Pozycja Sevilli w tabeli martwi kibiców i DS Monchiego. Były menedżer Romy udzielił wywiadu dla oficjalnej strony klubu po fatalnej porażce 6:1 z Atletico Madryt.

Były dyrektor sportowy Romy, Monchi – którego burzliwy pobyt w stolicy Włoch przyczynił się do komplikacji finansowych klubu, w tym dzisiejszych ograniczeń finansowych Fair Play – mówił o obecnej sytuacji, w jakiej znajduje się Sevilla, a mianowicie o realnym zagrożeniu spadkiem do LaLiga 2.
„To cieżki, bardzo skomplikowany moment, w którym niezwykle trudno jest znaleźć światełko w tunelu” – powiedział Monchi w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.
„Czas się podnieść i spróbować odwrócić sytuację. To najbardziej negatywny i skomplikowany moment, jakiego doświadczyłem jako dyrektor sportowy Sevilli”.
„Nie pozostaje nic innego, jak patrzeć w przyszłość i zbierać siły. Musimy odwrócić krytyczną sytuację, w której znaleźliśmy się z powodu własnych błędów. Cierpię bardziej, niż życzyłbym najgorszemu wrogowi. To są bardzo trudne chwile. Czas się podnieść i walczyć”.
Komentarze
Miód na moje serce.
I na moje 😁
Ahaha
Majkel widocznie chce nam wszystkim poprawić humor tym newsem :)
Nazwisko tego dziada chciałbym widzieć tylko w takich okolicznościach
Szczęściem trzeba się dzielić :)
Byłoby zabawnie, gdyby Sevilla i frajerska Valencia spadły razem. Za mierność się płaci.
Przez tego pana totalnie znienawidziłem Sevillę, trzymam kciuki z całych sił, żeby spadli :)
Myślę, że gdyby chłop został w Romie jeszcze na jakieś dwa lata, to byśmy byli dziś w Serie A w miejscu, w którym jest Sevilla w Hiszpanii.
Facet uwłaszczył się w Romie na pracy Sabatiniego, opylił jego świetne transfery (Salah, Alisson, Radja, Strootman, Emerson Palmieri, przecież zimą naciskał na sprzedaż Dzeko do Chelsea, a kilka tygodni potem Edin okazał się klasa koniem w fazie pucharowej Ligi Mistrzów) i w miejsce kluczowych graczy nasprowadzał całą masę niewypałów. I ok, miał prawo sprzedać, ale sam powtarzał, że problemem nie są sprzedaże, a kupno odpowiednich graczy w to miejsce. Hehe. No to kupił. Nzonziego w miejsce Radji, Schicka i Defrela na skrzydło, podczas gdy Di Fra upomniał się o Berardiego lub typowego skrzydłowego. Potem dorzucił kontuzjowanego wiecznie w PSG Pastore, bo szkoda było 5 baniek więcej na Ziyecha. Do tego potem nie wiedział jak ustawić tego Pastore w 4-3-3. Totti mówił swego czasu, że DiFra chciał pięciu konkretnych graczy i żadnego nie dostał. I tak DiFrancesco ogarnął półfinał Ligi Mistrzów z zespołem stworzonym przez Sabata z dodatkiem Kolarova. A rok później sam się zwolnił z drużyny stworzonej przez Monchiego.
W wyniku jego działań cierpimy w dużej mierze do dzisiaj. Cierpiał najpierw Petrachi, który nie miał już praktycznie kogo sprzedawać i miał problemy z pozbywaniem się szrotu i cierpi Pinto. Można by było książkę napisać o tym jaką krzywdę zrobił Romie ten pan z Sewilli.
Tak to jest jak się kupuje zawodników na podstawie filmiku z youtube oraz "szczerych" zapewnień agenta. Facet nie zna się na niczym, a do tego jest totalnym leniem, bo mu się nie chciało popracować przy transferach, ponegocjować, pokombinować, poszukać itd. – a to jest praca DS. I jeszcze ma jakieś wybujałe ego, bo tylko tym tłumaczę jego chorą chęć aby pozbyć się wszystkich ludzi Sabata, wypalić do piachu i na tym zrobić swój "wielki" zespół. W moich oczach dlatego właśnie nie sprowadzał ludzi pod trenera – bo mu się nie chciało drugi raz zadzwonić i uważał że wie lepiej od trenera. Do tego transfer Nzonziego za wyraźnie zawyżone pieniądze, wygląda jakby będąc u nas pracował dla Sevilli. Niech się teraz nacieszą swoim Monchim.
U mnie też występuje to zjawisko, a darzyłem Sevillę raczej sympatią. Ale koleś zrobił nam takie bagno w klubie że nie potrafię nie życzyć im źle. Tak jak napisał abru, gościa nie ma w Rzymie 3 lata a my dopiero ledwo wygrzebujemy się z dołka w jaki nas wpakował. Niepojęte jak wielki to był zawód.
jak by Juventusowi przyznali plus 15p to reszta drużyny powinna po prostu przestać grać. Roma sobie poradzi bo obecnie ma najlepszych kibiców na Świecie :D
Vaffanculo!
Krótko i na temat <3