwowych. Ten nieudacznik uzyskał to że odpadł z pucharu a jednocześnie spalił kilku rezerwowych którzy już nawet nie będą mieli gdzie grać. Różnica między nim a naszym trenerem jest taka że on puchary oddaje , nasz przyjmuje.Tak więc my nie będziemy mieli żadnego problemu z Cremoneze, proponuję spojrzeć na tabelę nie róbmy z tej drużyny jakiejś rewelacji dlatego że jakiś łysy nieudacznik postanowił sobie oddać puchar za darmo. Jeśli chodzi o półfinał to przepraszam kto ma nas pokonać? Nie róbmy sobie jaj okej ?Jesteśmy w finale.

A jeszcze jedno podejrzewam że Napoli pokona nas w lidze ,wcale się nie zdziwię jak dostaniemy baty jak Juventus…. Trzeba być naprawdę nieudacznikiem i debilem żeby mając taką drużynę odpuścić trofeum. No ale to już jest ich problem ,puchar miał być dla Napoli a tak już jest finał dla Romy.

To nie musiało być iż odpuścili tylko być może zlekceważyli rywala,.zdążą się najlepszym.

Jeżeli trener w podstawowym składzie wystawia 7 czy 8 rezerwowych w tym zmienia całkowicie linię obrony ,w ogóle nie powołuje do kadry meczowej swojego najlepszego gracza bo za takiego chyba należy uznać Gruzina, a drugiego najlepszego puszcza na boisko dopiero w 102 minucie meczu to w jakim sensie jest to wręcz prowokacja przeciwko drużynie. Nie wiem jakie są priorytety w Neapolu ale ja będąc prezesem Napoli po tym meczu zwolniłbym Spaletiego.On pobiera ciężkie pieniądze i ci piłkarze pobierają ciężkie pieniądze za to żeby klub wygrywał i zdobywał tytuły jeżeli jest forma i możliwości żeby wygrać puchar to trzeba się postarać ten puchar zdobyć.Napoli od samego początku wystawiając taki skład pokazało że ma ten puchar w dupie…. Gdybym był prezesem to zwolnienie z roboty albo ciężka kara finansowa. Gdyby to był jeszcze mecz na wyjeździe, wiadomo puchary mają swoją specyfikę ,ale zrobić coś takiego u siebie kilka dni po tym jak się pokazało że potrafi się rozbijać najmocniejsze drużyny w tej lidze to było ośmieszenie siebie jako trenera i klubu.