Carles Perez idzie w ślady Viny, Shomurodova i innych i nie zostanie wykupiony przez Celtę Vigo.
Carles Perez może być jedną z kart Tiago Pinto w łataniu dziury budżetowej, co trzeba zrobić do 30 czerwca. Piłkarz grał w ostatnim sezonie na wypożyczeniu w Celcie Vigo, która miała też prawo do wykupu za 12 mln euro.
„Wiem, że w pierwszej kolejności wrócę do Rzymu, ale chciałbym wrócić do Celty. Czuję się tu jak w domu. Chcę zostać, ale nie zależy to ode mnie”, skomentował kilka dni temu 25-latek dla Marci. Gracz liczył, że kluby dojdą do nowego porozumienia i że Celta osiągnie rabat przy próbie jego wykupu.
Nic z tych rzeczy. „Carles Perez, Oscar Rodriguez i Haris Seferovic wrócą do swoich klubów macierzystych, po tym jak zakończyły się ich okresy wypożyczenia. Chcemy podziękować za wasz wkład i zaangażowanie i życzymy wszystkiego najlepszego w waszej personalnej i profesjonalnej przyszłości”, napisała tymczasem w komunikacie w mediach społecznościowych Celta. Fakt miał wkurzyć kibiców, którzy wyrazili w komentarzach swoje niezadowolenie, licząc na wykupienie Pereza.
Komentarze
A ktoś od nas kogoś wykupi ? -.-